reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dzieciaczkowe menu

reklama
ja cały czas próbuje małej dawać herbatkę ale nie za bardzo chce, a o soczkach (gerber i inne) moge zapomnieć, chociaż rozcieńczone z wodą może by wypiła, musze spróbować :)

czy wasze dzieciaczki mają juz jakieś ząbki? bo moja lekarka wczoraj powiedziała, że Maja ma już przecięte dziąsełka i mogą jej niedługo wyjśc :p
 
Kurcze tak czytam te schematy żywieniowe Waszych dzieciaczków to się przeraziłam... jedyne co jest stałe w diecie mojego szkraba to kaszka o 9-tej (z tym że ostatnio zaczął mi odmawiać jedzenia) no i obiadek o 12-14(oczywiście do obiadku jest cyc) w zależności jak ma drzemkę a tak co cycolimy na okrągło (co 1-2 godziny) jak narazie to niczym małego nie przepajam tylko cycem i nie wiem co zrobić żeby mały tak często nie domagał się cyca :-( a w nocy to już wogóle jest masakra bo mały śpi z nami i praktycznie cały czas cycoli(ale to chyba tylko dla przyjemności) a jak cyca zabieram to płacze... Chciałabym przestać karmić go piersią ale mały kategorycznie odmawia butelki (jakiś czas pił z buli kaszkę i było ok ale ostatnio krzyczy i nie pije)... chciałabym mieć tak jak Wy 5 posiłków dziennie ale u nas chyba się nie da :-(
 
Ostatnia edycja:
Justyna pociesze Cie. U nas jest tak:
ok 8-8:30 cyc i drzemka ok pol godziny
12 cycus
14-15 obiadek, woda i ... cycus;-)
17 cycus
19:30-20 przed zasnieciem cycus
22-23 (zalezy jak my idziemy spac, bo mala sie budzi jak tylko zgasimy swiatlo:tak:) cycus
i potem co 2-3 godziny do 5:30 pobudka. Usypia tylko wtedy jak dam jej cyca. W przeciwnym wypadku jest krzyk, albo...mala sama wyciaga mi cyca z pizamy:szok:
Rozmawialam o tym juz z lekarka i z pielegniarka laktacyjna. Nic tworczego i nowego mi nie powiedzialy. Dziecko potrzebuje bliskosci mamy:-D Tylko przez ta bliskosc mnie czasem juz sutki bola:-p
Moze sprobuj podac mu w ciagu dnia wody. Szczegolnie po posilku.
 
czesto je twoj bobasek, ja to rozumiem bo wiaodmo ze dziekco ustala ale moja lekarka to by cie zbesztala :)

ale ja nic nie mogę zrobić. Jak mu nie dam to ryczy. A później cierpię na tym ja bo tylko na ręce chce. Ja bym bardzo chciała aby jadł rzadziej a więcej ale tak się nie da z Bartkiem. Maciek to 4 godz w jego wieku nie jadł i nie płakał. Dzieci są różne.
Ja już nie mam siły na Bartka. Kombinuje jak mogę. Wszystkiego próbowałam. Ale on ciągle głody. A jak go przytrzymam aby zamiast 2 posiłków miał jeden to on wypija max. 120ml (norma to 90) i więcej nie chce a muszę go nosić aby nie marudził i nie płakał.
Jeszcze jak z jednym siedzę to jest OK ale jak mam dwóch to nie mogę nosić małego bo starszy robi się wtedy strasznie zazdrosny. I jest jeszcze gorzej. Ręce mi opadają. Ponoć jak pierwsze dziecko jest spokojne to drugie daje popalić!! U mnie to się zgadza w 100%
 
Ostatnia edycja:
no to u mojego niejadka wygląda to tak ;-)
8.00-mleko 120ml
12.00-obiadek mały słoiczek nie wystarcza a ten duży to za duzy ;-)
15.00-mleko przed snem 120ml
17.00-18.00-deserek
20.00-21.00 - mleko z kleikiem 120ml
2.00-3.00-mleko 120 ml czasem nawet tego nie wypije.
jak tak czytam ze u was maleństwa piją 180-210 to jestem przerazona ze moja julka tak mało wypija ;-(
co prawda przybiera na wadze rowija sie dobrze,no ale róznica w ml jest straszna
 
Karolina u mnie mały też po 120 pije a czasami nawet nie...ale rośnie, przybiera na wadze...nie będę mu na siłę wciskała...za to w nocy je dwa razy po 120-90ml. Moja mama mi mówiła, że jak ja byłam mała to ponad rok czasu jadłam w nocy co 3 godziny i koniec i próbowała wszystkiego. Mleko musiało być i koniec...i wcale nie byłam kluchą...więc dopóki się domaga to z nocnego karmienia nie rezygnuję, już próbowałam żeby jadł chociaż raz, oszukiwałam ale nie da rady...wyje i koniec
 
ale ja nic nie mogę zrobić. Jak mu nie dam to ryczy. A później cierpię na tym ja bo tylko na ręce chce. Ja bym bardzo chciała aby jadł rzadziej a więcej ale tak się nie da z Bartkiem. Maciek to 4 godz w jego wieku nie jadł i nie płakał. Dzieci są różne.
Ja już nie mam siły na Bartka. Kombinuje jak mogę. Wszystkiego próbowałam. Ale on ciągle głody. A jak go przytrzymam aby zamiast 2 posiłków miał jeden to on wypija max. 120ml (norma to 90) i więcej nie chce a muszę go nosić aby nie marudził i nie płakał.
Jeszcze jak z jednym siedzę to jest OK ale jak mam dwóch to nie mogę nosić małego bo starszy robi się wtedy strasznie zazdrosny. I jest jeszcze gorzej. Ręce mi opadają. Ponoć jak pierwsze dziecko jest spokojne to drugie daje popalić!! U mnie to się zgadza w 100%

przykro mi, nie wiem co ci poradzic ale wspolczuje ci bo to na pewno jest meczace. a rozmawialas z twoja lekarka moze by cos doradzila? bo na pewno jest wiele mam ktore maja takie problemy
 
reklama
Kasik ja ci niestety nie pomoge bo moja lekarka w niemczech nie slyszala o czyms takim jak wyliczanie glutenu w gramach, oni maja inne teorie na temat glutenu. Porostu kazala mi kupic sloiczki z glutenem i co jakis czas dawac i obserwowac czy dziecko nie ma biegunki i nie robi cuchnacych kup. Teraz ja juz daje na kolacje cala miseczke kaszy manny z glutenem, podaje tez ciasteczka od 7 m-ca. Ale to sa zalecenia mojej lekarki a kazdy lekarz mowi co innego.

u mnie podobnie
 
Do góry