reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziecko zbliża czy oddała od siebie? Jak to jest?

Mój kuzyn tez ostatnio mi powiedział że zauważył że się z żoną oddalają od siebie, mówi że ona jest cały czas wpatrzona w córeczkę a jego tak jakby nie było. Sam to zauważyłem będąc u nich, ona tylko o tym dziecku, jakieś zdjęcia, historie, o niczym innym nie porozmawia a męża traktuje jak powietrze albo przynieś zanieś pozamiataj...
 
reklama
Mój kuzyn tez ostatnio mi powiedział że zauważył że się z żoną oddalają od siebie, mówi że ona jest cały czas wpatrzona w córeczkę a jego tak jakby nie było. Sam to zauważyłem będąc u nich, ona tylko o tym dziecku, jakieś zdjęcia, historie, o niczym innym nie porozmawia a męża traktuje jak powietrze albo przynieś zanieś pozamiataj...
No właśnie, takich historii jest multum.....czasem kobity traktują swoich facetów jak reproduktorów, chcą tylko dziecka i świat się nie liczy. Dziecko jest też ponoć :baffled: dobrym "cementem" rozpadającego się małżeństwa.
 
Wszystko wzięłaś na swoje barki więc nie dziw się że jesteś zmęczona i nie masz czasu dla męża. Gdyby trochę ci pomógł odciążył było by inaczej i wieczory były by wasze. Wasza relacja jest ważna nawet dla tak małego dziecka bo kiedy rodzice są szczęśliwi to dziecko również. Pamiętaj, że facet to również duże dziecko i potrzebuję twojego przytulenia i troski. Ja staram się poświęcać czas i córce i mężowi i jakoś mi to wychodzi. Oboje są zadowoleni.
 
Według mnie wszystko zależy od danej pary. Oczywiście, że sytuacja jest całkiem nowa, odmienna. Nie można, jednak przez to niszczyć związku. Dziecko powinno w równym stopniu cieszyć i męczyć zarówno matkę jak i ojca:-)
 
różnie z tym bywa, jednych dziecko zbliża - innych dzieli ... ale zasada jest jedna, dziecko to niezły sprawdzian dla związku, jeśli przetrwacie - to was do siebie zbliży, a jeśli nie ... no to wiadomo ... czasem jednak warto poprosić o pomoc zanim zacznie się w siebie rzucać nożami :) często jest tak że z początku gdy pojawia się dziecko myślimy tylko o tych pozytywnych stronach bycia rodzicem, zapominamy o tym że szara codzienność, problemy i obowiązki mogą przytłoczyć każdego i nie ma w tym nic złego, ważne żeby się nawzajem wspierać a nie dołować (choć czasem trudno się powstrzymać :tak: ) ...
 
U każdego wygląda to inaczej. Zależy jak podchodzą do tego rodzice i na czym się najbardziej skupiają. czasem mamy sa tak zapatrzone w dzieci że mąż może nie istnieć wtedy małżeństwo pomału staje się fikcją.
 
Musimy dbać o swoich mężczyzn, bo inaczej nasze małżeństwo zacznie się sypać. Wiem, że czasem ciężko, jak jesteśmy wyczerpane, zrobić coś dla naszego faceta, ale jak bedzie myślał, że nam już nie zależy to będzie coraz gorzej...
 
mężczyźni tez mają swoje obawy i lęki związanie z przyjściem dziecka na świat.
ale pewne jest jedno, związek nie będzie taki sam po pojawieniu się dziecka.
ale także dziecko NIGDY nie jest recepta na kryzys w związku!
 
reklama
Liliaana ale dlaczego ty my musimy wszystko robic?? Czemu to my musimy dbac o faceta??? A oni to łaskę nam w ogóle robią ,że są czy jak??? O kobiety też trzeba dbac, też trzeba pokazac że jest nie tylko matką ale i żoną i kochanką. Trzeba pamiętac o zmywkłych ,małych, miłych gestach. Czemu ja znowu czytam MUSIMY dbac o naszych mężów. Nie róbcie z siebie matek polek cierpiętnic- kobietom też się coś należy! :tak:
 
Do góry