reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2019

Ale Was ciężko nadrobić, nie zaglądałam po pracy juz bo poszłam sadzić krzewy do ogrodu i zeszło mi do 21h. Piękne dzidzie, gratuluję.
Mam pytanko, jak się nazywa to badanie co robią w ciązy zeby sprawdzic czy nie ma się jakiejś bakteri w kanale , ze przy porodzie naturalnym dziecko zaraża sie nią i musi dostać od razu po urodzeniu antybiotyk.? czy jest to ta czystośc pochwy o której wyżej pisałyście czy to jeszcze jakies inne badanie...? Nie mogę przypomnieć sobie z pierwszej ciąży.
 
reklama
Nie zawsze [emoji4] te badania możesz zrobić jezeli tylko chcesz mieć szersze zasięg badania i mieć większa pewność, ale jest ono droższe, wiec dziwie się, ze lekarz tak zasugerował zeby robic to bez podstaw z jego strony :/

P.S. A nie określa ono już od 9tc ? cos mi świta ze to badanie tak samo jak Harmony już dużo wcześniej określa płeć [emoji848]


Właśnie w formularzu do badanie jest podpunkt , aby zakreślić tak lub nie :" czy chcesz poznać płeć dziecka ". Tylko w nawiasie dopisano od 14 tc. Tak też mówiła mi ginekolog. Szkoda, bo już bym chciała wiedzieć :)
 
Ja cicho liczę na synka, nie mam pojęcia czy jest z przed owu czy w, bo ten cykl był akurat bardzo dziwny :/ Ale mam nadzieję, że już początkiem lipca się dowiem :) Bo na prenatalnych będzie 12+2 więc pewnie nie.
Teraz ten krwiak mnie martwi, jakby tfu tfu wystąpiło krawienie a ja taka sama tu, bez transportu na IP :/ Zostaje taxi
 
Ale Was ciężko nadrobić, nie zaglądałam po pracy juz bo poszłam sadzić krzewy do ogrodu i zeszło mi do 21h. Piękne dzidzie, gratuluję.
Mam pytanko, jak się nazywa to badanie co robią w ciązy zeby sprawdzic czy nie ma się jakiejś bakteri w kanale , ze przy porodzie naturalnym dziecko zaraża sie nią i musi dostać od razu po urodzeniu antybiotyk.? czy jest to ta czystośc pochwy o której wyżej pisałyście czy to jeszcze jakies inne badanie...? Nie mogę przypomnieć sobie z pierwszej ciąży.
Sprawdzenie wirusa opryszczki?
 
Witam was, miałam wczoraj okropną awanturę z partnerem. Ale od początku miałam umowe z partnerem , że skoro on nie potrafi ugotowaćnic poza jajecznicą to ja robie obiady i ja ustalam menu i trzymał sie tego ale wczoraj jak robiłam obiad to zrobił awanture o to , że on chciał kotleta schabowego a nie barszcz ukrainski. W nerwach powiedział zebym lepiej wracała do rodziców i wyszedł zdenerwowana zadzwoniłam do mamy zeby jej tą sytuację przedstawić i ale on wszedł w miedzy czasi do kuchni gdy pytałam czy może mi pomóc w pakowaniu się .. on jak to usłyszał to mowiedział że nie bede go szantazować tym ze sie wyprowadzę rozłaczylam sie z mamą i gototwałam dalej a on wyrwał mi nóż z reki i rzucił nim o podłogę a mnie chwicił za gardło i powiedział że ja go nie będe szantażować wyprowadzką mimo że on sam wcześniej powiedział dosłownie na odwrót . moje wspołlokatorki wszystko szłyszały za scianą i powiedziały ze najlepszą opcja będzie jak się wyprowadzew natychmiast bo skoro o rzuca nożami i zwykły obiad to co będzie jak sie urodzi dcziecko i czy krzywdy nie zrobi nam w nerwach
 
Witam was, miałam wczoraj okropną awanturę z partnerem. Ale od początku miałam umowe z partnerem , że skoro on nie potrafi ugotowaćnic poza jajecznicą to ja robie obiady i ja ustalam menu i trzymał sie tego ale wczoraj jak robiłam obiad to zrobił awanture o to , że on chciał kotleta schabowego a nie barszcz ukrainski. W nerwach powiedział zebym lepiej wracała do rodziców i wyszedł zdenerwowana zadzwoniłam do mamy zeby jej tą sytuację przedstawić i ale on wszedł w miedzy czasi do kuchni gdy pytałam czy może mi pomóc w pakowaniu się .. on jak to usłyszał to mowiedział że nie bede go szantazować tym ze sie wyprowadzę rozłaczylam sie z mamą i gototwałam dalej a on wyrwał mi nóż z reki i rzucił nim o podłogę a mnie chwicił za gardło i powiedział że ja go nie będe szantażować wyprowadzką mimo że on sam wcześniej powiedział dosłownie na odwrót . moje wspołlokatorki wszystko szłyszały za scianą i powiedziały ze najlepszą opcja będzie jak się wyprowadzew natychmiast bo skoro o rzuca nożami i zwykły obiad to co będzie jak sie urodzi dcziecko i czy krzywdy nie zrobi nam w nerwach
Przepraszam że to powiem ale masakra .... Współlokatorki mają rację... Pewnie wróci będzie przepraszac , powie że się zmieni a potem rzuci się na Ciebie z nożem bo "zupa była za słona ". Wiem, że dla Ciebie to bardzo ciężka decyzja wkoncu nosisz jego dziecko i go kochasz ale musisz sama przemyśleć to co dla Ciebie i dzidzi będzie najlepsze I podjąć odpowiednie kroki

U nas dziś fatalna noc , mój mały się rozchorował , całą noc nie spaliśmy a z rana lekarz , dostał masę leków i płaczek od rana ;( mam nadzieję że mu szybko przejdzie ... Tydzień zaczął się niezbyt kolorowo, w piątek USG... Boje się złych wiadomości ...
 
Witam was, miałam wczoraj okropną awanturę z partnerem. Ale od początku miałam umowe z partnerem , że skoro on nie potrafi ugotowaćnic poza jajecznicą to ja robie obiady i ja ustalam menu i trzymał sie tego ale wczoraj jak robiłam obiad to zrobił awanture o to , że on chciał kotleta schabowego a nie barszcz ukrainski. W nerwach powiedział zebym lepiej wracała do rodziców i wyszedł zdenerwowana zadzwoniłam do mamy zeby jej tą sytuację przedstawić i ale on wszedł w miedzy czasi do kuchni gdy pytałam czy może mi pomóc w pakowaniu się .. on jak to usłyszał to mowiedział że nie bede go szantazować tym ze sie wyprowadzę rozłaczylam sie z mamą i gototwałam dalej a on wyrwał mi nóż z reki i rzucił nim o podłogę a mnie chwicił za gardło i powiedział że ja go nie będe szantażować wyprowadzką mimo że on sam wcześniej powiedział dosłownie na odwrót . moje wspołlokatorki wszystko szłyszały za scianą i powiedziały ze najlepszą opcja będzie jak się wyprowadzew natychmiast bo skoro o rzuca nożami i zwykły obiad to co będzie jak sie urodzi dcziecko i czy krzywdy nie zrobi nam w nerwach
No musisz być stanowczo bo przyjdzie i będzie przepraszal...wspolczuje. Trzymaj się. Masz dzidzie w brzuchu a to największe szczęście:) wie że jesteś w ciąży i takie coś odwala... Jeny to mój mąż nie ważne co ugotuję czy przywiozę gotowe zawsze zje że smakiem i dziękuje. Czasem też mnie to wkurza bo jak pytam co zrobić jutro na obiad? To odp zawsze ta sama co zrobisz to zjem :)
 
Witam was, miałam wczoraj okropną awanturę z partnerem. Ale od początku miałam umowe z partnerem , że skoro on nie potrafi ugotowaćnic poza jajecznicą to ja robie obiady i ja ustalam menu i trzymał sie tego ale wczoraj jak robiłam obiad to zrobił awanture o to , że on chciał kotleta schabowego a nie barszcz ukrainski. W nerwach powiedział zebym lepiej wracała do rodziców i wyszedł zdenerwowana zadzwoniłam do mamy zeby jej tą sytuację przedstawić i ale on wszedł w miedzy czasi do kuchni gdy pytałam czy może mi pomóc w pakowaniu się .. on jak to usłyszał to mowiedział że nie bede go szantazować tym ze sie wyprowadzę rozłaczylam sie z mamą i gototwałam dalej a on wyrwał mi nóż z reki i rzucił nim o podłogę a mnie chwicił za gardło i powiedział że ja go nie będe szantażować wyprowadzką mimo że on sam wcześniej powiedział dosłownie na odwrót . moje wspołlokatorki wszystko szłyszały za scianą i powiedziały ze najlepszą opcja będzie jak się wyprowadzew natychmiast bo skoro o rzuca nożami i zwykły obiad to co będzie jak sie urodzi dcziecko i czy krzywdy nie zrobi nam w nerwach

To co piszesz jest straszne. Z racji Twojej ciąży powinien przymknąć oko na taką pierdołę typu co jest na obiad... Dla mnie nic nie usprawiedliwia tego, że chwycił Cię za gardło... Czuć strach przed osoba z którą się jest, zamiast oparcia, coś strasznego. A jeszcze za coś takiego jak obiad? Miałam wrażenie, że zaraz przeczytam, że Cię uderzył.... zastanów się dobrze nad tym wszystkim, porozmawiajcie, bo ta sytuacja nie była normalna... by kolejna nie była gorsza...
 
Jeny to mój mąż nie ważne co ugotuję czy przywiozę gotowe zawsze zje że smakiem i dziękuje. Czasem też mnie to wkurza bo jak pytam co zrobić jutro na obiad? To odp zawsze ta sama co zrobisz to zjem :)

U mnie to samo. I też się wkurzam...

Co do faceta... Awantura awanturą, u nas też bywało różnie. Ale Arek nigdy nie rzucił nożem. A podniesienie ręki???! Sorry za wyrażenie, ale co mu odjebało!? Wydaje mi się, że wszystko go przerasta. Czy on chce tego dziecka? Bo dziwnie to wygląda.
 
reklama
Witam was, miałam wczoraj okropną awanturę z partnerem. Ale od początku miałam umowe z partnerem , że skoro on nie potrafi ugotowaćnic poza jajecznicą to ja robie obiady i ja ustalam menu i trzymał sie tego ale wczoraj jak robiłam obiad to zrobił awanture o to , że on chciał kotleta schabowego a nie barszcz ukrainski. W nerwach powiedział zebym lepiej wracała do rodziców i wyszedł zdenerwowana zadzwoniłam do mamy zeby jej tą sytuację przedstawić i ale on wszedł w miedzy czasi do kuchni gdy pytałam czy może mi pomóc w pakowaniu się .. on jak to usłyszał to mowiedział że nie bede go szantazować tym ze sie wyprowadzę rozłaczylam sie z mamą i gototwałam dalej a on wyrwał mi nóż z reki i rzucił nim o podłogę a mnie chwicił za gardło i powiedział że ja go nie będe szantażować wyprowadzką mimo że on sam wcześniej powiedział dosłownie na odwrót . moje wspołlokatorki wszystko szłyszały za scianą i powiedziały ze najlepszą opcja będzie jak się wyprowadzew natychmiast bo skoro o rzuca nożami i zwykły obiad to co będzie jak sie urodzi dcziecko i czy krzywdy nie zrobi nam w nerwach
Kochana miałam identyczną sytuację, pozniej sie dowiedzialam ze doszly do tego używki...byc moze u Ciebie ich nie ma ALE wiej poki mozesz. Ja zawsze powtarzam ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Pametaj ze ono wszystko czuje a niedlugo juz zobaczy i uslyszy. Trzymam na ciebie kciuki !!!
 
Do góry