reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2023 🎅

Ale pamiętaj że są tacy którzy mają starsze ciążę - coraz więcej się dzieje, też już np mają straty za sobą i niektórzy mogą się tu blokować - nie da się dogodzić każdemu. Ja nie widzę już dużo osób dołączających (a że prowadzę kalendarz to jest to dla mnie zauważalne). Ktoś może tu zajrzeć i w II trymestrze - większość już jest raczej

I trzeba pamiętać, że są takie które jeszcze serduszka nie widziały.
 
reklama
I na zachodzie się do tego stosują a w Polsce nie?

Na zachodzi mogą zmniejszyć zakres obowiązków przerzucając zadania na innych pracowników, a u nas jeśli już tak jakiś pracodawca zrobi to inni pracownicy nie są zadowoleni :D a na zachodzi nie ma z tym problemu? Nie bardzo ogarniam fenomen tego, że na zachodzie kobiety pracują do ostatnich prawie dni a w Polsce z opisów na forum mamy takie wykorzystywanie zwolnień.
Nie mam jakiejś rozległej wiedzy na temat wielu zawodów, ale wokół mnie zazwyczaj również wszystkie kobiety w ciąży pracują, chyba że muszą leżeć w łóżku z jakiegoś poważnego powodu.
Mam koleżankę fryzjerkę, która sama np. nosi wszystkie dostawy, no i pracuje normalnie we wszystkich substancjach i oparach.
W szkole czy przedszkolu nie ma w ogóle odruchu, żeby iść na zwolnienie, bo wirusy czy biegające dzieci. Koleżanki pracują do 6 tygodni przed porodem i wracają po 3 miesiącach macierzyńskiego. Jedna miała na początku ciąży problem z mdłościami czy zawrotami głowy, dostała 2 tygodnie zwolnienia, poczuła się lepiej i wróciła. W tym roku była nawet taka sytuacja, że jedna po wakacjach wróciła we wrześniu dokładnie na 5 dni pracy...
Jedynie w rodzinie była dziewczyna, która dostała dłuższe zwolnienie, bo była jednocześnie po operacji barku i urazie kolana, a w pracy nosiła i myła dorosłych pacjentów.
 
Nie mam jakiejś rozległej wiedzy na temat wielu zawodów, ale wokół mnie zazwyczaj również wszystkie kobiety w ciąży pracują, chyba że muszą leżeć w łóżku z jakiegoś poważnego powodu.
Mam koleżankę fryzjerkę, która sama np. nosi wszystkie dostawy, no i pracuje normalnie we wszystkich substancjach i oparach.
W szkole czy przedszkolu nie ma w ogóle odruchu, żeby iść na zwolnienie, bo wirusy czy biegające dzieci. Koleżanki pracują do 6 tygodni przed porodem i wracają po 3 miesiącach macierzyńskiego. Jedna miała na początku ciąży problem z mdłościami czy zawrotami głowy, dostała 2 tygodnie zwolnienia, poczuła się lepiej i wróciła. W tym roku była nawet taka sytuacja, że jedna po wakacjach wróciła we wrześniu dokładnie na 5 dni pracy...
Jedynie w rodzinie była dziewczyna, która dostała dłuższe zwolnienie, bo była jednocześnie po operacji barku i urazie kolana, a w pracy nosiła i myła dorosłych pacjentów.

Po operacji barku i urazie kolana .... brzmi poważnie.
A gdzie mieszkasz?

Nie mniej powrót po 3 miesiącach od porodu wydaje mi się absyrakcyjny, ale to pewnie kwestia lokalnej organizacji żłobków lub innego rodzaju opieki nad takimi maluchami. Już nie zagłębiając się w temat KP :O
 
Po operacji barku i urazie kolana .... brzmi poważnie.
Znaczy operacja barku była 2 lata wcześniej, a kolana 5 miesięcy wcześniej ;-) Była na zwolnieniu przez cały ten czas, bo pracodawca nie mógł jej zapewnić odpowiednich warunków wtedy (np. nie wolno tam korzystać nocą z windy, a ona specjalnie deklarowała tylko pracę na noce, więc...).
Ale miała już powoli wracać do normalnej pracy, jednak zaszła w ciążę. Więc zwolnienie się przedłużyło z w sumie 3 powodów.
A gdzie mieszkasz?
We Francji.
Nie mniej powrót po 3 miesiącach od porodu wydaje mi się absyrakcyjny, ale to pewnie kwestia lokalnej organizacji żłobków lub innego rodzaju opieki nad takimi maluchami. Już nie zagłębiając się w temat KP :O
No o KP chyba się zapomina... :-(
Żłobek albo opiekunkę trzeba załatwiać ok. 4 miesiąca ciąży, najlepiej niedługo po prenatalnych, żeby zapewnić sobie miejsce...
 
Hej @Blondi_87 i @Mona.lisa (mam nadzieje, ze nic nie pomyliłam:) Ja jestem taka zabłąkana duszą bo jakoś się do mojej wizyty 5.5 wstrzymywałam z zapisywaniem do grupy. Mój termin to najprawdopodobniej 12.12. Po 1,5 roku starań, inseminacji i przez wzgląd na mój wiek (39 lat) jestem trochę ostrożna i jeszcze nie cieszę się oficjalnie ciążą. Mimo to ze względu na charakter pracy musiałam prawie że z obsikanym testem w ręku poinformować pracodawcę na tak wczesnym etapie i od razu wysłano mnie na ‚spoczynek’;)
Nie chcę tutaj siać negatywnych myśli, staram się wierzyć ze będzie ok więc ładnie proszę o zapisanie do grupki:)
Pozdrawiam i gratuluję wszystkim razem i każdej z osobna🌺
 
reklama
Hej @Blondi_87 i @Mona.lisa (mam nadzieje, ze nic nie pomyliłam:) Ja jestem taka zabłąkana duszą bo jakoś się do mojej wizyty 5.5 wstrzymywałam z zapisywaniem do grupy. Mój termin to najprawdopodobniej 12.12. Po 1,5 roku starań, inseminacji i przez wzgląd na mój wiek (39 lat) jestem trochę ostrożna i jeszcze nie cieszę się oficjalnie ciążą. Mimo to ze względu na charakter pracy musiałam prawie że z obsikanym testem w ręku poinformować pracodawcę na tak wczesnym etapie i od razu wysłano mnie na ‚spoczynek’;)
Nie chcę tutaj siać negatywnych myśli, staram się wierzyć ze będzie ok więc ładnie proszę o zapisanie do grupki:)
Pozdrawiam i gratuluję wszystkim razem i każdej z osobna🌺
W sensie wizytę masz 05.05?
 
Do góry