reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
reklama
Misiarw gratuluję:)

Ja też jestem w ciąży po inseminacji:) Miałam wiele szczęścia, pierwsza i od razu udana.U nas problemen były mało ruchliwe plemniki w ruchu A tylko 5%.
Dzień przed iui rano mieliśmy nie planowane przytulanie co dodatkowo osłabiło plemniki,byłam zła na M bo miał się powstrzymać.Nasienia było bardzo mało w dzień zabiegu i podano mi małą ilość jak na iui bo tylko 3 miliony plemników po preparatyce.
Lekarz nie był zachwycony a ja nie miałam większych nadziei że się uda,miałam wszystkie objawy jak na @ i przeżyłam szok widząc wyniki bety.Po iui wziełam nawet receptę na clo na następny cykl:)
Myślę że lekarz wstrzelił się w odpowiedni moment ponieważ dwie godz przed iui na usg były 3 pęcherzyki i dużo płynu za macicą co wskazywało na pękanie pęcherzyka a wieczorem odczuwałam kucie w jajniku.
trzeba próbować nawet kilka razy i nie poddawać się.
 
Misiarw gratuluję:)

Ja też jestem w ciąży po inseminacji:) Miałam wiele szczęścia, pierwsza i od razu udana.U nas problemen były mało ruchliwe plemniki w ruchu A tylko 5%.
Dzień przed iui rano mieliśmy nie planowane przytulanie co dodatkowo osłabiło plemniki,byłam zła na M bo miał się powstrzymać.Nasienia było bardzo mało w dzień zabiegu i podano mi małą ilość jak na iui bo tylko 3 miliony plemników po preparatyce.
Lekarz nie był zachwycony a ja nie miałam większych nadziei że się uda,miałam wszystkie objawy jak na @ i przeżyłam szok widząc wyniki bety.Po iui wziełam nawet receptę na clo na następny cykl:)
Myślę że lekarz wstrzelił się w odpowiedni moment ponieważ dwie godz przed iui na usg były 3 pęcherzyki i dużo płynu za macicą co wskazywało na pękanie pęcherzyka a wieczorem odczuwałam kucie w jajniku.
trzeba próbować nawet kilka razy i nie poddawać się.
Superrr gratuluje:-) to naprawde duze szczęscie ze za pierwszym razem się udało. Jeszcze raz gratuluję i zyczę spokojnych 9 miesięcy:-)
 
Misiarw gratuluję:)

Ja też jestem w ciąży po inseminacji:) Miałam wiele szczęścia, pierwsza i od razu udana.U nas problemen były mało ruchliwe plemniki w ruchu A tylko 5%.
Dzień przed iui rano mieliśmy nie planowane przytulanie co dodatkowo osłabiło plemniki,byłam zła na M bo miał się powstrzymać.Nasienia było bardzo mało w dzień zabiegu i podano mi małą ilość jak na iui bo tylko 3 miliony plemników po preparatyce.
Lekarz nie był zachwycony a ja nie miałam większych nadziei że się uda,miałam wszystkie objawy jak na @ i przeżyłam szok widząc wyniki bety.Po iui wziełam nawet receptę na clo na następny cykl:)
Myślę że lekarz wstrzelił się w odpowiedni moment ponieważ dwie godz przed iui na usg były 3 pęcherzyki i dużo płynu za macicą co wskazywało na pękanie pęcherzyka a wieczorem odczuwałam kucie w jajniku.
trzeba próbować nawet kilka razy i nie poddawać się.
gratuluję myslę że takie słowa napawaja nas optymizmem:)
 
Misiarw gratuluję:)

Ja też jestem w ciąży po inseminacji:) Miałam wiele szczęścia, pierwsza i od razu udana.U nas problemen były mało ruchliwe plemniki w ruchu A tylko 5%.
Dzień przed iui rano mieliśmy nie planowane przytulanie co dodatkowo osłabiło plemniki,byłam zła na M bo miał się powstrzymać.Nasienia było bardzo mało w dzień zabiegu i podano mi małą ilość jak na iui bo tylko 3 miliony plemników po preparatyce.
Lekarz nie był zachwycony a ja nie miałam większych nadziei że się uda,miałam wszystkie objawy jak na @ i przeżyłam szok widząc wyniki bety.Po iui wziełam nawet receptę na clo na następny cykl:)
Myślę że lekarz wstrzelił się w odpowiedni moment ponieważ dwie godz przed iui na usg były 3 pęcherzyki i dużo płynu za macicą co wskazywało na pękanie pęcherzyka a wieczorem odczuwałam kucie w jajniku.
trzeba próbować nawet kilka razy i nie poddawać się.


GRATULACJE:-) Jesteś prawdziwą szczęściarą:-) My za pierwszym razem mieliśmy 3 mln plemniczków i nic z tego nie wyszło, może dlatego że iui był na cyklu naturalnym i po pęknięciu pęcherzyków. Czyli to jest dowód na to, że trzeba próbować bez względu na wszystko, a wiara czyni cuda. Napisz w którym jesteś miesiącu i jak się czujesz? Czy bierzesz jakieś leki, witaminy? Ja jestem na luteinie (3x1) i na kwasie foliowym. Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny:) Musze Was tu trochę podnieść na duchu i dodać wiary.Trzeba próbować czasami kilka razy i nie poddawać się.Czasami wystarczy jeden wojownik by osiągnąć cel.

Misiarw czuję bardzo dobrze przez cały czas,nie miałam mdłości, jedynie odczuwam większe zmęczenie i mam ochotę
na spanie w ciągu dnia.Brzuszek już widać a za dwa tyg. poznam płeć maluszka.Jestem już w 15 tygodniu ciąży:) szybko ten czas leci.
Przez cały czas biorę duphaston 3x1, magnez 3x1 i kwas foliowy.Moj lekarz nie zaleca witamin mówiąc że dzieci rosną duże po tych suplementach:)
A ty jak się czujesz i ile tygodni ma twoja ciąża?
 
Dzięki dziewczyny:) Musze Was tu trochę podnieść na duchu i dodać wiary.Trzeba próbować czasami kilka razy i nie poddawać się.Czasami wystarczy jeden wojownik by osiągnąć cel.

Misiarw czuję bardzo dobrze przez cały czas,nie miałam mdłości, jedynie odczuwam większe zmęczenie i mam ochotę
na spanie w ciągu dnia.Brzuszek już widać a za dwa tyg. poznam płeć maluszka.Jestem już w 15 tygodniu ciąży:) szybko ten czas leci.
Przez cały czas biorę duphaston 3x1, magnez 3x1 i kwas foliowy.Moj lekarz nie zaleca witamin mówiąc że dzieci rosną duże po tych suplementach:)
A ty jak się czujesz i ile tygodni ma twoja ciąża?

Witaj,
Jestem w czwartym tygodniu, czyli na samym początku drogi:-) Dzisiaj czułam się fatalnie, od rana miałam mdłości, ale nie wymiotowałam. Nie mogę doczekać się wtorku, wtedy (mam nadzieję)wreszcie zobaczę fasolkę po raz pierwszy. Strasznie się denerwuję, bo kilka lat temu miałam puste jajo płodowe i musieli mi wyczyścić macicę. Mam nadzieję, że tym razem będzie wszystko ok. A Ty w którym tygodniu pierwszy raz zobaczyłaś swoją dzidzię? Powodzenia. Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Ja pierwsze usg miałam w 5 tyg i 4 dniu ciąży.Widoczne były dwa pęcherzyki jeden już z bijącym serduszkiem a drugi mniejszy bez żywego zarodka.Doktor powiedział że była dwójka ale jeden pęcherzyk prawdopodobnie przestał się rozwijać.
Ale potwierdzi to na następnej wizycie za dwa tyg dlatego że czasami tak jest że drugie serduszko zaczyna bić póżniej.Na następnym usg był już jeden bąbelek a drugi się wchłoną.Wszystko było ok,następne usg prenatalne miałam w 11 tyg i 4 dniu i teraz będzie w 16 i 4 dniu.Wiem że te mdłości są męczące mnie o dziwo ominęły kilka razy tylko było mi nie dobrze ale jak mdli to z jednej strony dobrze bo czujesz że dzidzia rośnie a ja to ciągle macałam się po piersiach czy bolą szukając objawów:) Tak naprawdę to przez całą ciążę będziemy się denerwować czy wszystko jest ok.Trzymam kciuki za wtorkową wizytę musi być dobrze tym razem i daj nam tu od razu znać:)
 
reklama
Do góry