reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

U nas dzisiaj nieciekawa noc, bo Sara dostala wczoraj kataru, a ze zakropienie nosa graniczy z cudem, to sie co chwile budzila przez ten zatkany nos :baffled:
No ale jakos sie trzymam, chociaz czuje sie lekko niewyspana :sorry2: Za to Sara rano w pelni sil do zabawy byla:-p
 
reklama
chyba musimy zmienić tytuł tego wątku na "jak u was ze snem"... bo nasze maluszki się bez niego obywają, gorzej z nami:-p:-D
 
chyba musimy zmienić tytuł tego wątku na "jak u was ze snem"... bo nasze maluszki się bez niego obywają, gorzej z nami:-p:-D

oj gorzej , gorzej...ja nie wyobrażam sobie dnia bez drzemki...i chyba dlatego nadal ciągnę drzemki Ami:-D

a tak z innej beczki to ja nie mogę znaleźć złotego środka z tym spaniem Ami
w zasadzie drzemki rozwalaja nam dni na wyjeździe a jak wyjazd to intensywne przezycia i drzemka by sie przydała bo inaczej jest marudna (albo usypia na rękach:baffled:na szczęście u taty bo mnie by chyba złamała)
w "normalny" dzień obyło by sie bez drzemki ale wtedy znowu ona nie przeszkadza wiec nie ma po co z niej rezygnować tylko wtedy ciężko jej usnąć wieczorem jak nie wyładuje energii w ciągu dnia
...i takie to skomplikowane wszystko:-p
 
oj gorzej , gorzej...ja nie wyobrażam sobie dnia bez drzemki...i chyba dlatego nadal ciągnę drzemki Ami:-D

a tak z innej beczki to ja nie mogę znaleźć złotego środka z tym spaniem Ami
w zasadzie drzemki rozwalaja nam dni na wyjeździe a jak wyjazd to intensywne przezycia i drzemka by sie przydała bo inaczej jest marudna (albo usypia na rękach:baffled:na szczęście u taty bo mnie by chyba złamała)
w "normalny" dzień obyło by sie bez drzemki ale wtedy znowu ona nie przeszkadza wiec nie ma po co z niej rezygnować tylko wtedy ciężko jej usnąć wieczorem jak nie wyładuje energii w ciągu dnia
...i takie to skomplikowane wszystko:-p
albo rybki, albo akwarium:-p
 
a tak z innej beczki to ja nie mogę znaleźć złotego środka z tym spaniem Ami
w zasadzie drzemki rozwalaja nam dni na wyjeździe a jak wyjazd to intensywne przezycia i drzemka by sie przydała bo inaczej jest marudna (albo usypia na rękach:baffled:na szczęście u taty bo mnie by chyba złamała)
w "normalny" dzień obyło by sie bez drzemki ale wtedy znowu ona nie przeszkadza wiec nie ma po co z niej rezygnować tylko wtedy ciężko jej usnąć wieczorem jak nie wyładuje energii w ciągu dnia
...i takie to skomplikowane wszystko:-p
Oj, naprawde skomplikowane :baffled::-p i nie wiem co Ci doradzic, wybacz kochana :blink:

A ja nie wiem skad Sara czerpie ta swoja energie :confused::-p
 
reklama
a ja mam czas na drzemkę:-p Aluta na wczasach u babci;-)
I jak dlugo bedzie Ci tak dobrze? ;-):-)

Sara ostatnio po 5 godzinnym spacerze i obfitym obiedzie ogladala bajke i sie jej kimlo na godzine. Obudzila sie i byla tak marudna i placzliwa, ze prawie godzine musialam ja nosic :baffled: A wieczorem zasnela przed 23:00 dlatego dziennym drzemkom mowie stanowczo "nie" w naszym przypadku :-p;-)
 
Do góry