reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak ułatwić zajście w ciażę?-pozycje i specyfiki

[ame="http://www.youtube.com/watch?v=JqfGqOx2iDQ&feature=channel_page"]YouTube - I Would Die For That[/ame]

to jest piosenka ktora lubie sluchac (ale tylko czasami bo zawsze placze przy sluchaniu) bo jest tak jakby o mnie (i w sumie wszystkich starajacych sie)...
 
reklama
wiecie co dziewczyny tak czytam te posty i wracając do ktoregoś tam pierwszego postu to nie zgodze sie ztym ze codziennie kochajac sie zmniejszamy szanse na poczęscie.... a więć czytałam ostatnio artykół z jakiegoś laboratorium amerykańskiego ktore zrobiło badania na ten temat i z badań wynika że pary ktore kochały sie codziennie starajac o dziecko czesciej udawalo sie im zajść w ciąże natomiast tym co drugi dzien rzadziej alestosunek procentwoy wyglądał mniejwiecej tak 37 % co dziennie i 32 % co drugi dzień.... pyatałam się lekarza jak to jest on mi powiedzial że cała doba wystarczy do produkcji plemników które potrafiłyby dotrzeć do komórki jajowej bo w ciele kobiety i tak dojrzewają jeszcze wiec ja nie rezygnuje z kochania się codziennie albo na zasadzie rano jednego dnia i na drugi dzien wieczorem dopiero :tak: zawsze to te 12 godzin wiecej do dojścia plemników do formy :-);-) ja dzisiaj albo jutro owulka :) włąsnie ide sie brać do robot :) pozdrawiam :tak:
 
wiecie co dziewczyny tak czytam te posty i wracając do ktoregoś tam pierwszego postu to nie zgodze sie ztym ze codziennie kochajac sie zmniejszamy szanse na poczęscie.... a więć czytałam ostatnio artykół z jakiegoś laboratorium amerykańskiego ktore zrobiło badania na ten temat i z badań wynika że pary ktore kochały sie codziennie starajac o dziecko czesciej udawalo sie im zajść w ciąże natomiast tym co drugi dzien rzadziej alestosunek procentwoy wyglądał mniejwiecej tak 37 % co dziennie i 32 % co drugi dzień.... pyatałam się lekarza jak to jest on mi powiedzial że cała doba wystarczy do produkcji plemników które potrafiłyby dotrzeć do komórki jajowej bo w ciele kobiety i tak dojrzewają jeszcze wiec ja nie rezygnuje z kochania się codziennie albo na zasadzie rano jednego dnia i na drugi dzien wieczorem dopiero :tak: zawsze to te 12 godzin wiecej do dojścia plemników do formy :-);-) ja dzisiaj albo jutro owulka :) włąsnie ide sie brać do robot :) pozdrawiam :tak:
moje znajome i kolezanki sa zywym przykladem ze najlepiej starac sie codziennie!!!! jesli ktos ma slabe nasienie to przy codwudniowych stosunkach poprostu łatwo przegapis owulke i plemnik nie doczeka......
tez czytalam gdzies ze jednak lepiej jest codziennie podczas dni plodnych sie kochac....
 
dokladnie dziewczyny... tez gdzies czytalam ze lepiej codziennie sie kochac... ja wczoraj robilam test owulacyjny ale jeszcze nic nie pokazal... moze dzisiaj... ale czuje ze owulka juz nie daleko... pecherzyki rosna (pewnie znow mam 2 po przeszlo 20 mm) i bol niesamowity.... najgorzej przy ruszaniu sie :) juz sobie moge wyobrazic jak to bedzie w sama owulke... zawsze sex w owulke jest dla mnie dosc bolesny.... niestety... a moze i stety :))) zobaczymy za 2-3 tygodnie :))) ahhh czego sie nie robi dla bobasow :) ale i tak wydaje mi sie ze sie nie uda bo juz bylam kilka cykli na clo... ale co tam... hormony to nie cukierki wiec jak biore to trzeba probowac... :) a jak tam u ciebie missiiss1301??czujesz juz tak jak ja cos na owulke?? powodzenia w staraniach :))
 
reklama
sandrahaha witam, niestety ja nie czuje żadnych bóli na owulacje :-( jak mówiłam w poniedziałek lekarz miw yliczył na piatek sobote owulke kurcze i tak obserwowałam śluz i wczoraj to masakrab yła tak go dużo było i przejrzysty taki :tak::-) no i od piatku temp jak przeszła na 36,5 tak zostało bo wcześniej niziutka była nawet 36,2... może coś sie uda bardzo bym już chciała.... w ogóle mam iść do gina na poczatku lipca ale wtedy nawet gdy zajde to i tak po tygodniu od zaplodnienia nic nie zobaczy dlatego bede chiala dwa dn przed wizytą pójść na bete i mu pokazać wyniki jak coś...

Trzymam za nas kciuki w tym cyklu :) Sandra musi nam się udać !!!!!!:-)
 
Do góry