reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak wesprzeć kobietę po porodzie

Ja po pierwszym dziecku stale słyszałam od moich super sąsiadek na spacerach „ale Ty wyglądasz na niewyspana, chyba córeczka ci źle sypia?”. To mnie wkur.ialo na maksa. Serio. No jak miałam wyglądać jak iles tam tygodni nie spałam ciągiem dłużej niż 1,5-2h bo córka stale na piersi. Ale zamiast zamknąć buzię lub powiedzieć coś miłego to non stop docinki. Kobieta kobiecie:)
:D mojego syna fizjoterapeutka zdiagnozowała jako "kolkowe dziecko" na podstawie mojego wyglądu i ubioru. Później się do tego przyznała ;)
Kolek nie miał.
 
reklama
W ogóle tak mnie naszło że u nas brakuje (w Polsce) takiej edukacji w kierunku jak zadbać (pod względem emocjonalnym) o kobietę w ciąży i młoda mamę. Tzn jest pełno treści, takiej twardej wiedzy o tym jakie suple brać jakie ubranka kupić/wanienki/łóżeczka etc, jak kąpać/karmić/przewijać dzieci ale przydałaby się taka kampania prospołeczna nie wiem spoty uwrażliwiające na ten temat - że właśnie niekoniecznie kobiety w ciąży chcą być macane po brzuchach, że nie komentuj ich za dużego lub za małego brzucha, ich ćwiczeń w ciągu lub ich braku, ich pracowania lub nie, rodzenia sn lub cc, karmienia piersią lub nie. Przydałaby się też jakieś grupy/ telefony wsparcia. Bo wydaje mi się że temat depresji w ciąży i depresji poporodowej jest jakimś tematem tabu i kobiety mają se poprostu radzić, same🤷
 
W ogóle tak mnie naszło że u nas brakuje (w Polsce) takiej edukacji w kierunku jak zadbać (pod względem emocjonalnym) o kobietę w ciąży i młoda mamę. Tzn jest pełno treści, takiej twardej wiedzy o tym jakie suple brać jakie ubranka kupić/wanienki/łóżeczka etc, jak kąpać/karmić/przewijać dzieci ale przydałaby się taka kampania prospołeczna nie wiem spoty uwrażliwiające na ten temat - że właśnie niekoniecznie kobiety w ciąży chcą być macane po brzuchach, że nie komentuj ich za dużego lub za małego brzucha, ich ćwiczeń w ciągu lub ich braku, ich pracowania lub nie, rodzenia sn lub cc, karmienia piersią lub nie. Przydałaby się też jakieś grupy/ telefony wsparcia. Bo wydaje mi się że temat depresji w ciąży i depresji poporodowej jest jakimś tematem tabu i kobiety mają se poprostu radzić, same🤷
 
W ogóle tak mnie naszło że u nas brakuje (w Polsce) takiej edukacji w kierunku jak zadbać (pod względem emocjonalnym) o kobietę w ciąży i młoda mamę. Tzn jest pełno treści, takiej twardej wiedzy o tym jakie suple brać jakie ubranka kupić/wanienki/łóżeczka etc, jak kąpać/karmić/przewijać dzieci ale przydałaby się taka kampania prospołeczna nie wiem spoty uwrażliwiające na ten temat - że właśnie niekoniecznie kobiety w ciąży chcą być macane po brzuchach, że nie komentuj ich za dużego lub za małego brzucha, ich ćwiczeń w ciągu lub ich braku, ich pracowania lub nie, rodzenia sn lub cc, karmienia piersią lub nie. Przydałaby się też jakieś grupy/ telefony wsparcia. Bo wydaje mi się że temat depresji w ciąży i depresji poporodowej jest jakimś tematem tabu i kobiety mają se poprostu radzić, same🤷
Dokładnie! Ja mam wrażenie czasami słuchając innych kobiet,zwłaszcza starszych,ze skoro one sobie musiały poradzić,to ty tez sobie radz i nie narzekaj. Jakbyśmy nie miały prawa być zmęczone i przytłoczone 🤷‍♀️Bogu dziękuje zabudowanego męża,który mnie wspiera i bardzo pomaga,bo inaczej bym chyba zwariowała 😂
 
Dokładnie! Ja mam wrażenie czasami słuchając innych kobiet,zwłaszcza starszych,ze skoro one sobie musiały poradzić,to ty tez sobie radz i nie narzekaj. Jakbyśmy nie miały prawa być zmęczone i przytłoczone 🤷‍♀️Bogu dziękuje zabudowanego męża,który mnie wspiera i bardzo pomaga,bo inaczej bym chyba zwariowała 😂
No właśnie, a co z tymi mamami które same wychowują 😏I np nie mają wsparcia innych osób. Trochę to ponad siły
 
Do góry