reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jesteś w ciąży? PRZECZYTAJ !!! To może uratować życie Twojego dziecka !!!

Najważniejszy w czasie ciąży jest dobry lekarz. Jestem w 15 tyg. ciąży, wizyty miałam u lek. na kasę chorych. Wszystko robił szybko i po łebkach, poszłam prywatnie i jest ok. Lekarz poswieca mi duzo czasu, sprawdzał macice i łozysko. Naszczescie jest ok. Pozdrawiam .

zgadzam sie w 100%

ja osobiscie chodze do kliniki prywatne i moim lekarzem jest dr. Wojciech Grzybowski - polecam - godny polecenia lekarz, a jezeli sa jakies problemy to tym bardziej, nie wolno nam rezygnowac tylko probowac i walczyc:)
 
reklama
brrrr... mam dreszcze... jestem przerażona ilością zagrożeń jakie czyhają na nasze maleństwa, pamiętam jaka byłam zaniepokojona czytając każdy taki artykuł... Myślę jednak, że im więcej wiemy i dzielimy się doświadczeniami tym lepiej! Również popieram akcję!
 
Rysica dziękuję bardzo za wszystko co napisałas.Jak większośc dziewczyn pierwszy raz o tym słyszę.Jestem dopiero w 7 tc. ale będę pamiętac.Poprzednia ciąża zakończona przez cc.Lekarza mam w Mińsku Mazowieckim ale usg polecała mi na Finlandzkiej w W-wie.Mam nadzieje że trafię tam na dobrego specjaliste z odpowiednim sprzętem,w przeciwnym razie na połówkowe wybiorę się gdzie indziej.
Tak mnie pochłonoł ten temat że przeczytałam cały:)Jeszcze raz dziękuję.

Pogmerałam w necie o usg na finlandzkiej i wychodzi na to że przyjmuje tam między innymi właśnie doktor Kretowicz
 
Ostatnia edycja:
Ja jestem w 33 tygodniu ciąży poszłam na to badanie wczoraj, zapłaciłam 125 zł bo mnie przestraszył niexle ten artykuł. Pan doktor powiedział że prawdopodobienstwo ze mam naczynia przodujace jest jakbym grała w toto lotka, jedna na milion itd, tle poza tym chyba wiedział o co chodzi, powiedział że robi się to badanie tylko jeśli u ciężarnej występuje krwawienie w ciąży, żeby znaleźc powód krwawienia. Ale zrobił mi badanie alenie dopochwowo tylko przez brzuch tzn tam najniżej jak sie da. Szukał dokładnie patrzał mierzył coś, mówił gdzie są jakie naczynia i że wszystkie są prawidłowo. Nie żałuje że poszłam, teraz jestem spokojna z resztą w domu dużo robie sprzątam, troche dźwigam, dużo chodze, a nigdy krwawien nie miałam. Myśle że gdybym miała ta dolegliwośc, to już by mogło sie coś stac..
 
Werty - ale właśnie nie miał racji w dwóch sprawach... Po pierwsze nie zdarza się raz na milion, tylko 1:2500 czyli na dwa i pół tysiąca - a to jest wystarczająco często, żeby to sprawdzać. Ponadto w przypadku Vasa Previa, jak dochodzi do krwawienia, to jest już za późno, bo dochodzi wtedy gdy pępowina (nnaczynia pępowinowe w tym wypadku zwane "błądzącymi" zostają przerwane - wtedy dziecko się wykrwawia i dusi - to jakby nożyczkami przeciąć pępowinę. Następuje krwotok, jakby ktoś kran odkręcił, i nie da się tego zatrzymać... Przy vasa previa mogą się zdarzać krwawienia, ale nie spowodowane samą obecnością Vasa Previa, czyli całkowicie niezależne. Bo krwawienie może być spowodowane przez szyjkę, samo łożysko, nadżerkę, krwiaka na macicy, ale tak jak ja, można wcale nie krwawić ani razu, a mieć Vasa Previa... Dlatego Vasa previa sprawdza się gdy:
*łożysko jest przodujące lub nisko osadzone
*łożysko dwupłatowe
*po in-vitro
*po operacjach na macicy

Ja w ciąży Szymkiem miałam łożysko na przedniej ścianie, nisko osadzone i miałam też Vasa Previa - dopiero gdybym zaczęła rodzić, i błony płodowe by pękły przerywając wrastającą w nie pępowinę, doszłoby do Szymka śmierci w ciągu 3 minut z powodu wykrwawienia i uduszenia. Przez całą ciążę nie miałam ani jednego incydentu krwawienia ani nawet plamienia, cała ciąża była prawidłowa (poza tym, że źle się czułam, ale to nie ma związku). Teraz w ciąży z Moniką, na początku miałam ciążę na podtrzymaniu, potem miałam nadciśnienie, które się unormowało, teraz mam anemię, ale łożysko jest na tylnej ścianie, na dnie macicy czyli bardzo wysoko, pępowina była dokładnie sprawdzana, że jest dobrze przyczepiona i prawidłowo wrasta w łożysko, więc nie ma ryzyka ani naczyń błądzących, ani przyczepu błoniastego pępowiny.
Postaram się Wam przybliżyć na zdjęciach jaka jest różnica prawidłowej ciąży i ciąży z Vasa Previa:
VASA PREVIA.jpg
Tak wygląda łożysko z prawidłowo przyczepioną pępowiną (widać pępowina przyczepiona na środku łożyska, żadnych naczyń obok łożyska:
placentas.jpgplacenta.jpg
tak wygląda łożysko z przyczepem błoniastym pępowiny (widocznie naczynia pępowinowe bez "izolacji" wrastające "bokiem" do łożyska idąc wzdłuż błon płodowych (jak w tym miejscu pękną błony płodowe, to naczynia pępowinowe bez chroniącej je "izolacji" zostaje rozerwana:
Bez tytułu.jpgvelamentous-insertion-of-teh-cord.jpgjpg_placental_velamentous_insertion_11_3b-2.jp.jpg
ja miałam tak jak na zdjęciu tym drugim i trzecim zdjęciu, i właśnie to było na samym dole, przy szyjce... Więc na bank by się to przerwało gdyby doszło do pęknięcia błon płodowych. Na szczęście byłam w szpitalu i miałam CC w odpowiednim momencie.
types-of-placenta-e1288690581219.jpgVasa_previa_pl.jpg298124-06X.jpg

http://pl.wikipedia.org/wiki/Naczynia_przodujące
odkąd ja rodziłam (2008 rok), pojawił się o tym artykuł nawet w wikipedii :)
 
Ostatnia edycja:
Witaj Rysica - przyznam ze serce peka jak sie to czyta. Kochane Mamusie - przykro mi strasznie z powodu Waszej tragedii.
Jestem obecnie po 2ch cesarkach i jestem w 7 tygodniu ciazy - przerazil mnie ten arykul i ciesze sie ze na niego trafilam. Chodze do tej samej gin co w poprzednich ciazach - jednak do konca jej nie wierze - leciwa juz babka i boje sie ze moze 'czego' w czas nie zauwazyc. Dlatego rozwazam jeszcze jedna konsultacje w trakcie ciazy u innego bardziej polecanego lekarza. Ani w jednej ani w drugiej ciazy nie robilam badan prenatanych, usg 3d itd... czeka mnie kolejna cesarka i boje sie jej bardziej niz poprzednich. Rozumiem ze powinnam zrobic te badania z powodu 2wejsc operacyjnych do macicy...
 
reklama
Madziolka, właściwie to trzeba poczekać, jak się będzie rozwijała ciąża a dokładnie łożysko, bo jeśli będzie wysoko, na tylnej ścianie, to wystarczy zobaczyć, na USG z kolorowym dopplerem, czy pępowina jest prawidłowo do łożyska przyczepiona. Jeśli łożysko jest nisko położone (obojętnie na której ścianie), przodujące brzeżnie lub całkowicie, to trzeba to sprawdzić - nawet jeśli łożysko się podniesie.
Gratuluję trzeciej ciąży :) i trzymam kciuki by wszystko było ok! :)
 
Do góry