reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Hej, jakoś weny do pisania nie mam wcale, tylko Was podczytuję, u mnie ok, nic złego się mam nadzieję nie dzieje. Za tydzień mamy USG genetyczne- denerwuję się coraz bardziej, niby jestem dobrej myśli ale jakoś mam stresa.
 
reklama
Izuniu powiadasz że troszku mojego tuszczyku mam Ci pozyczyć...kochana ja Ci oddam na zawsze nawet 5kg i więcej jak trzeba;-):tak::-D a usg ze szpagatem niestety nie posiadam tylko jak ma wyprostowane nóżki i przy kostkach skrzyżowane ;-) zobacz na na brzuszkach w usg pociech;-)

Idzia to nie ja zajadałam się czekoladą tylko łakomczucha Iza:-p:tak::-D:-D:-D ja tylko zazdrościłam:zawstydzona/y:

Marciag ło matulu ja chyba tez zawału bym dostała ... takie przeżycie:szok: dobrze że to ta niemiła przypadłość a nie cuś gorszego:sorry2: współczuję to dość duży dyskomfort:baffled:

Gosiaczku to normalne że nerwy Cię trzymają ja przed karzdym badanie i usg miałam nerwa :szok: będzie dobrze:tak:

Ivi cieszę się razem z Tobą :tak: Dom jak to ładnie brzmi:-)

Dziuba och dzieci potrafią rozklekotać nerwy:szok: ja też miałam juz pare razy takie wyjście z siebie że musiałam ochłonąć :-( no ale z czase będzie laepiej.... obyśmy wszystkie się powysypiały :tak:

Anja to powiadasz że masz młą turlaczkę w domciu:-) jak te dzieciaczki szybko rosną i poznają nowe umiejętności:szok:
 
ja po zebraniu z księdzem dojśc do siebie nie mogę:szok: jakis psychol:szok:
spotkania co czwartek o 16,30 i trwaja godzine oki, ale na dodatek musi byc na każdej Mszy Św. o 11,30 bo po mszy dzieci bedą dostawac obrazki... 3 nieobecnosci nieusprawiedliwione skreśla z listy 8 lub wiecej nieobecności nawet usprawiedliwionych skreśla z listy... ciekawe jak my to zrobimy:confused: Wiktor 2 razy w miesiacu jest u ojca regularnie a on na pewno nie bedzie z nim przyjeżdżał na Mszę już mi zapowiedział że nie będzie:angry:
 
Ostatnia edycja:
Witam kobietki :)
Nadrabiania ciąg dalszy :)

JKrzymka spóźnione, ale naprawdę szczere całuski dla Dominisi :-)
A mogę poprosić o ten Twój przepis na ciacho dla królików :)?

Izabelinda moje oby dwie córcie zaczynały od pełzania do tyłu :rofl2: Bardzo słodki ten Twój zbój :tak::-D

Marciaag super, że jesteś zadowolona z tej szkoły :) Ja niestety nie chodziłam, bo samej mi się niechciało :( A jeśli chodzi o kurczaka ... to ja tak bardzo lubię różne potrawki z jego piersi :zawstydzona/y:
A mogę poprosić o przepis na te Twoje mielone z parówą?

Kasiu tak teraz się dopatrzyłam, że już niedługo masz termin :) Może jak troszkę przenosisz to urodzisz tak jak ja w dzień chłopaka ;)))

Martka słodka córcia :) i świetny pomysł te wodery.

Dziuba jeśli chodzi o moją wadę to aż tak dużej nie miałam (lewe -2, prawe - 2,75 + astygmatyzm), ale miałam już dość okularów.
I oczywiście zazdroszę yakiego zasypiania córci. U nas cały czas płacz wieczorem :( chyba, że kladę się z nią to się wtuli i wtedy jest cisza.
A co z Martynką?

Gosiaczek przytulam mocno. Jak teraz się czujesz?

WildWind słodziak na tych zdjęciach :tak::-)

Zatrzymałam się na 1400 stronie i niestety nie przejdę przez nią dzisiaj :zawstydzona/y: bo oczy mi się chyba zabardzo zmęczyły :-( Mam nadzieję, że jutro nadrobię resztę i zacznę od odpowiedzi Idzi.

Słodkich snów babeczki :)))))))))
 
Hej słonka!

Sylwia - jak tam chorutki Marcelek? Mam nadzieję, że szybciutko z tego wyjdzie. Szkoda że takie maluszki a już chorują. No a jeśli nie skok na bungee to kiedy ta Ibiza - wtedy to będziesz nam miała do opowiadania i zdjęciami mam nadzieję smaku nam narobisz :)

Idzia - ja się straaasznie boję karuzeli, nawet takiej dla dzieciaczków hihihi ale i tak chodzę (w disneyland omal sie ze strachu nie zsikałam hłe hłe).

Dziuba - Martysia już duża dziewczyna się robi a Ty chcesz by dalej sypiała jak niemowlaczek :) Dobrze że wyszła z choróbska, oby teraz już nic jej nie dorwało.
A Ty to przeżycia masz na praktykach... nie zazdroszczę. Chociaż z drugiej strony taka praca to prawie jak wolontariat - uszlachetnia. Dlatego masz takie dobre serduszko.

Anja - mówisz że Dusia już się turla? Naświetl jak to mniej więcej wygląda i co już innego potrafi Twój skarbek, bo ciekawa jestem co moja córcia będzie robić za 2-3 miesiące :)

Marciaag - mi i mojemu mężatemu też sie marzy takie łoże odkąd spędziliśmy miłą nockę u rodziców... tylko miejsca brak. Fajnie sobie to łóżko umiejscowiliście, że nie przeszkadza zbytnio.

Ivi - ogromne gratulacje, tak to można mieszkać, pełen komfort. Gdy mieszkałam u mamy w domku to wstawałam rano z kurami i jeszcze nie było napalone w piecu, ale mi się nie chciało czekać aż się woda zagrzeje to myłam głowę w zimnej, brrr, nawet zimą. Teraz sobie tego nie wyobrażam, jak nie ma ciepłej wody to strajkuję i się nie myję hihihi.

Minka - zgłoś proszę Cię, bo na razie zbierają grupę - wystarczy zadzwonić. Poprosiłam też wczoraj na wywiadówce panią żeby poinformowała innych nauczycieli, bo może są też inni uczniowie którzy by potrzebowali. Mam nadzieję, że się grupa jak najszybciej uzbiera... a jak nie to przejdę się i niech mi powiedzą jak mam samej w domu z synem pracować by mu pomóc.
I pytanie odnośnie wypoczynkowego - czy jest płatny? I kto płaci - szef? Bo ja jestem właśnie na wypoczynkowym i czekam na wychowawczy i kasę za sierpień i sie doczekać nie mogę...
A ksiądz to chyba tak tylko straszy by się w karby wziąć bo chyba nie może odmówić przyjęcia jeśli rodzice chcą - to tak jakby chrztu odmówił a to nie do pomyślenia. Zresztą jak będzie podskakiwał to pójdziesz i mu aferę zrobisz, pokażesz kto tu rządzi hihihi.

Gosiaczku - jesteś zdrowa, jurna babka, masz dorodne dziewczyny, to dzieciątko też będzie zdrowe jak byk, 3 konie i 4 ryby :))) Więc się nie stresuj niepotrzebnie.

Gaddula - dobry ten tekst na koniec, normalnie się uśmiałam :)) A powiedz mi po tym zabiegu teraz widzisz idealnie? Kurcze fajna sprawa, tylko pewnie kosztowna...

Jolcia - :-D:-D:-D

No niestety do nas też zawitało choróbsko... młody dostał kataru. Na razie nic więcej ale na wszelki wypadek zostawiłam go w domu, by nic gorszego się z tego nie zrobiło no i aby nie zarażał innych dzieciaczków. Chyba przez to nie pojedziemy jutro odwiedzić kuzyneczkę w Gdańsku :no: buuu.

Men mój ma dziś egzamin teoretyczny na prawko (again). Straszne ma ciśnienie... dlatego chciałabym żeby zdał, chociażby dla jego zdrowia psychicznego.... bo to straszny stres dla niego za każdym razem. Aż miał z rana dreszcze.

A ja mam dreszcze jak patrzę za okno... brrr.... jesień biegnie do nas wielkimi krokami. No ale nic - miłego dnia słoneczka kochane, mimo wszystko!

I coś jeszcze dla rozpędu: Wrzuta.pl - Dobry Dzień - Ryszard Rynkowski, 1998
 
jestem dzisiaj klapnieta i strasznie zla na moje rozbrykanie i niegrzeczne dzieci ... ech szkoda slow... i jeszcze za jesien za oknem .. rany ...
z tego co pamietam :
iza gratulacje dla meza ... mam nadzieje ze na jezdzie pojdzie rownie dobrze :)
zdrowka dla Dominika - oby skonczylo sie tylko na katarze ...
gaddula czekam na odpowiedz z niecierpliwoscia :) z tego co widze ja mam wieksza wade (kolo -5 naobu oczach) ... od dobrych 15 lat nosze szkla kontaktowe ... nie wyobrazam sobie chodzenia w okularach chociaz takowe oczywiscie posiadam ...
minka ua nas dzieci tez co tyzien maja byc na mszy ... dostana dzienniczki i maja zbierac podpisy ... ksiadz nie sprecyzowal ile nieobecnosci wyklucza z komunii ale powiedzial ze jak zobaczy ze rodzice sie nie staraja i nie chca chodzic z dziecmi do komuni to radzi szukac innej parafii bo w tej nic z tego ... oprocz tego obowiazkowa obecnosc na rozancu (to jest niewykonalne zebym przez caly X chodzila z dzieckiem do kosciola na 17 :-( ) i roratach ... zebrania dla rodzicow na szczescie tylko 5 razy ... co tydzien to ogromna przesada ... chyba ze musisz o naukach dla dzieci .. u nas to samo - co tydzien kolo 1 godziny ... cale szczescie w I polroczu katechetka bedzie prowadzic te zajecia w szkole ... w II beda wedrowac do kosciola ... generalnie uwazam ze to jedna wielka kpina ...
jkrzymka przepraszm za pomylke :) widze ze obie zazdroscilysmy tej czekolady :)
gosiaczek nie denerwuj sie ... bedzie dobrze na usg :)
ivi ogromne gratulacje ... coraz bardziej zazdroszcze etapu budowy ... nam jeszcze troche brakuje ...
dziuba nieciekawe te doswiadczenia z pracy ... faktycznie czlowiek nie zdaje sobie sprawy co sie dzieje w kolo nas ... jakie luzie a w szczegolnosci dzieci maja problemy ...
 
iza gratulacje dla mężusia :-D
idzia my mamy spotkania w kazdy czwartek 1h i kazda Msza... 8 nieobecności wyklucza z dopuszczenia do Komuni
 
Dzień doberek

minka ten ksiądz jakiś dziwny jest :no:

gaddula szkoła rodzenia na prawdę super co do mielonego to robię je tak jak kotlety mielone do środka wsadzam 1/3 berlinki zawiniętą w ser-wielkość sera uzależniona od wielkości kawałka parówki. Wychodzą mi trochę grubsze niż zwykłe kotlety,ale nie giganty :-)

gosiaczek będzie dobrze.Zobaczysz na monitorze maluszka ruszającego nogami i rękami :-) Ja mam 30 września usg genetyczne w Gdańsku,bo lekarz chce potwierdzenia tej hipotrofii.Kocham Oliwię czy będzie mała czy duża,czy coś jej będzie czy nie :-) Jeszcze trochę i Twój Fasolek będzie kopał :-):-)

idzia ja też jakaś klapnięta jestem.Mam masę pomysłów na to co dzisiaj zrobić,ale gorzej będzie z realizacją :-)

iza gratulację dla męża...sama rok temu zdawałam egzamin i wiem co to jest...Teorie zdawałam tylko raz,praktykę zdałam za drugim razem...Moja siostra teraz się męczy...Bardzo poleca umawianie się na egzamin praktyczny na 6 rano albo po 20 wieczorem...Ruch na drogach mniejszy i łatwiej jej się jeździ :-) Szczerze to dla mnie zdawanie egzaminu to 30h jazd + jakieś tam dodatkowe to nieporozumienie,bo i tak człowiek uczy się jeździć we własnym samochodzie.Na początku jak się przesiadłam z punto do Audi to jeździłam starsznie zmiana pasa ruchu to była masakra,a teraz śmigam :) zastrzegam,że nie szaleję na drogach :-)

U nas narazie wszystko ok.W nocy nawet się wyspałam chociaż często się budziłam.Rano przed wstaniem z łóżka powygupialiśmy się z Grześkiem,bo mu się bardzooooooo nie chciało iść do pracy i jakoś pomogło-chyba nie miał wyjścia :-)
Zaraz idę pozmywać po śniadanku i nie wiem co będę robić :confused:

Miłego dnia chociaż pogoda za oknem marnawa...
 
reklama
Hej

Marciaaq- ostatnio pisałaś że w tej szkole rodzenia powiedziano Ci żeby nie jeśc ryb między innymi pangi, mam dziś straszną ochotę właśnie na pangę, możesz bliżej to wytłumaczyć?

Moja sunia jest w ciąży razem ze mną, jupi!! Ona niedługo będzie już rodziła, już szykuje sobie miejsce i jak przyłoży się rękę do brzuszka to czuć jak maluszki rozrabiają, a myśleliśmy że nic z tego nie wyszło.

Ivi- gratuluję ciepłej wody, też pamiętam tą radochę, hi hi.

Idzia- spokojnie, nie denerwuj się tak.

Izunia- zdrówka dla synusia i powodzenia dla męża.

Trzymajcie się cieplutko.
 
Do góry