reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

Powiedzcie mi czy Wasze maluchy próbują już siadać? Bo mój tak:szok: jeszcze nie poradnie-ale całkiem niezle sobie radzi:-D A czy przekręcają się już z brzusia na boczek i plecki? Bo nie wiem czy on nie za bradzo pędzi na przód:rofl2:
 
reklama
Izunia jest wiekowo zbliżona do Rubenka.
Nie przekręca się. Nawet nie chce poleżeć na boczku.
Parę razy udał się manewr brzuszek-plecki, ale to raczej przez przypadek.
Nie próbuje siadać - jeszcze na to nie wpadła, ale główkę ciągnie do góry/przodu jak jest nie całkiem poziomo położona.

Ale jak to pisały dziewczyny już nie raz- każdy dzieciak ma swoje własne tempo...

Trina a czy mówiła coś na temat nosidełek???
Jak długo można dzieciątko takie malutkie trzymać w nosidełku.
I kiedy będzie na tyle duże, żeby wybrać się na dłuższą wycieczkę - np. 6 godzin w góry...
 
Majeczka mój niunio podnosi sie jak trzymam go w pozycji leżącej na rękach. A jak lezy i przytrzymuje mu rączki to sie bardzo siłuje zeby podniesc głowke, raz mu sie udało podniesc ale z malą pomocą. Pediatra kazała czasami tak mu przytrzymywac za rączki zeby obserwować czy sie dibrze rozwija i czy zanikają juz odruchy noworodkowe
 
Przed chwilą po raz pierwszy Hania przewróciła sie z brzusia na plecki hurrraaaa
A od piatku: mówi tata, dziadzia i Agata...
 
Ale jak to pisały dziewczyny już nie raz- każdy dzieciak ma swoje własne tempo...

Dokładanie tak.., a to przecież nie wyścig ;-)
Przed chwilą po raz pierwszy Hania przewróciła sie z brzusia na plecki hurrraaaa
A od piatku: mówi tata, dziadzia i Agata...
No to gratulujemy :tak:.
Jeśli chodzi o nowe słownictwo, to u nas w "repertuarze" ostatnimi czasy pojawiła się GAŁA :szok::-D
 
Tuśka ma w nosie gadanie, mruczy tylko cały czas. Przewrotki robi tylko z plecków na brzusio. W drugą stronę drze japę, żeby jej pomóc. Ale zaczęła się interesować stopami. Póki co gapi się na nie i łapie za kolana.

Gratki dla gadulców!:-D
 
Bartek jak podciągne go za rączki to unosi głowę i próbuję usiąść. Jak leże na boczku to przewraca się na brzuszek ale jak leży na pleckach to nie próbuje sie przewrócić.:blink:
Czasem posadzimy go na wysoko ułożonych poduszkach, taki siad ale nie całkiem pionowy i wtedy chwilę posiedzi a później spada na boczek i później na brzuszek.
Jeszcze trochę musi poćwiczyć aż sam usiądzie.:happy::happy:
Coraz lepiej wychodzi mu natomiast trzymanie zabawek w rączkach.
Smieje się na głos szczególnie jak gadamy do niego albo łaskoczemy po brzuszku.
Uwielbia łapać mnie za włosy i je wyrywać.
Ostatnio jak się z nim bawiłam, trafił buzią prosta w mój nos:dry:,
Poza tym lubi kolegę z lustra do którego zaczął gadać i się śmiać:-D Próbuje złapać go za rączki, wziąść go do buzi, mamy z tego ubaw:-D:-D
 
Marika coraz bardziej kochana i uchachana, uśmiecha się cały czas i śmieje czasem głośno tak, że aż mi się serce raduje! Do repertuaru nowych dźwięków opócz kociego mruczenia doszły teraz krótkie okrzyki (chyba radości). Śmieszne strasznie! I coraz bardziej się próbuje podnosić do siadania.
 
reklama
GRATKI dla wszystkich za nowe umiejetnosci :-)

Oliwia jak lezy troche na pol siedzaco to stara sie podnoscic do siadania.Jak lezy na plecakch to obraca sie na jeden boczek A jak ja poloze na tym boczku to przekreca sie na brzuszek i odwrotnie :-)
Zaczela mowic BLA BLA BLA :-)
I od kilku dni ladnie zaczepia zabawki na muzycznym ogrodzie :-)
Co sie przed nia nie polozy to zaraz raczkami stara sie to chwycic i do buzi :-)
 
Do góry