reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Joweg, przyznam Ci sie,ze az zabraklo mi slow jak przeczytalam Twoj post odnosnie kliniki. Przyjeli Was prywatnie, bo dzieki temu zarobili wiecej pieniedzy. SKANDAL!!!! Mam nadzieje,ze dostaniecie duze odszkodowanie, na tyle duze,zeby ich raz na zawsze oduczyc takich manipulacji.
dwie poziomki, niestety po moim ostatnim niemilym dosiwadczeniu mam takie same odczucia jak TY. My nie wiemy co i jak embriolodzy wyczyniaja w labolatorium.My nie jestesmy w stanie ich kontrolowac a oni ewentualny blad moga latwo zakamuflowac.Mnie tez sie wydaje ze w naszym przyadku ktos popelnil blad lub zlekcewazyl sytuacje.Nie mowiac o tym,ze z transferem czekali 7 dni aby zarodek nie przezyl. W ten sposob zalagodzili sytuacje, bo przeciez jak to powiedzial mi embriolog "niczego nie stracilismy". tzn nadal mamy 4 proby refundowane przez ubezpieczalnie.W moim odczuciu oni nie robia wszystkiego co mogliby aby nam pomoc. My dla nich jestesmy kolejna probowka, szkielkiem... Zaluje,ze nie zapytalam embriologa z ktorym rozmawialam,czy podobnie podeszliby do procedury,gdyby chodzilo o jego zone, corke, siostre,znajoma....

Madzia z Sosnowca- szok i bardzo przykre, tez chce mi sie plakac. Taka sliczna, niewinna i bezbronna dziewczynka..... :(
 
agapl13 Ja też nie raz zastanawiałam się czy w klinikach wszystko odbywa się jak powinno być. Bo kto ich sprawdzi czy np . dobrze zajęli się naszymi zarodkami itp.

Jeżeli chodzi o małą Madzię , to jakaś masakra. Właśnie na rmf24 słuchałam jak się matka przyznała że mała jej z rąk wypadła. Coś mi z tą sprawą od początku nie pasowało , ale tego to bym się w życiu nie spodziewała.
 
joweg -ta 5 doba sie nie martw. jak pisalam, jest mnostwo ciaz po 2 czy 3 dobie. moj synus jest z 3 doby tez:) statystyki statystykami - jak ma sie szczescie to dzidzia bedzie z kazdej doby:)
 
sylha-mamy paragon ze zaplacilismy 1500 zaliczki , i ze reszte co miesiac splacamy w ratach na ich konto , powiem ci ze brak slow..... mamy ubezpieczenie z mezem na adwokata wiec mozemy sie smialo z nimi sadzic jak adwokat powie ze mamy szanse !!!!

alaT- zadnego listu zadneog zaswiadczenia nic tylko powiedzilei i to nie jeden lekarz a kilku ze musimy prywatnie bo za mlodzi jestesmy ze niema inneog rozwiazania albo bedziemy czekac az skoncze te 25 lat, oni wogle sie nie poinformowali nie dali nam tego pieprzonego swistka do ubezpieczenia ani nic !!!!

Jo.m. umowy niema tylko rachunek ile koszztuje i tam zaznaczone zaplodnienie icsi i nic wiecej , i ze oni nie odpowiadaja jak sie transfer nie powiedzie i takie tam do transferu

ala_36 u mnie nic a nic nie czulam tylko po punkcji lekkie kucie w jajnikach :D

agapl13- wiesz co odrazu mi sie ty przypomnialas jak kurcze u ciebie testowali i czekali :/ za dlugo to jakas porazka
 
agapl13 Ja też nie raz zastanawiałam się czy w klinikach wszystko odbywa się jak powinno być. Bo kto ich sprawdzi czy np . dobrze zajęli się naszymi zarodkami itp.

Jeżeli chodzi o małą Madzię , to jakaś masakra. Właśnie na rmf24 słuchałam jak się matka przyznała że mała jej z rąk wypadła. Coś mi z tą sprawą od początku nie pasowało , ale tego to bym się w życiu nie spodziewała.
Mi to sie cisnienie podnioslo bo czlowiek wspolczol taka tragednia a ona jest winna smierci dziecka i jeszcze gdzies porzocila psychiczna jaks baba. ja dla takich litosci niemam.
 
kaska31 - Ja też nie mam litości dla takich ludzi. Może to był nieszczęśliwy wypadek co się jeszcze okaże , ale nie usprawiedliwia to jej kłamstw i tego co zrobiła z ciałem dziecka. Wariatka
 
Coś luty będzie bogaty w transferki...
Żadna nie poczeka ze mną na marzec?
Oj wy niedobre...
ja przenioslam sie na marzec chyba, bo sie nie wyrobie teraz...jeszcze mam troche badan do zrobienia...takze razem bedziemy !! bedzie nam razniej:-)

Słyszałyście o Madzi z Sosnowca- oglądam TVPinfo i ryczę:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:,
Joweg- tak jak JoM napisała w tak ważnej i delikatnej kwestii musisz mieć na wszystko papierek tym bardziej że to jeszcze kupa kasy kosztuje
sprawa tej Madzi to w ogole jakas masakra, ale matka po prostu chyba dzialala w afekcie i nie bardzo wiedziala co sie dzieje...dziecko jej upadlo, pewnie przestraszyla sie i zrobila co zrobila...szkoda mi tej calej rodziny...
Joweg...jestem w szkou:szok: po prostu teraz tez zaczelam sie zastanawiac nad tym wszystkim... wszyscy tylko te pieniadze...jakby na tym konczyl sie swiat...a nasze uczucia sa niewazne...wspolczuje, ale wiem, ze dacie im wycisk...:wściekła/y:
 
Hej wszystkim!
Ja dzis naszczęście czuję się juz lepiej i jestem w stanie jako tako funkcjonować. Ale niepokoi mnie wciaż jedna rzecz, tam w dole w okolicach jajników i macicy już mnie nie boli, ale czuję cały czas taki dziwny ucisk w okolicach zołądka i brzuch mam lekko wypukły jak go naciskam to boli:-( Myślicie że to jest efekt tego przestymulowania i to moze być ta woda która się zbiera??? tak bardzo się boję...:-(
Od dzis zaczęłam brać progesteron dopochwowo no i te nieszczęsne zastrzyki na rozrzedzenie krwi, igła w nich jest o wiele grubsza niż w tych do stymulacji i zastrzyk był bolesny. Zaczynam mieć dość tego wszystkiego, trace siły, niespodziewałam się że ten cały proces będzie taki straszny...:no:
 
reklama
roxii - jaki tam bolesny i straszny proces. glowa do gory. a clexane igly sa grubawe - zbierz dobra faldke na brzuchu zanim sie wbijesz, i upewnij sie ze lek jest niezimny wtedy mniej boli
 
Do góry