reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

zanetaanna witaj :) ja niestety nie pomogę bo u mnie zupełnie inny problem...ale życzę Ci powodzenia no i dużo sił :)
inga po dziekuję :)))
moniusia tym razem nie wykupiłam dodatkowych weryfikacji a betę planuję zrobić w 10 dniu...chyba, że nie wytrzymam do tego czasu :p
Tosiu kochana strasznie mi przykro :( bądź dzielna i trzymam za Ciebie kciuki w dalszej walce!

najki,
to teraz spokojnie...bez paniki,histerii i slowa "MUSI" zrobilas wszystko co mozliwe .Luzuj sie kochana i rozmawiaj z twoimi robaczkami:tak: a moj aniolek juz w niebie,mam nadzieje ,ze sie za was wstawi w oddziale "bociana":happy:

wiem, wiem kochana...powiem szczerze, że już nieco inne podejście niż za 1 razem - bardziej na luzie. To pewnie dlatego, że wiem jak już to wszystko wygląda...chociaż pewnie kolejne nie powodzenie zabolało by jeszcze mocniej...ale jak na razie nie biorę tego pod uwagę;)
Schizuję się tylko trochę i zastanawiam czy jak kicham albo mam czkawkę to nie szkodzę kropkowi ;P I jak to jest z tą nospą? Któraś z Was łykała ją tak o? zapobiegawczo? bo pytałam wczoraj doktorka i powiedział, że absolutnie...że lek jak jak każdy inny ma też działania nie pożądane i żeby brać tylko w przypadku bólu lub skurczy...
annemarie silna babka jesteś...serio, podziwiam. Odpoczywaj teraz i zbieraj siły ;)

a no i przy okazji...czego niedobór powoduje drganie powieki? od trzech dni "lewe oko mi skacze" i doprowadza mnie do szału :D zawsze myślałam, że to magnez...no ale przecież łykam, hm?
 
reklama
Emi to wszystko zależy od baby:-p ja przed 20tc odczuwałam brzuchol, ludzie ogólnie dają mi z miesiąc więcej. To chyba dlatego że mój brzuch wysoko się zaczyna i wygląda na większy. Mam zgagę, ciągle mi się chce siusiu itp... Ale jakoś się tym nie przejmuję gadam, latam full service :-) np. ostatnio wymieniali u nas rury no i trzeba było posprzątać, zatem co zrobiłam jak M nie było? Ogranelam całe mieszkanie w 4 godziny:-p podnosiłam łózka, przenosiłam rzeczy, jeszcze mało brakowało szafkę w kuchni bym zawiesiła :-D jeszcze uptralam zasłony i zawiesiłam mój M do nnie że nienormalna jestem. Ale ciąża to nie choroba, łożysko na przedniej scianei jest zaamortyzuje upadek jakby co..Co od omdleń wcześniej robi mi się słabo, poza tym w ciąży ruszac się trzeba. No może nie przeginać jak ja wczoraj bo kręgosłup daje o sobie znać, bo brzuszek już przechyla do przodu ale sprzątanie, pranie, czy mycie podłogi na kolanach od początku było. Ja się po prostu nad sobą nie użalam i może przez to jestem dlużej aktywna ..Ale mi oprócz niskiego ciśnienia, nic nie dolega szyjka ponad przeciętnie długa, łożysko w porządku, wiec pewnie rozwinie się cukrzyca bo nie można mieć wszystkiego..:-p

inga jeszcze będę się śmiała jak hiperkę będziesz miała, ale chyba byłabyś szczęśliwa:-p

najki jeżeli dostałaś relanium to nospy nie musisz brać, ja co prawda brałam. Według artykułów dopiero nospa brana przez całą ciąże powduje, obniżone napięcie mięśniowe u dzieci. W czasie ciąży nospe doraźnie można brać. Nikt nie mówi o braniu jej przez 9miesięcy, ale przez dwa dni implantacji..Następna rzecz, jak może mieć szkodliwy wpływ nospa, jak zarodek jak się implantuje to zanim podłączy się w pełni do krwiobiegu to minie trochę czasu. A potem odżywia się przez ciałko żółte.
Co do drgań powieki, jak morfologia? te dawki hormonów ograniczają wchłanianie wielu witamin. Mogą drgania być na tle nerwowym tez, a jaką dawkę bierzesz Mg? może warto zbadać Mg, K, Fe? badanie kosztuje grosze a wiesz czy potrzebujesz w ogóle brać. Bo nadmiar tez bywa szkodliwy, szczególnie w przypadku potasu.
 
najki-twoja drgajaca powieka,to jak przypuszczam i cie juz troche znam ,efek twoich przezyc z ostatnich tygodni moze byc,zarówno na tle somatycznym (np. brak pewnych minerałów - magnezu, potasu; uszkodzenie nerwu), jak i psychologicznym (nie radzenie sobie ze stresem, nerwica, zaburzenia lękowe, zaburzenia organiczne). Ja tez to pare razy w roku mam i jest to u mnie sygnal ostrzegawczy,ze przeginam w pracy np. Poobserwuj pare dni ,jak nie przejdzie idz z tym do lekarza. Tylko blagam ,nie wariuj teraz na tym tle;-):-) Ja tez bralam tylko nospe jak mialam lekkie skurcze,no i w cale mi nie pomoglo. Odnosnie Relanium(,tego chyba nigdy nie pojme),powinno i jest byc w ciazy zabronione bo to
diazepam Przede wszystkim nie należy stosować go w I trymestrze bo powoduje wady takie jak np.rozszczep podniebienia.Stosowany w późniejszym etapie ciąży może wpływać na rozwój mózgu płodu. Jest to lek z kategori D wg FDA i udowodnione jest jego szkodliwe działanie w ciąży. Wyjątkiem sa niektóre sytuacje np. czasem warto go stosować jako jeden z leków leczących nadciśnienie w ciąży. Czynność skurczową można hamować (zależnie od nasilenia) No-spą lub przepisanym przez lekarza Fenoterolem. Jeśli już to istnieją inne pezpieczniejsze formy terapii Stosowanie do porodu Relanium, moze spowodowac u noworodka objawy abstynencji.

Duzo z Was na forum ten szajs lyka, nieswiadome konsekwencj,a ja mam dzisiaj taki dzien
;-):tak:,ze wale z grubej rury ,bo za bardzo lezycie mi wszystkie na sercu i wasze dzieciatka tez.:-) :-):-)
user_offline.gif
 
Ostatnia edycja:
annemarie a jak niby ma ten diazepam przejść do zarodka w 5-6tc jak nie ma jeszcze łożyska? przecież ciałko żółte odżywia łożysko, ale do zarodka to raczej nie dochodzi na samym początku ciąży, tak samo jak alko i papierosy. ale zgadzam się ze trzeba uważać. Kiedyś uważano że strofem powoduje w/w powikłania w ciąży, obecnie po 10-15 latach to znieśli.

Co do relanium podawany jest na potęgę na patologii ciąży, no i lepiej leki przeciwdepresyjne SSRI i jak i przeciwlękowe podawane są matkom z depresją, często ta depresja jest wywołana przez ZD, ZP, ZT - tez kat. D.
"Wszystko może być trucizną, tylko wszystko zależy od dawki" Np. aspiryna (acesan, acard) kat. C - udowodniono że działa teratogennie w dużych dawkach.. Za granicami od 75mg-100mg daje rewelacyjne wyniki w przyp. bezpłodności. Clexane moim zdaniem jest gorszy niż relanium małopłytkowość, prze wapnienie kości, upośledzanie wchłaniania cholesterolu, nieprzyswajanie witamin itd. zagrożenie krwawieniem jak i krwawieniami wewnątrz płodu. O sterydzie jest jeszcze więcej a mimo to bierzemy... :-)
Wracając do relanium, jak mówiłam trucizną może być wszystko kluczowa jest dawka. W invikcie wszyscy dostają relanium. Jednak jest to 5mgx2 i przez 2 - 3 dni od transferu nie dłużej. Wydaje mi się, ze skoro takie są zalecenia we wszystkich we wszystkich klinikach w PL to chyba wiedzą co robią:-p Tak samo jest z clexanem sterydem i wszystkimi hormonami, bo nie oszukujmy się tez maja wpływ na nasze zdrowie i dziecka.. Trochę to takie tańczenie na ostrzu noża, zawsze można się poślizgnąć - nikt tu nie twierdzi że są to cukiereczki i można je żreć na potęgę:-p A i lepiej paracetamol okazał się tez teratogenny brany w maksymalnych dawkach 1000mg /dobę przez ok. 20tygodni.
 
annemarie z tym relanium to wiem właśnie...czytałam ulotkę i też mnie to nie pokoi, ale ufam lekarzom....jak zapisał, to biorę. Tłumaczę sobie, że to tylko 4 dni 2x1 więc mam nadzieję, że nie zaszkodzi. A co do powieki nie wariuje - irytuje mnie to i tyle :D Zaczekam jeszcze do poniedziałku i jak przejdzie (to znaczy, że pewnie stres-chociaż wcześniej raczej się to nie zdarzało) a jak nie to wybiorę się na badanka - jak radzi kate :)
Właśnie kate - a jak ma się relanium do no spy? tzn. jak biorę jedno to nie muszę drugiego? Ja tam się nie znam na lekach...wiem tyle ile wyczytam z ulotek - czyli wszystko i nic :eek: Nospę łykam ogólnie dość często bo mewam problemy żołądkowo jelitowe no i bolesne miesiączki ale teraz uznałam (jak mówił doktorek) że tylko jak coś będzie mi dolegało. Wiem, że wiele kobiet w ciąży łyka - więc szkodliwość chyba nie wielka. Badania już jakiś czas temu robiłam, ale zawsze było wszystko OK, we wcześniejszej młodości miałam lekką anemie. Łykam magnez ChelaMag B6 - 100mg jedną dziennie. Tak jak pisałam, jak nie minie do po weekendzie, zrobię badania.
Dziękuję Wam :*
 
Ostatnia edycja:
Mam pytanie czy punkcja musi byc przeprowadzona co do minuty 36h po zastrzyku na pekniecie. Mialam dzis punkcje z opoznieniem, pobrano tylko 5 komorek i tak sie zastanawiam czy juz nie popekaly, bo wynik w porownaniu z poprzednimi jest kiepski. Pecherzykow bylo duzo, na usg naliczylam z 15 :( zalamka
Wybaczcie ze tylko o sobie nie mialam czasu was czytac, pewnie niedlugo nadrobie.
 
inka26 - ja tez miałam 2 razy punkcję z opóźnieniem ok 30-40 min, ale u mnie zawsze było duuuuzo kumulusów. Pęcherzyki pękają dopiero po 48h. A po 36h są po prostu dojrzałe. Więc nie wydaje mi się, żeby Tobie popekaly. A miałaś tym razem inny protokół?
 
Hess pierwszy raz szlam dlugim protokolem. Zawsze byl krotki z antagonista i bylo 12 / 15 / 23 jajca a teraz tak malo troche mnie to podlamalo nie wiadomo ile bedzie sie nadawalo do zaplodnienia. Poprzednio w mz byly z tego 3 zarodki ciekawe czy teraz bedzie choc 1. Liczylam na wiecej bo przy ostaniej probie z mz mozna zaplodnic wszystkie.
 
inka26 - po sobie wiem, że nie ilość się liczy, a jakość. Skoro miałaś zarodeczki, to teraz tez zapewne będą. Ja teraz miałam ostatnia stymulację w MZ i z 15 zapłodnionych komórek nie uchował się żaden zarodek. Trzymam kciuki, abyś Tu miała ładne zarodeczki. A może za bardzo Cie wyciszyli przy tym długim protokole.
 
reklama
Hess dzieki kochana mam nadzieje ze poszlo w jakosc, w poniedzialek sie dowiem. I co teraz planujesz ? Prywatne podejscie, zmiana kliniki ? Znacie przyczyne dlaczego nie udaje sie uzyskac zarodkow.
 
Do góry