reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Aisa79 w takim razie daj koniecznie znać po wizycie czego się dowiedziałaś!
A u mnie... to bardzo trudne pytanie. Jutro mijają 2 tygodnie od poronienia, póki co nigdzie mi się nie spieszy tylko mam nadzieję że następna miesiączka jakoś łaskawie nawiedzi mnie w odpowiednim czasie. Tak po za tym to dałam sobie na razie czas. Muszę porobić badania. Mój lekarz prowadzący od 11 września idzie na urlop, dlatego zacznę o czymś myśleć dopiero pod koniec października. Taki mam plan.
W przyszłym tygodniu pójdę sprawdzić czy po tym poronieniu wszystko w środku jest ok, no i może zrobię betę by dowiedzieć się czy już całkiem spadła... Choć u mnie w trakcie poronienia był drastyczny spadek bety to czytałam, że lubi ona dość powoli spadać. No nic głową muru nie przebiję.
Ale powiem Ci, że odechciało mi się tego wszystkiego. Starań i ciąży, na samą myśl robi mi się niedobrze. Nie rozumiem, dlaczego po tylu latach starań, długo wyczekiwana ciąża kończy się u mnie poronieniem. Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem.
Tak czy siak jeszcze w tym roku chcę zabrać moje 2 śnieżynki z zimowiska, a co dalej to nie wiem. Urlop bierzemy przed Świętami Bożego Narodzenia i do pracy wracamy po Nowym Roku. Chcemy z mężem polecieć gdzieś w tym czasie na 2 tygodnie. Nasi rodzice pewnie będą smutni z tego powodu, ale czuję że jeśli nie wyjadę na ten czas to zwariuję. Nie chce mi się z nikim spotykać, a szczególnie z moją płodną rodzinką... Taka ze mnie egoistka... Może w tym tygodniu podejdziemy do naszej Pani z biura podróży i poleci nam coś fajnego.. Zobaczymy.
W październiku planuje też obronę, także jak widzisz nudzić się nie będę. Choć łatwo się mówi... bo myśli krążą zupełnie gdzie indziej...
 
reklama
Rozumiem Cie doskonale. Na pewno potrzebujesz czasu, żeby ochłonąć, bo wiadomo, że to co Cie spotkalo jest bardzo trudne. Zwłaszcza dla osób, które starają się tak jak my tutaj. Odpoczniesz, zbierzesz siły i na nowo podejdziesz do kolejnej (mam nadzieję ostatniej) próby. Ale teraz trzeba sie zdystansować. Wiem co mówie, bo nawet wczoraj pisałam Kate, ze rok temu straciłam ciaże wyczekiwaną i 27 sierpnia lekarz tylko mi to potwierdział. To bedzie zawsze bolało, choc z czasem mniej. Ja mam w sercu mojego Aniołka. Po niedługim czasie (po ok msc) byłam juz gotowa, bo chcialam walczyc dalej, mimo tego co się stało. Uwazam, że Twoj pomysł, zeby wyjechac na święta jest bardzo dobry. czasem lepiej spędzic czas we dwoje w ciszy i spokoju.
Trzymaj się Migotka, wszystko sie ułoży :-)
 
Jo.M relacja z wizyty brzmi dobrze, mam nadzieje ze te 4 beda pieknie sie rozwijały a reszta małych moze jeszcze podrosnie i dołącza do 4 . Trzymam kciuki. Co do spotkania to ja odpadam:baffled: w czwartek po dyzurze wsiadam w autko i jade prosto do mamusi.dawno u niej nie byłam ,chyba z pół roku i juz tesknie.a to moj jedyny wolny weekend.
Lilia kochana i jak u Ciebie, rozstrzygneło sie co to wyleciało??Mam nadzieje ze juz spokojniejsza jestes. Trzymam kciuki za stymulke
Olusia mam nadzieje ze u ciebie jest dobrze. dzieciaczki niech rosna w siłe a ty abys miala nudna ciaze. wybacz kochana ze nie dołącze do grona odwiedzajacych.
Zula kochana strasznie załuje ze mnie nie bedzie, z checia pogłaskałabym twoj brzusio i twoje bąbelki.
Migotka kochana trzymaj sie, wiem co przechodzisz, ja mialam niestety takiego pecha ze męczyłam sie 4 tyg z plamieniami i poronieniem i okazalo sie ze sie nie oczysciłam i musialam wylądowac w szpitalu na łyzeczkowaniu kolo kobiety ktorej robili ktg. szczerze u mnie za niedługo minie rok ale zdarzaja sie chwile kiedy wracaja mysli,wspomnienia.Potem jeszcze stracilam prace. ale mam nadzieje ze dojdziesz do siebie i nastepnym razem potoczy sie wszystko dobrze.
kasik jak tam w domku odpoczywasz?? jak sie czujesz.
kwiatuszekq powodzenia w stymulce
dorotav jedna z nielicznych dziewczyn ktore kojarze jeszcze z dawniejszym forumowiczek. za mało tu pisze i potem nie kojarze nowyh dziewczyn:zawstydzona/y: kochana co tam u ciebie słychac. Jak pęcherz ??

pozdrawiam
 
Dziewczyny....
A wiec tak właśnie dzwonili ze szpitala by potwierdzic punkcje piatkową...
Ja dostałam wlasnie od lekarza 2tyg zwolnienie :D,,,wiec zaczynam lerzec do gory dupka i pachniec ;)
Nie chce tez naruszyc tych 17 pecherzykow ;)heheh

BLAKE
Mysle ze tu tez mowia tylko trzeba pytac....ja np znam wszytkie dane itp. Moze maja i mnie juz tam dosyc ale wole sie dopytac co i jak...
 
Witam was dziewczynki :)
Ja dopiero wrocilam ze szpitala... .moja histeroskopia byla ok usuneli mi polipa i nadmiar jakiejs blony z macicy, wzieli wycinek do badania histopatologicznego i musze czekac na wynik. Niestety musialam zostac na noc w szpitalu bo byly problemy z wybudzeniem, a pozniej bylo mi bardzo niedobrze bylam slaba i mialam straszne klujace bole w klatce piersiowej :( cala noc dostawalam kroplowke przeciwbolowa i nic nie pomoglo....dzis przyszed sam ordynator z oddzialu anestezjologicznego i chcial mnie zostawic na 2-3 dni na obserwacja, ale postanowilam sie sama wypisac...to niestety u mnie standart po narkozie:( tydzien poboli i mam nadzieje ze bedzie ok.
Jak wyniki od immunologa beda ok to w przyszlym cyklu robie streching i zabieram mojego pingwinka :)
 
finesse, coś z tym prg jest, czytałam że wpływa na szybsze rozwinięcie układu mięśniowego u maluszków i chodzi o trzeci trymestr.

Aisa79, na szczęście pech chodzi parami, więcej już nic złego się nie stanie. Masz rację pieniądze mogłyby rosnąć na drzewie. Wyniki bardzo ładne, super prg.

mi mi, Twoja beta rośnie jak szalona, gratuluję.

Jo.M., piękna czwórka się szykuje, a może i nawet więcej, trzymam za nie kciuki, a co u immunologa ?

Komóreczka, niezła z Ciebie kurka nioska, piękne endo. Pij ok 2-3 litrów wody i jedz dużo produktów wysokobiałkowych.

sylaa1, witaj wśród nas, napisz z jakiego powodu podchodzisz do ivf. Trzymam kciuki za wysoką betę.

kwiatuszekq, trzymam kciuki za prg, niech będzie dobry.

Lilia, co z Twoim pęcherzem wczoraj było ?

kikifish87, dzięki za pamięć, z pęcherzem dużo lepiej, urosept pomógł. W piątek mam wizytę u dr no i zobaczymy czy mnie dopuści do stymulki, czy zrobi mi jeszcze raz wymaz żeby sprawdzić czy te bakterie znikły.

Quinnie, uważaj na siebie i w razie pogorszenia jedź do lekarza. Świetny plan, już trzymam za niego kciuki a wyniki od immuno i z wycinka na pewną będą dobre.

andzia.m, Anulla28, powodzenia jutro życzę, trzymam kciuki

Jazzabell - cudownego widoku.

SIERPIEŃ

28: andzia.m - punkcja
28: Anulla28 - transfer mrozaczka
28: Jazzabell - kolejne spotkanie z kropką

29: komóreczka - punkcja
29: dorotav - wizyta przed stymulacyjna

30: Jo.M. - podglądanie pęcherzyków

WRZESIEŃ

01: Aisa79 - punkcja

01: Sylaa1 - wysoka beta !!
02: Asia_77 - wizyta
03: Cleo1980 - wysoka beta !!
04: liskka - wysoka beta !!

05: Mimozama - wysoka beta !!
08: dlugowlosa - wysoka beta !!
08: Migotka25 - wizyta kontrolna


PAŹDZIERNIK

01: Agulla84 - genetyk
 
Dziewczyny sorry, że zaśmiecę forum innym tematem ale tak przy okazji zapytam czy jest tu na forum jakaś fryzjerka? Chcę otworzyć salon fryzjerski bo dostałam dofinansowanie z urzędu pracy na doposażenie stanowiska pracy i muszę go wyposażyć. Tzn. meble odkupuję od poprzedniej właścicielki ale nie mam zielonego pojęcia co jest mi jeszcze potrzebne i w jakich ilościach. Mniej więcej orientuję się, że potrzebuję infrazon, suszarkę na statywie, urządzenie do dezynfekcji narzędzi, nożyczki, szczotki, grzebienie, wałki, termoloki, klamry, lokówki, maszynki do strzyżenia, prostownice, fartuchy, peleryny, degażówka. Ale czego ile dla 1 pracownicy? Na co zwrócić uwagę, co powinno być z dobrych firm itp. Będę wdzięczna za info na priv.​
 
Anulla28
Na poczatku leczylismy się w invicie w gdyni ale trochę naciagali nas na kasę.
Obecnie jestem po 1i mam nadzieje ostatnimtransferze w Bocianie. Nie ma porównania z invicta- niebo a ziemia :-)
 
Jestem po wizycie. Jest kiepsko, slabo zareagowalam na leki, przy moich dawkach mam tylko 7 pecherzykow 13-16 mm a prawym 2 marne i raczej nic z nich nie bedzie. Powiedziala ze wyglada jakby moje amh mialo teraz 0,6, 0,7 g rok temu mialam 2,35. Szanse na ciaze w ogole ocenia na20%. Jestem azalamana, stracilam caly zapal.
 
reklama
AISA79

glowa do gory kochana!!!!!!!!!!! wystarczy tylko jedna mala komoreczka ktora rozwinie piekny zarodeczek...i piekna mala istotke!!!!!!!! uwierz mi zaraz bedziesz myslec nad ubrankami dla maluszka!!!!!!


Kura nioska-haha, co ta woda ma pomoc i ta dieta bialkowa ??? ;-)
 
Do góry