reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Zaraz mam USG i do domku... czekam na mojego by byl zemna, zaraz bedzie
1zIggET8dLQXapoHBAA7
juz spakowana jestem
1zIggET8dLQXapoHBAA7


Andzia a ty juz po transferku ?:tak:

Komoreczka przykro mi ze tak sie sprawy maja..:-(. no a moze powinni pobrac plemniki skoro twojemu nie wyszlo? hmm albo spróbowac za chwile ponownie... hmmm slyszalam rozne opinie o mrozeniu komorek... jedni mowia ze fajnie bo potem mozna próbowac zapladniac a inni mowia ze traca na wartosci... hmmm sama nie wiem do konca jak to jest...a czemu nie moze to byc za miesiac? twoj odda sperme i odmroza wam komoreczki i zaplodnia? hmm czemu musiscie do listopada czekac? dziwne to?..:szok::wściekła/y:
 
Komóreczka bardzo mi przykro, powiedz proszę czy Twoj mąż miał już kiedyś takie problemy czy to pierwszy raz??

Co do mrożenia komórek to niestety jest to bardziej ryzykowne, ich potencjał do zapłodnienia i rozwoju jest mniejszy ale to nie znaczy że się nie zapłodnią i nie rozwiną. Całe szczeście masz ich aż 10 więc nawet jak będzie połowa to i tak super wynik (bo chyba więcej dzieci niż 5 nie chcesz miec??) więc głowa do góry. A dziewczyny często miały odraczane transfery np. przez hiperstymujacje lub wysoki progesteron.
Całe te starania i IVF uczy nas cierpliwości... Ale zobaczysz że zostaniesz za to wynagrodzona i w następne lato będziesz rodzić :-)
 
Komóreczki, przykro mi :( pociesz się ze masz ich 10, na pewno coś z nich się wybierze.
Nam kazano przynieść próbkę nasienia, ale w domu mój mąż to robił zaraz przed wyjściem z domu, nie w klinice... Może się stresował twój mąż?

A lekarze może maja racje, niech już lepiej się Mrożą tyle ile trzeba aniżeli miałabyś podchodzić do kolejnej stymulacji. A pomiędzy stymulacjami tez chyba musi minąć trochę czasu ...


Ja dzisiaj znowu w dziwnym humorze, a wczoraj to góry chciałam przenosić.. Oby ta wredna @ Nie przyszła ...
 
Olusia..........strasznie to dziwne!!!!!!!!!
Tlumaczyli ze chca by organizm mi sie zregenerowal..........a ze to NFZ-czyli na panstwo....to moze zesmy z kolejki wypadli traktuj ato jako nie udana proba i dopiero z normalnym krwawieniem mam zadzwonic............. nie wiem.........
Jestem zalamana........i tak boje sie o jajeczka!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
ZNALAZLAM TAKI MATERIAL I CIUT MI LEPIEJ
Zamrożone szczęście - Dzieci.pl

Dziekuje dziewczyny za slowa otuchy....Maz nie mogl bo mowil ze bym w takim stresie....szpital ja na punkcji...i to cale otoczenie plus tak na zawolanie....staram sie go zrozumiec...
Z tego co pamietam to maz nigdy nie mogl oddac nasienie przez masturbacje...zawsze byl to stosunek przerywany....moglismy lekarzą powiedziec....ahhhhhhhhh
Mam nadzieje ze w pazdzierniku przyjdzie @ hahah nie myslalm ze bede na nia az tak czekac......
I rowniez wierze w to ze moje silne jajeczka sie rozmrozą i slicznie zaplodnią....i ze na lato/jesien bede sie meczyc prz porodzie!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Komóreczka Kochana i to jest jak najlepsze podejście, musi być wszystko dobrze, po prostu potrwa to troszkę dłużej niż myśleliście...Trzymam za wasze jajeczka kciuki :)
Olusia super że w końcu wychodzisz do domku, nie ma jak w domu, tam na pewno najlepiej wypoczniesz :)
lisska , mimozama na pewno bedzie wszystko dobrze, a maluchy po prostu zaczynają się zadomawiać :))
u mnie na razie nic ciekawego dlatego za dużo nie piszę, narazie odpoczywam, a od poniedziałku wracam do pracy, ale postaram sie nie przemęczać, betę mam na 9.09, ale nie wiem czy wytrzymam może zrobię wcześniej..., na pewno dam znać jak sie sprawy mają :)
Trzymajcie się dziewczynki :-)
 
Komoreczka, rzeczywiście niezwykła sprawa. Nie smuc sie, nic straconego, macie tylko opóźnienie. Możecie rozważyć pobranie nasienia przy sprzyjającej okazji :-) I zamrożenie - wtedy będzie dostępne w każdym momencie. Przytul męża, bo pewnie dostał potężny cios we własną męskość.

Kate, myślałam o waszej sprawie - możecie przecież zapłodnione komórki zamrozic. To koszt jakieś 800 zł za rok, dużo mniej niż powtarzanie procedury zaplodnienia. A jeśli zarodków nie wykorzystacie, możecie je komuś podarować. Czyli uszanujecie przekonania męża i spełnicie dobry uczynek.

Olusia, super ze wychodzisz ze szpitala :-)
 
Inka KWASU FOLIOWEGE nie da się przedawkować ponieważ organizm jak go ma zaduzo to sam go wydala tam mi powiedziała genetyk bo tez mam mutacje i po zazywaniu kwasu miałam go ponad norme kazala się nie przejmować

dziewczyny bylam wczoraj na wizycie 25dpt i jest PIEKNE SERDUSZKO :)))))))))))) 6tydz i 2dzien tak się ciesze a widok przepiekny az mi się ryczeć chciało oby wszystko było wporzadku tak się boje... a lutka wczoraj tez mi taka jasniutko kremowo brazowa wyplywala wsumie doktor powiedział ze tak się może dziac i zebym się nie przejmowala, ale lekarza musze zmienić bo ta klinika to mi coraz bardziej gra na nerwach

Kasik co u ciebie plamisz na brazowo dalej???

olus
fajnie ze wkoncu do domku cie wypuszczają... a mam pytanie metformax dalej bierzesz??? bo mi kazali odstawić ale ja nie odstawiam bo się boje jak narazie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry