reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Witam was dziewczymki :)

Trzymam kciuki za dzisiejsze potrzebujace :)

Mam jedno pytanko, bo nie daje mi to spokoju, a mianowicie dlaczego nie dochodzi u mnie do zagniezdzenia zarodka ? Moze powinnam zrobic jakies badania, bo tak sobie mysle, ze moze jestem na cos chora, mam jakies bakterie albo wirusy, ktore utrodniaja caly ten proces i nic o tym nie wiem :( Czy uwazacie, ze powinnam zrobic jakies badania ????
 
reklama
Calineczko - ja nie potrafię odpowiedzieć Ci na to pytanie, ponieważ ja zajmuję się głównie adopcjami międzynarodowymi, więc wiem, ile się oczekuje na starsze dzieci, podejrzewam, że brat chciałby noworodka...? My ogólnie w ogóle mamy dużo mniej propozycji dziewczynek, chłopców znacznie więcej, jeśli mamy dziewczynki, to już dość duże albo z jakimiś problemami zdrowotnymi...
Ośrodek z Nowogrodzkiej przeniósł się teraz na Nowy Zjazd...
Nie wiem, jak podchodzą oni do wskazania płci, my na przykład podchodzimy z rezerwą do par, które wskazują nam płeć, jaką by chcieli... Ja z jednej strony rozumiem brata, że chcieliby mieć parkę, ale z drugiej strony adopcja to nie jest wybór z katalogu... jeśli zabrzmiało to "ostro", to przepraszam, ale napatrzyłam się w życiu na pary, które w jakiś sposób wyobrażają sobie dziecko, a później ono nie spełnia ich oczekiwań. Typowym przykładem jest para, która wydawała się świetnie przygotowana do adopcji, w relacji o chłopcu było dokładnie napisane, ile ma wzrostu, a oni jak przyjechali, to byli zaskoczeni, że jest taki wysoki... pokazali nam piżamkę, jaką dla niego kupili i była to piżamka na dziecko 4-letnie a chłopiec miał 8 lat - to pokazuje, jak silne potrafią być wyobrażenia o tym wymarzonym dziecku - mimo iż wiedzieli, że ma 130 cm wzrostu, to spodziewali się maluszka...

Mam w tym tygodniu spotkanie, spróbuję się coś dowiedzieć, dowiem się też coś w Twojej sprawie Quinnie.
 
Będe mieć w styczniu 33 :-(Mąż już ma 33 ;-)
O dziecko staraliśmy się jak miałam 27 lat. Gin ówczesny namówił mnie na to. Powiedział, że przy moim PCO to nie ma na co czekać. Chwała mu za to bo mam teraz Córeczkę :-) Mąz nie chciał wtedy tak szybko. Byliśmy mc po ślubie jak zaczęliśmy starania. A w związku jesteśmy już 11 lat. Widać decyzja była słuszna bo teraz to tylko same problemy.

1 podejście protokół był krótki
2 podejście- teraz mam długi.
Jak zapytałam dlaczego tak mizernie poszło na krótkim mimo że mam wysokie AMH. To mi Dr powiedział, że nie ma mądrego żeby stwierdzić komu jaki przypasuje.
Powiedział, że przy PCO są słaba jakość komórek i może dlatego tak poszło. Pożyjemy zobaczymy....
 
Quinnie pytanie ile masz lat bo u 30 latki wspolczynnik implantacji to 14% a u 40 latki zaledwie 5 %, może statystylka działa na twoją nie korzyść:-( wktorej dobie podajecie zarodki? i czy robiłaś histreo? dziewczyny pisza o urea i myco..bierzesz acard, encorton, clexan może warto by było w ciemno te leki wziąć?
 
Swoją drogą ja bym chciała w przyszłym roku rozpocząć przygotowania do ew. adopcji, żeby później nie obudzić się z ręką w nocniku, ale mój mąż na razie nie chce o tym słyszeć.... Ja chciałabym przynajmniej umówić się na spotkanie informacyjne i zacząć kursy, ale dla męża tematu na razie nie ma... :zawstydzona/y:

A, Calineczka - niech Twój brat dowie się o jeszcze jedną możliwość - często jest tak, że w rodzinach, skąd pochodzą adoptowane dzieci, rodzą się kolejne dzieci, w takim przypadku Twój brat miałby absolutne pierwszeństwo przed innymi rodzinami, tylko musiałby zgłosić w ośrodku taką gotowość. Kursów nie trzeba powtarzać, mogą być tylko konieczne takie wizyty aktualizacyjne - żeby potwierdzić, czy nic nie zmieniło sie w ich sytuacji materialnej i zdrowotnej oraz żeby ocenić, jak radzą sobie jako rodzice wczesniej zaadoptowanego dziecka, ale pewnie i tak na bieżąco mają takie wizyty...
 
Sykatynka, brak słów na prostaka. Bo dla mnie to takie prostackie zachowanie, zero kultury, szacunku, empatii. Ja dziś do niego idę, zobaczymy co mi powie i jak do mnie się odniesie. Po transferze też, ani be, ani me, zrobił swoje i poszedł, sama musiałam się dopytywać pięlęgniarki o zwolnienie o dawkowanie leków, bo czegoś nie wiedziałam. Dr. Kunicki jest ok, kontaktowy i sympatyczny, wszystko wyjaśni.
Odechciewa mi się, jak tam idę.
Kate, to zobaczę, czy ja, kolejny okres dostanę w terminie. Ja też dobrze zareagowałam na stymulację i zobaczymy, czy u mnie jakiś kwiatków nie będzie.
 
Kate niestety nastepne ur jakie bede obchodzic to juz 33 :( czas leci nieublaganie. Zarodki mialam podawane 3 i 5 dobie. Bralam acard encorton, fragmin i niestety nic :( A co ta za badania na urea i myco ? W jakim celu sie je robi ?
 
sakatynka - ja za chwilkę będę mieć 32 lata, mąż ma 31 lat. O dziecko staramy się w zaokrągleniu od 3 lat (intensywnie, z pomocą lekarzy). Ale w zasadzie trochę przed ślubem i już po ślubie współżyliśmy bez żadnych zabezpieczeń (małżeństwem jesteśmy 6,5 roku), tylko nie celowaliśmy specjalnie w odpowiednie dni. Choć z moim PCO trudno stwierdzić, kiedy one są :eek: Myślę, że w dzisiejszych czasach to wiek 30+ nie jest jakiś nader dziwny, bo teraz mniej więcej dużo par stara się o dziecko właśnie od 30-tki.
 
Sykatynka, chłopiec ma rodzeństwo, ale dużo starsze, które jest porozrzucane po innych ośrodkach ze względu na problemy wychowawcze.
Czyli myślisz, że za jakieś pół roku byłoby już z nimi?Słyszałaś o tym, że jest problem z dziewczynkami?
 
reklama
Calineczka - pół roku to krótko.... oni chcą noworodka? na noworodka to raczej dłużej poczekają... a w jakim są wieku i w jakim wieku jest teraz ich synek?
 
Do góry