Brunkowa Mama
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2007
- Postów
- 125
Witam wszystkie mamy. Mój Bruno zaczął od trzech miesięcy adaptacyjnie - raz w tygodniu- chodzić do przedszkola. Od pierwszego dnia zostawał chętnie, Panie chwaliły, że wspaniale się bawi, samodzielnie pięknie zjada obiady, cieszył się jak przychodził czwartek i jechaliśmy do cioć i dzieci do przedszkola .. aż do dnia, gdy w przedszkolu zachciało się kupę ....
W domu problemów nie było ale w przedszkolu to co innego .... bez mamy ... trzymał, nie chciał zrobić .. w końcu zrobił, ale została mu trauma ...
Nie chce chodzić, płacze, że zachce mu się kupę ... ostatni raz przekonałam go, że jak będzie trzeba ciocie zadzwonią jak nie będzie mógł zrobić i został ale przed wyjazdem płakał .... Okropnie ciężkie to jest .. macie może podobne doświadczenia ?
W domu problemów nie było ale w przedszkolu to co innego .... bez mamy ... trzymał, nie chciał zrobić .. w końcu zrobił, ale została mu trauma ...
Nie chce chodzić, płacze, że zachce mu się kupę ... ostatni raz przekonałam go, że jak będzie trzeba ciocie zadzwonią jak nie będzie mógł zrobić i został ale przed wyjazdem płakał .... Okropnie ciężkie to jest .. macie może podobne doświadczenia ?
Ostatnia edycja: