reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

eywa, nic nie rób! Szkoda czasu!!! :-D

ku****wa (że sie tak brzydko wyrażę) Dziewczyny!!!! No umrę normalnie, umrę jak nic! Juz czas najwyższy szukać nianię, ale ja nie dam rady, no szans nie ma :(. Pójdę chyba z Tymkiem do tej roboty pieprzonej. Nie zostawię Go z nikim :no:. Już nawet w totka zaczęłam grać (nienormalna się robię) i żrę cały czas jak szalona (chyba z nerwów). Bosz, chyba szybko zajdę w druga ciążę i na zwolnienie hahahahhaha, a potem znowu i znowu i znowu, a na końcu będe menagerem własnej drużyny piłkarskiej. A jeszcze się nasłuchałam na temat tutejszych niań takich rzeczy, że umieram jeszcze bardziej!!!!!!!! POMOCY!!!!
 
reklama
eywa, nic nie rób! Szkoda czasu!!! :-D

ku****wa (że sie tak brzydko wyrażę) Dziewczyny!!!! No umrę normalnie, umrę jak nic! Juz czas najwyższy szukać nianię, ale ja nie dam rady, no szans nie ma :(. Pójdę chyba z Tymkiem do tej roboty pieprzonej. Nie zostawię Go z nikim :no:. Już nawet w totka zaczęłam grać (nienormalna się robię) i żrę cały czas jak szalona (chyba z nerwów). Bosz, chyba szybko zajdę w druga ciążę i na zwolnienie hahahahhaha, a potem znowu i znowu i znowu, a na końcu będe menagerem własnej drużyny piłkarskiej. A jeszcze się nasłuchałam na temat tutejszych niań takich rzeczy, że umieram jeszcze bardziej!!!!!!!! POMOCY!!!!

No rozumiem cię w pełni, ja nie wyobrażam sobie Natusi zostawic z kims obcym ... Ja też umrę jak będę misiała się z nią rozstać na dłużej....

Ktoś pytał ja karmię jeszcze cycem i praktycznie tylko cycem... dopajam wodą, soczkiem lub herbatka... z jednej strony już chciałabym jeść normalnie bo mała ma skaze b. i mam przymusowa dietę ale z drugiej strony to uwielbiam ja karmić i przytulać...
 
eywa, nic nie rób! Szkoda czasu!!! :-D

ku****wa (że sie tak brzydko wyrażę) Dziewczyny!!!! No umrę normalnie, umrę jak nic! Juz czas najwyższy szukać nianię, ale ja nie dam rady, no szans nie ma :(. Pójdę chyba z Tymkiem do tej roboty pieprzonej. Nie zostawię Go z nikim :no:. Już nawet w totka zaczęłam grać (nienormalna się robię) i żrę cały czas jak szalona (chyba z nerwów). Bosz, chyba szybko zajdę w druga ciążę i na zwolnienie hahahahhaha, a potem znowu i znowu i znowu, a na końcu będe menagerem własnej drużyny piłkarskiej. A jeszcze się nasłuchałam na temat tutejszych niań takich rzeczy, że umieram jeszcze bardziej!!!!!!!! POMOCY!!!!
rozumiem cie... ja tez bym chyba wolala okruszki jesc niz oddac miski w obce rece... a moze jakas znajoma masz dobra, albo kogos? szukalas najpier po znajomych i rodzinie? A moze wlasnie oni maja kogos do polecenia? Boszzz.... ja nie wiem co ja zrobie jak nadejdzie styczen :-) najpierw musze znalesc prace :-D

btw. widzialyscie w DD TVN M.Molek? Ona jest 2 tyg po porodzie...:szok: i juz do pracy wrocila... a mogloby sie wydawac ze tacy ludzie maja kuupe siana i moga i chca zostac z niunkiem w domu...
aaa i jeszcze te jej szpilki.!:no: ja pamietam jak 2tyg po porodzie jakosc po swietach na wizycie kontrolnej u poloznej zjawilam sie w szpilkach do dostalam taki opieprz ze hej! Ze macica sie obkurcza i ze krwotokiem to grozi i ze mam min te 6tyg poczekac, a tutaj zobaczcie.... Ja nie wiem skad te baby sie biora...:baffled:
 
asiunia, zdecydowałabym sie na te okruszki ale my dwie chaty utrzymujemy i jeszcze mojego brata, więc nie ma szans, bo tu głównie o opłaty chodzi a nie jedzenie i te inne sprawy, jeszcze ze dwa lata musimy sie przemęczyć, a jeśli chodzi o rodzinę i znajomych - nikogo takiego nie ma - wszyscy pracują niestety!!!!

Do Mołkowej, też na to zwróciłam uwagę, tylko że ona pewnie miała swoją kruszynkę gdzieś na planie z nianią i ja widziała cały czas. A szpilki - no cóż, są ludzie i ludziki :-D
 
hejka,prosze mi wybaczyc nic was nie poczytalam,przyznaje sie bez bicia.my jestesmy w ferworze przygotowan do chrztu.nie wyrobilismy sie na niedziele bo sukienka okazala sie za ciasna ( tak mi dziecko rosnie) i organizacyjnie troche sie posypalo.chrzest jest we wtorek popoludniu,mamy prywatna ceremonie bez mszy( zakonnikowi bylo to bardziej na reke).sukienke poszerzamy ,trzymajcie kciuki.na dodatek mala zaczela ulewac jak nigdy( odstawilismy jedzonko do czasu chrztu) ,powrot do wody ,mleczka i herbatek a dzis wymiotowala -biedactwo.cos jej z brzuszkiem zaczelo sie dziac i prawdopodobnie musi jej samo przejsc i ma duzo wody pic.szyje jej tez sliniaczek ( jak jej sie heftnie -sorki) i szmatke -otulak ale czuje ze bedzie na ulewajki.tak ze stalo sie moja suknia slubna oficjanie pocieta:)pocieta.
stalismy 3 godziny w abrakadabra w kraku ostatnio i przeglosowali mnie ,malzowi i mojej mamie srednio podobaly sie azurkowe ( czytaj w ogole nie lezaly koronkowe sukienki - a najladniejsza byla oczywisccie najdrozsza za 360) i z ciezkim sercem postanowilismy probowac poszerzac ta co malz kupil.3majcie kciuki zeby jakos to wygladalo i zeby mala byla zdrowa.nadrobie was po wszystkim.bedziemy miec malo ludzi bo to dzien tygodnia i za pozno dalismy znac ,az sie boje czy nie bedzie dziwnie na sali,wiec wzielismy malenka knajpke.3mac kciuki prosze.buzki
 
Ostatnia edycja:
a co do nianiek to kiedys cos napisze,bo teraz mamy tutaj zeby nam pomagala,szczegolnie mojej mamie jak gdzies musimy jechac i zeby ja poznac...a szkoda gadac ,ale najwiecej czasu poswieca swoim 2 komorkom a dziecko ma gleboko w...ale to na inny dzien temat.zreszta ona tu tez wchodzi:)))dobra niania to skarb
 
Ostatnia edycja:
dzisiaj w nocy masakra...
pobudki co 15-30min, ledwie patrzę na oczy...
wpadnę później
na razie kaaaawaaaa

Nela trzymam kciuki :)
 
baby, no jak nie, na stronie gerber np: "Nasze produkty dla niemowląt i małych dzieci są całkowicie naturalne, nie zawierają
środków konserwujących, sztucznych dodatków wiążących, smakowych i barwników.
Wszystkie surowce używane przez nas do produkcji, dzięki procesowi technologicznemu
zbliżonemu do starego, niezawodnego "wekowania", zachowują maksimum swoich
naturalnych walorów odżywczych i smakowych w gotowych wyrobach. Chociaż zasada
termicznego utrwalania żywności jest prosta, to wymaga jednak zastosowania nowoczesnych
urządzeń, fachowej wiedzy i precyzyjnej kontroli na każdym etapie. Nasze metody pozwalają
nam produkować żywność o przedłużonej trwałości przeznaczoną dla niemowląt i małych dzieci
bez stosowania jakichkolwiek substancji konserwujących."

ale i tak chyle czola przed waszymi zapedami :-) chcialabym miec takowe!

moja nocka niezla nawet, ale cos prawy cyc mnie boli.

nela,
no i git, bedzie fajnie. ja wole bez mszy, moj tez tak bedzie mial pewnie. tylko nie wiem kiedy, bo chrzestna (kuzynka mojego D, ktora bardzo lubimy i koniecznie ja chcemy na chrzestna) sama jest w ciazy.

ducha,
kurka wodna no :-( strasznie ci wspolczuje no.. ja tez nie umialabym malego zostawic, co za cholerne polskie prawo!.. az nie wiem, co ci poradzic :-(

i nowy dzien.. mi zostala jedna walizka do sprzatniecia. i masa prania. jacie. za to spedzilismy weekend na plazy - tak cudnie, chlopcy w tym roku nie byli wcale nad morzem, tzn nie, zeby sie kapac - cale lato w zdunowicach w koncu. byli zachwyceni, latali za meduzami (wysyp) i wrzucali wszystkie z plazy do wody z powrotem. nawet maly mial uzywanie- caly w piachu, buzia tez :-D nie przyuwazylam i dal nura buzka w piach! i nozki moczyl, chichral sie jak dziki :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny nie zaglądam bo jestem wyczerpana i fizycznie i psychicznie.
Nadal mala mi prawie w ogole nie je ,ulewa jak zla a wczoraj wieczorem wyła jakies dwie godziny .
Nie wiem o co chodzi .Wykręca się na rękach ,wije się jak wąż .Jest niespokojna ,a i znalazla sobie sposob na głod ,śpi -przesypia mi prawie w ciągu dnia 8 godzin .Karmie ja czasami przez sen ale to już tez powoli sie nie sprawdza .I dostała jakiegoś uczulenia ,dokladnie na twarzy i we włosach .Krosty sa pojedyncze ,czerwone ,wygladaja jak pryszcze a potem robią sie suche .Dzisiaj ide do pediatry i jak mi powie ze dziecko to okaz zdrowia a ja przesadzam to w łeb jej dam .
 
reklama
hej dziewczyny,

melduję się,ze zyje, ale najpierw komp sie zepsuł, a potem cos z netem nie teges, ale jestem:)
Nadrobiolam zaledwie kilka dni wcześniej i widzę,że Nati znalazła mieszknie z myszami:), a Aenye wróciła z wojaży. A Mitaginga ma grzeczna Tysie z żebem gratuluję:), Eywa dalej nie spi. Tyle spamiętałam.
Lenka powodzenia u lekarza.
Mój Piotulinda wcina wszystko co ugotuje, kocha jeść. Zapasów nie robię, nie chce mi się. A widok słoiczków zrobionych na 100% piekny, zazdraszczam samozaparcia.

Co do powrotów o pracy, to współczuję. No ja wracam 1 listopada. Wykorzystuje wszystki mozliwe dni wolne i babcia idzie w ruch.
To tyle na razie, potem może doczytam.
Coś jeszcze mnie ominęło?
 
Do góry