reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

Witam wieczorową porą ,te 4 godziny w pracy zleciały ,wróciłam do domu a moje dziecie wtulone w tatusia i śpią słodko .Spali tak od 8:30 do 12 :15 ,potem Oliwcia wpatrzona w tatusia jak w obrazek ,a mi od niechcenia uśmieszek posłała i na spacerze i podczas kąpieli tylko jemu uśmieszki słała i na rączki do niego chciała a na mnie bykiem patrzyła.Zaczynam być zazdrosna :tak:
A jak ja z nią byłam to nawet tyle nie spała ,tak sobie po cichu myśle że może ona po prostu chciała przespać jak najdłużej moją nie obecnosć ,a te takie spojrzonka to taki znak że jest zła ze mnie nie ma :hmm::hmm:
Powiem szczerze że cieszę się ze wróciłam do pracy ,wracam do domu wyluzowana i czas poświęcam tylko dziecku i Tatusiowi trochę też .Nigdy bym się nie spodziewała że C będzie takim kochanym ,odpowiedzialnym ojcem i wyrozumiałym partnerem .Cieszę się :)

Cucumber kochana zdrówka Ci życzę .
Ja pracuje z lekarzami i pacjentami i niestety Oliwcia będzie narażona na przeróżne zarazki .
Mitaginko bedzię dobrze z teściową ,I wiem co to znaczy zazdrość o dziecko .A co do przewożenia Tysi to pewnie że weż ją na przód ,po co masz sie martwić co się dzieje z tyłu.Oliwia np.woli jeżdzić z przodu przy mnie niż z tyłu ,może mniej trzęsie ,a ponadto lepiej widzi i interesuje się tym co ja robię .ALe kurcze słyszy jak czasami przeklnę na jakiegos pierdołę drogowego ,ale potem ją przepraszam oczywiście i tłumacze że mausia żle robi !!!
Eywa daj znać kochana jak po tym usg ,moja Oliwcia też ma czasami takie dni że budzi się z płaczem jak się wybudza .Ale wiem że u CIEBIE to non stop tak jest ,nie wiem co mam Ci poradzić .Wiem że będzie dobrze ,za rok o tej porze wogóle nie bedziesz pamiętać terażniejszych problemów.Trzymam kciuki .

Lecę pod prysznic
 
reklama
Mitaginka lepiej posadź sobie z przodu jak masz możliwość, napewno mała jak będzie cię widziała to będzie spokojniejsza, a w razie czego możesz jej smoczka dać czy pogłaskać, jak ma jeździć z tyłu to polecam kupić lusterko na tył, będziesz wiedziałą czy to już afera na całego czy kwękanie
Cucumber jesuuu co ja piszę,....oczywiście flipsy kupiłam :tak:


kurcze mam bilety Vip na Rihanne na grudzień i się zastanawiam czy i z kim małego zostawię :-( niby będzie miał prawie 8mcy ale nigdy nie był sam z kimkolwiek innym niż my, cholercia, mam zagwozdkę, jak już to pzyjechałaby moja mama ale czy da rade? w sumie to czy Witek da radę bez nas, bo to pewnie będzie dla niego stres hmmm....
 
Uff wreszcie nadrobiłam :)

Eywa próbuj czego sie da w końcu znajdziecie konkretną przyczynę :)

Nela dobrze, ze udało sie zdiagnozować i fajnie, ze lecicie, tez bym odpoczęła i poleżała na słońcu :)

Mitaginko teściówka niezła jest :) co do auta to ja woze młodego z tyłu bo nie mogę wyłączyć poduchy z przodu

Aenye dobrze, że jedne siuśki zaniosłaś :) ja w ciązy wstawałam rano na sniadanie z męzem o 4, sikałam do pojemniczka i do lodówki a potem jak wstawałam to zanosiłam dopiero do laboratorium :)

co do chrupek, to widziałam w sklepie takie specjalnie dla dzieciaczków i były po 7 miesiącu chyba z hippa były więc póki co ja nie daję

więcej nie pamiętam, za dużo tego było...

młody mi wczoraj dał w kość w nocy bo co chwilę sie budził, chyba go te dziąsła męczyły, bo po czopku wreszcie usnął na dłużej, dzisiaj byłam przez to padnięta i jakoś nie miałam siły wchodzić na forum...
ale upiekłam pyszne ciasto i się pochwalę, a co ;-):-D

Kruche ciasto z owocami i lekką budyniową pianką :)

P9218387.jpg
 
dobre
Mitaginka- jak teściowa???
mąż wstał wściekł się że nie kupiłam mu gilz bo mnie prosił. na co ja mu nagadałam że nie ma obiadu i syf jest w domu a on po chwili co na obiad jest. noż k.... mać!!! powiedziałam że nic niech głoduje!!!

Nati- zajebiaszczo :) aż sama do siebie sie uśmiechnęłam :) z tymi chorymi facetami noż k..mać :) Świetne :)

:-D:-D:-D

eywa no cóż...jak dawałam Tysi kropelki to też miałam wrażenie, że to tylko takie "zamiatanie problemu pod dywan"...przytulam...
nela a jakie leki macie przepisane? antybiotyk? nie wysyłają Was do szpitala?
jola witaj!
hatorska witaj również :) opis zaśnieżonej Austrii świetny! brrr, aż mi się zimno zrobiło ;)

była teściowa od 12 do 16, przy Tysi nic nie zrobiła, ale pytała przynajmniej jak podgrzewam słoiczek i mówiła, że będę musiała jej zrobić rozpiskę co i jak. Postęp jakiś jest. Ale...(czy zawsze musi być jakieś ale?) wkurzyła mnie, bo: 1) weszła sama, ja akurat byłam na spacerze z Tysią, a ona ma klucze, bo jak M. jeżdzi na szkolenia, to ona podlewa nam kwiatki, 2) poza tym czuję, że ona zabiera mi czas z Tysią, wiem, że musi przychodzic i się nauczyc, ale jestem zazdrosna (herbatita rozumiesz, nie?).
Poza tym wtrąca się: tu ją razi słoneczko, tu ją uwiera guziczek od sweterka, a to przeciez moje dziecko! I nie chcę, żeby ona była ważniejsza...zwłaszcza, że ją wychowywała babcia i do dzisiaj powtarza, że babcia była dla niej najważniejszą osobą, bo ją wychowywała, a mama pracowała....:(((((((((

a ja jutro jadę z Tysią na usg bioderek (wreszcie!)
M. zostawia mi samochód, jadę sama, co prawda niedaleko, ale pierwsza samotna podróż
i mam pytanie: lepiej zamontować fotelik z przodu, czy z tyłu jak zawsze? podkreslam, że Tysia ZAWSZE drze się jak opętana w aucie i nie wiem, że jak będzie z przodu to czy nie będzie mnie rozpraszać, a z drugiej strony jak będzie z tyłu to nie będę widziała, czy już jest bardzo źle, czy jeszcze da radę...

ja w moim z poduszką której nie da się wyłączyć jeżdżę z małą z tyłu, natomiast w M, gdzie można wyłączyć, tylko z przodu:) smoja podam, na długiej prostej za rączkę potrzymam :) generalnie na dłuższe wycieczki zawsze biorę samochód M:)

wiecie, duzo lepiej mi się funkcjonuje na fb. Tam na każdy temat można odpisać pod tematem, nie trzeba spamiętywać co której :) czasami po paru godz tu jest problem, bo jak chce coś odp/ poradzć, to zanim dojdę do ostatniej strony to juz wszystko zostanie powiedziane :) jak jak z tym fotelikiem dla mitaginki:) ale se myśle- napisze jeszcze raz a co :)

pare stron wstecz któraś z Was pytała o włosy, wypadanie- otóż ja używam Merz Special i jestem mega zadowolona! Teraz po Klaudi szły mi jak szalone jak przestałam karmić. Kupiłam, bo przed ciążą profilaktycznie brałam, i po tygodniu spokój, nie będe łysa :) To chyba Aneczka coś tam jęczała w tym temacie:) Drażetki nie są tanie (zależy od apteki- 45-55 zl 60 szt- 2 razy dziennie) ale jak dla mnie bomba a przetestowałam wszystko na rynku włącznie z lekami na recepyę od dermatologa :)
 
:)
trochę poczytałam, ale nie wiem co było dawno temu, a co niedawno bo tak skakałam po stronach

chyba się z sanią nie witałam jeszcze ;) więc witam

mnie zaczyna dopadać stres straszny, za dużo chyba naraz...zmiana pracy, niania, rozłąka z młodą, zburzenie mojego "ułożonego" dnia...głowa mi od tego wszystkiego huczy.....

najgorsze jest to, że ten mój diabeł nie chce butli.......wypija ode mnie wieczorem, przed snem, a w dzień pluje jakbym jej podawała jakąś truciznę (nie wspomnę, że nie chce od innych......), herbatek też nie chce.......

dziś byłam u niani jakieś 2 h, w tym czasie młoda zdążyła zrobić aferę, zjeść (cyca...... ;) bo kaszki z 3 łyżeczki i łyczka butli) uśmiechać się do nich, zasnąć na kanapie (kiedy 4 osoby rozmawiały......to było najlepsze z tego wszystkiego.....) jutro mam plan wyjść jak zaśnie coby się obudziła beze mnie i może zje mlesio z butli..............taaaaaa). Innaczej by było gdybym już była w tej nowej pracy bo w razie "w" mogłabym wyskoczyć sobie te 2 razy po pół godz. i ją nakarmić, a tak to....... dupa blada

Asiunia-a młody może nie trawi glutenu? wtedy ponoć są takie duże cząstki w kupie?
mitaginka-Tysia będzie Ciebie kochać najmocniej, a jak z babcią załapie kontakt to tylko plus na przyszłość, zawsze będziesz miała bramkę, że mozesz ją tam zostawić i urwać się do kina czy na romantyczny weekend z mężem(to jednak teściowa będzie się zajmować młodą, a nie niania?) młoda jeździ ze mną z przodu (wyłączyłam poduszkę), obserwuje mnie ;)
Eywa-ciężko masz z młodą..........., a cycolicie jeszcze? Ja mam ostatnio myśli coby przestać już cycolić, teraz jest tak że ja muszę być zawsze bo w razie histerii młodej jest przecież mój cyc który zawsze uratuje od krzyku, przecież tak nie może być!???

Mamy, które karmicie butelką co robicie jak Wasze maludy wpadają w nerwika, dajecie butlę? czy jakoś innaczej sobie radzicie?

Nati-a Twoja maluda już stoi?????? jesteście już w nowym mieszkanku?

też zastanawiam się nad chlebem lub chrupkami narazie dałąm jej takie biskopty od 6m-ca, ale bidna ma problem żeby trafić do buzi, jak już trafi to ułamuje kawałek, ale na szczęście radzi sobie....... wszystko jest brudne jak je je ;) (je duże słowo....trochę pomemla)

lenka-ja też przeklinam jak jadę, a młody cwany pyta się "mamo a co znaczy "..........." " i tak mu muszę tłumaczyć ;)
Cucumber-siły i zdrówka
Aenye-Wam także
jola-ja ciągle jeszcze zasypana praniem, dziś na ogródek wskoczyłam, powyrywać chwasty i poprzycinać co nieco

a my możemy jeść sery pleśniowe jak karmimy?

jutro kończę 33 lata....ło matko ;) tak bym chciała mieć cały dzień dla siebie......... bez szans....
 
ja tez juz czekam bo wygląda pięknie :)

Wiecie, mój M śpi od 21.09. Twierdzi że się nie wysypia jak Klaudia wstaje o 7! buaaaaaaaaaahaaaaaaaaahaaaaaaa :D Ale pacjent! Ja wstaje co prawda raz, ale wstaje w nocy do małej i śpie do 6 bo już się wysypiam :) zapracowany bo w pracy poza domem, a ja w domu to leżę całymi dniami odłogiem i nie jestem zmęczona W O G Ó L E :) i obiad z dwóch dań co dzień i raz w tyg ciasto i uprane uprasowane i pomyte pochowane ogarnięte dzieci pospacerkowane wybiegane wyspane nakarmione (jedna :)) WYNOSZONE a na podwórku zgrabione pozamiatane podlane poukładane i generalnie znalazłby sie jeszcze mnóstwo przymiotników jak np zakupy zrobione i babyboom odwiedzone ALE zmęczona?? nie, nigdy :) i jeszcze ma ochotę na igraszki :) Życie :) Ale niech śpi i myśli że on tu jest macho :)
 
reklama
....A u nas nieciekawie,Lolo pod wieczór miał stan podgorączkowy-37,1...:-(Cały dzień tak marudny,że szkoda gadać.Jutro wezmę go do lekarza,żeby go osłuchał,bo u nas panuje zapalenie płuc,pół p/kola chore... Koleżanka mojej Marysi w pon.w p/kolu,a po południu już od lekarza z zastrzykami wróciła.
Kurcze,zaciśnijcie kciuki,żeby to nie było nic poważnego... Ja zwalam na zabkowanie,a co jest-okaże się jutro...Sorki,ale nic mi sie nie chce...:-:)-(
 
Do góry