reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Cześć Kobietki :))
Ale miałam dzisiaj senn :)) ;))
Śniło mi się że w mojej okolicy powstawały domki jednorodzinne no i Maylah, Justysia, Ania i Wilsonka pisały że będą się przeprowadzać na śląsk bo można za pół darmo kupić tutaj domek i okazało się że wszystkie wprowadziłyście się do tych domków które powstały i najlepsze że ja widziałam te domy z balkonu . Śniło mi się że siedziałyśmy u Ani w ogródku a nasze dzieci sie chlapały w basenie. Noooo i dzisiaj się obudziłam z uśmiechem :D:)) :))
Pogoda cudna tak więc zabieram się za sprzątanie a potem wychodzimy na spacerek :)) póżniej musze zrobic mężowi niespodzianke i umyć mu samochód :D

Vioreczka u mnie wczoraj był rzeczoznawca i gadaliśmy o dzieciach i on mi powiedział że jego synek kończy jutro 11 miesięcy i dopiero zabiera się do pozycji raczkowania. Ale też jeszcze ani nie siedzi, ani nie raczkuje ani nie podnosi się do wstawania. Byli z nim też u neurologa i lekarz im powiiedział że na każde dziecko przyjdzie czas. Że może jemu jest dobrze tylko sobie leżeć i się bawić. Że dopiero martwić się zaczną jak skończy rok a on dalej nie będzie się dzwigał do siadania i raczkowania i wstawania. Tak więc nie przejmuj się i uszy do góry :)) oczywiscie skonsultuj to z innym neurologiem albo rehabilitantem (za radą Ewy) :))

Aniu ja w sprawie karteczek odezwe się na gadu mogee? :)) ;)) Bo ja mam wielkie zamówienie ... :p ale Ci zazdroszcze wyjscia do solarium ahh :)) ja też chce ;D:)) :)) a podrzucić Ci troszke słońca bo u nas już 12 stopni :)) ;)) wiosna wiosna ;)) ;)) :))

Vercik ja już Jasia na dwór ubieram w polarek a na to kamizelke więc myśle że w tą kurteczke śmiało możesz ubrać małego i pewnie bedzie mu ciut wugodniej obserwować świat :)) ;)) a co do sprzątania to ja lubie czasami sprzątać :D np. dzisiaj mam taki dzień że juz mnie nosi i musze coś posprzątać ;D znowu jakieś okienko umyje ;D:D

Beatko oooo dzięki że mi o kleszczach przypominiałaś bo Jasio ostatnio był a ja go nie sprawdziłąm no ale przy kąpaniu nic nie miał więc ufff... ale jest jakiś środek dla takich maluchów żeby kleszcze odstarszyc??
 
reklama
Witam słonecznie i ciepło :-D
I znów za oknem piękne słońce aż chce się żyć :-D:-D
Bartek mi dziś utknął między szczebelkami łóżeczka, tzn. kiedy w czasie snu przekręciłsię na brzuszek to włożył nóżkę między szczebelki i aż na udzie mu się zatrzymała i nie dał rady wyjąć. Ryk nie z tej ziemi obudził mnie o 5:30. Oczywiście nie zasnął już ale poleżał godzinkę spokojnie. A wczorajszy dzień spędziliśmy prawi cały na dworze. Tak pewnie będzie też dziś.
Jeszcze tylko mała kawka i uciekamy na długi spacer.

Dmuchawcu ja byłam wczoraj na solarium i to było cudowne 10 minut relaksu i myslenia o niebieskich migdałach.

Miłego dnia :-D
 
Alusia8989 wydaje mi się, że niestety jedyne zabezpieczenie dla naszych milusińskich to szczelna moskitiera i dokładne sprawdzanie po spacerku ... Wertowałam net i dla takich skrabów nic nie znalazłam ...:no::szok: a co do mycia TŻ auta daj sobie z tym spokój od tego on ma dwie łapki więc niech myje ... Ty jesteś w ciąży i dodatkowo masz Jasia do zajmowania więc kochanie zbastuj troszkę :-) pooszczędzaj się troszkę :-)
aga_stanczyk Roksanka też miała ciągotki do wtykania nóżek w szczebelki więc nabyłam w ikei niski ochraniacz na cały obwód łóżeczka :-) to rozwiazało nam duży problem :-) teraz wesoło tylko sobie za niego spoglada jak buby spaecrują jej pod noskiem :-)
Co do solarium ja też sobie w poniedziałek pozwoliłam na odpobinę luksusu :-) było BOSKO :-)
 
Ostatnia edycja:
Jak cuuudownie czuc wiosne... :-):-):-):-)
Wywolalyscie ja! Nareszczcie. Przydaloby sie jeszcze troszke wiecej celcjuszy na plusie... ale w szystko w swoim czasie :tak:

Troche mnie ta wiosna przeraza... gdyz bedzie trzeba sie 'rozebrac' z grubych [zakrywajacych :-p] ciuchow. :szok: a te zbedne kg krepujace sa...:-p

My dzis tez wybierzemy sie na spacerek, niedlugi.... bo wciaz kaszlemu i katarkujemy, ale niech mlody lyknie swiezego powietrza i poczuje wiosne. :-)
Bylismy wczoraj u lekarza i nic zlego sie nie dzieje, wiec mozemy sobie pozwolic na maly spacerek.
Pani doktor zmienila nam tylko leki. [tzn syrop i kropelki]

Alusia... poszlabym za rada Beaty i dala sobie spokoj z myciem auta. Odpoczywaj poki mozesz:tak:
 
hej laski
u nas tradycyjnie- czyli Mari w wozku w ogrodku a ja ja pilnuje:-D ahhh juz nie moge sie doczekac kiedy sie przeprowadzimy i bedziemy spacerowac po plazy codziennie........
Malo cos czasu ostatnio bo Mari mna rzadzi:szok: krzyczy na mnie gdy sie nia nie zajmuje, nie moge nic zrobic bo wpada w histerie, staram sie nie reagowac ale kurcze nie latwe to...:baffled:
wszedzie wpelza, dzis przewrocilaby na siebie deske do prasowania, w ostatniej chwili ja zlapalam, normalnie na sekunde sie odwrocilam:szok: wszystko w pokoju pochowane a i tak zawsze cos wynajdzie:tak: ostatnio po deszczu (bo u nas nonstop pada) wpelz na panele slimak bez skorupki przez szpare od drzwi na patio i dobrze ze zauwazylam bo Mari sie do niego przymierzala dziubkiem, jak nie moze czegos zlapac pauszkami to buzka zasysa z podlogi...ale by bylo:szok:
Stolik mezowi sie podoba, troche duzy i Mari ma mniej miejsca w pokoju do swirowania.
Mi sie dzis nic nie chce, zupke bede robic klopsowa a potem jakies placuszki na kolacje..
Milego dnia wam zycze
 
Przypominam ze zyjemy :)

Dzisiaj mamy przepiekna pogode wiec spacerek zaliczony...danile poszedl do pracy o 13h i bedzie pozno :( wiec sama :(

Ide teraz sprzatac,prac,zmienic posciel...a wieczorkiem was poczytam :)

ANIU tobie tez odpisze wieczorkiem na PW :)

Joni strasznie marudny te 3 istatnie dni-chyba zebusie...

Potem poczytam i odpisze :) buzka i lece bo maly chce na raczki ;)
 
cześć

w końcu mamy wiosnę:-):-):-):-), słoneczko ślicznie świeci(na termometrze ponad 20 st:tak::tak::tak:) więc z pracy szybciutko biegłam do domku co by małą na drugi spacerek zabrać,:blink::blink::blink: a mała dziś tyle na dworzu z babcią była, że tak się zmęczyła:sorry2::sorry2::sorry2: i od 14 mi śpi w łóżeczku:shocked2::shocked2::shocked2:, no i trochę mi smutno,:-:)-( bo miałam z nią ochotę pospacerować, a tu lipa, babcia mnie wyręczyła, no nic niech się córcia wyśpi co by później do wieczora już wytrzymała bez problemu, bo dziś same zostajemy więc chciałabym aby była grzeczna

lecę jakiś obiadek przygotować bo za godzinę M wraca i musi szybciutko zjeść i dalej z domu wybywa
postaram się do was wpaśc wieczorkiem jeszcze
-----------------------------------------------------

no i zapomniałam przecież dzisiejszych solenizantom trzeba życzonka złożyć
Justysiu przekaż buziaka swojemu Julkowi, jeszcze ktoś ma dziś mini urodzinki ale nie pamiętam kto, w każdym bądź razie dużo słoneczka dla was
 
Ostatnia edycja:
reklama
Beacia ale się uśmiałam z tego ślimaka, tzn z tego jak tą sytuację opisałaś bo ja oczywiście też bym nie chciała żeby Jula "zasysała" z podłogi cokolwiek :-D:-D:-D

Alusia, zamiast odpoczywać Ty będziesz myć auto S? oszalałaś kobitko? idz lepiej z Jaśkiem na spacer i się relaksuj a nie tam bedziesz się pocić z brzuchem :-)

U nas cudna pogoda, mamy 15st, byłam z Julą 2, na spacerku. Teraz jest z teściową. Po pracy może z nią wyjdę a może pojdę na solarium hihihi. Byłam w sobotę to czas iść dziś. Uwielbiam się tam wygrzewać gorzej z zapachem skóry bleeeee:baffled:

Ja też mam coraz mniej czasu , Jula tak absorbuje mnie i wogole wolę z nią poszaleć niż na necie siedzieć. Bez obrazy oczywiście, do Was zaglądam 2 razy dziennie obowiązkowo:-)

Na obiad mam naleśniki , wczoraj wieczorem smażyłam a Marek się z Julą bawił. Ale dziś za to nie odpoczęłam bo mycie głowym suszenie włosów to juz 40min, zupkę gotowałam małej , sprzątanie. A Jula spała do 8 więc mogłam pospać a ja już o 7 oczy jak 5 zł :wściekła/y:

nic mykam, obejrzę usta usta potem klub szalonych dziewic bo w domu nie mam czasu:-)
 
Do góry