reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Witajcie dziewczyny

Olu:szok::szok::szok: padlam jak to przeczytalam jakby mnie ktos za gardlo zlapal:-:)-( Jej co dzieci potrafia wymyslec :-:)-( Ale taka stara nie jestes nie przesadzaj :no::no: super wiek jak dla mnie :tak::tak:

kwiateczek- gratuluje smoka oby tak dalej u nas 1,5 tyg bylo takie marudne czasem sobie przypomnial i marudzil a teraz poprostu nie ma mowy o smoku i jest super:tak::tak:

a u nas lipa szukam pracy ostro ale nic nie ma:-:)-( dobrze ze Adas wyszedl z chorobska jutro mamy kontrole i zobaczymy co dalej... Milego dnia dziewczyny
 
reklama
Witam się z kawusią...

Szopek kocham Cię za Twoje posty :tak::tak::tak::tak:
Olu zamurowało mnie, jak przeczytałam, nad jakimi sprawami moga się zastanawiać tak małe dzieci.

Wczoraj na kolacje były kanapki z żółtym serem i z rozpędu Szymon wypił mleko, z kubka zapomniał że "nie chce". :-D:-D:-D
Wiem, że dzieci nam rosną, mój ostatnio zaczyna sobie wybierac, w co się ubierze. Najczęściej dotyczy to bluzeczek, zwłaszcza takiej "z misiem" i "z zajączkiem muszę!!!"
Dziś była akcja o czapkę, bo chce czerwoną.

a w ogóle to miałam dziś łzy w oczach, jak mi powiedział po przebudzeniu, że jest "aniołek malutki mamusi" :-):-):-):-)

 
Olu mój mąż ostatnio ma podobny "kryzys". W styczniu skończył 40 lat i uważa, że się już wypalił i w pracy i prywatnie nic mu się nie chce itp.
Kochana to ta paskudna pogoda tak wszystkich nastraja, mi się tez NIC nie chce... absolutnie NIC...
Jesteś w "kwiecie wieku" :-) ot takie ładne powiedzenie, a przy okazji prawdziwe.
Proszę mi się tu absolutnie takimi rzeczami nie zadręczać... będziemy zawsze pieękne i młode... przynajmniej duchem :-D:-D:-D:-D, ale to już zawsze coś
 
Kamilko, trzymam za Ciebie kciuki w związku z pracą - wierzę, że znajdziesz coś dobrego!! Fajnie, że Adaś czuje się dobrze, mam nadzieję, że lekarka potwierdzi, że może wracać do żłobka.

Polu, kochana jesteś, dzięki!
Mój mąż w maju kończy 40. Trzeba by mu jakąś imprezę zorganizować pewnie ;-)

A ja w ramach chęci bycia piękną wracam do odchudzania, bo co zrzuciłam wcześniej to mi prawie wszystko wróciło (jak się zjada tabliczkę czekolady na raz, to nic dziwnego, nieprawdaż :sorry:). Tym razem patrzę na kaloryczność potraw i nie obżeram się. Oby się udało. Odkrywam oczywistą oczywistość, że wiele bardzo kalorycznych pokarmów udaje się zastąpić lżejszymi, smaczniejszymi i można przez to zjeść więcej. W piątek będzie 2 tygodnie, mam -2kg.
 
A ja w ramach chęci bycia piękną wracam do odchudzania, bo co zrzuciłam wcześniej to mi prawie wszystko wróciło (jak się zjada tabliczkę czekolady na raz, to nic dziwnego, nieprawdaż :sorry:). Tym razem patrzę na kaloryczność potraw i nie obżeram się. Oby się udało. Odkrywam oczywistą oczywistość, że wiele bardzo kalorycznych pokarmów udaje się zastąpić lżejszymi, smaczniejszymi i można przez to zjeść więcej. W piątek będzie 2 tygodnie, mam -2kg.

Też by mi się przydało zrzucić parę kilo, ale niestety KOCHAM DOBRE JEDZONKO!!!! :-D:-D:-D:-D
Mimo tego miałam postanowienie "poprawy" i miałam się powstrzymać przed jedzeniem czekoladek, sosików, pierożków, kluseczek, dobrego mięska w sosie :-D:-D:-D
ale ponieważ postanowiłam ponownie zajść w ciążę, to po co się będę katować... żeby znów przytyć???
nie ma takiej opcji, potem będę się odchudzać :-):-):-)
 
Witam się po pracy.

pola - Zazdrościłas mi ostatnio spacerków z córcią no to za to ja wczoraj kisiłam sie w pracy a pogoda również była ładna.

W ogóle w pracy atmosfera średnio fajna. Szefowej do reszty odbiło, wszystko pod kluczyk, do tego miały kontrol senepidowską i strasznie kiepsko wypadł bar więc teraz tak pilnuje porządku. A ja wczoraj by punkt załapac i nie nudzić sie pomyłam okna od zewnątrz. Padnieta jestem po tej zmianie ale nie mam jak iśc spać (fanaberia męża) więc czekam jak córcia zaśnie to też się położę na to 1,5 godziny.

kwiateczek - Ja? Zabiegana? E tam... :p

Ola. - Ale Ci pytanie smyk zadal... Tylko to pewnie dopiero początek trudnych pytań.
PS. Powodzenia w odchudzaniu.
 
Ostatnia edycja:
Witam.Wy tu o odchudzaniu a ja sobie usmażyłam chleb i posmarowalam serkiem topionym:-p
A do mnie zbliżają sie 32 urodziny:confused2:;-)
Ola moja tez mniej wiecej wie ze jak człowiek umrze to konczy na cmentarzu,jak jej kiedyś powiedziałam że kiedyś kazdy umrze to zaczeła płakać że ona nie chce ani nie chce być stara:sorry:
Pola widze nowy suwaczek,to jednak wcześniej staranka?
Panistępelek szkoda że atmosfera nijaka w pracy,a okna moje to sie tez proszą bo takie brudne że szok!
 
Olu- po kontroli i tak zostaje w domku jeszcze tydzien a tak wogole zastanawiam sie nad rezygnacja chociaz sie boje bo jak znajde prace to znow nie bede miala z kim go zostawic a do konca marca musze kartke przynies podbita przez pracodawce o przedluzenie zlobka na nastepny rok:-:)-(

iwonka Ola wy sie wiekiem nie martwcie.. przeciez to nie starosc:tak::tak::tak:

panistepelek trzymam kciuki za ciebie i prace:tak::tak:

Lece znow na miasto szukac szukac:-):-):tak::tak::tak: Milego dnia
 
Iwonka - Spokojnie, dotrzymam Ci towarzystwa w nieodchudzaniu się (choc miałam takie plany) bo ja zjadłam juz dzis nad ranem hot-doga i teraz w domu 2 słodkie bułki.
Co do okien... W pracy pomułam... ale w domu... tak samo brudne jak i u Ciebie.

A do mnie zbliżają się 22 urodziny... ale stara jestem hihi :p
 
reklama
Panistępelek hmm całkiem dobre śniadanko ,tez bym zjadła słodkie bułki ale nie mam .Zaraz wyśłe sąsiada żeby mi kupił.
Vanesska coraz bardziej kaszle,jutro ide z nia do lekarza bo na dzis sie nie załapalismy na wolne numerki.
A za oknem kropi deszcz............
 
Do góry