reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Tez celuje w tą wagę, zobaczymy jutro ile będzie miala w porównaniu do syna bo baranie wypada w tym samym tc co z Alexem byłam. Ostanio byla 200 większa niż Alex, woec tez myślę, że będzie miała z 3.5 po porodzie

No ja porównywałam usg moich z mała w 30 tc. , a ona 31 tc. Różnica była bardzo mała, wychodziłoby, ze urodzę (o ile dalej będzie tak rosła) mniej więcej 3500-3700 i ok 54-55 cm. Ale zobaczymy właśnie jutro, im bliżej, o ile dojdzie wizyta do skutku [emoji28]
 
reklama
Dziewczyny ja to się cieszyłam ,że urodziłam.helene taką dużą. Śmiałam się ,że miesięczne dziecko już mam 😂😂😂. Łatwiej było złapać. My też.sie z nikim nie spotykamy. Trudno jest i trudno będzie , ale nie podarowała bym sobie , gdybyśmy kogoś narazili. Po za tym chrzciny też chcemy zorganizować tylko w kościele , bez mszy. Nie wiadomo ile to potrwa a czekać nie chcemy.
To ,że się puchnie to znak rychłego porodu 😂😂😂 ja też już na wagę nie wchodzę. Żal patrzec co się dzieje z tymi liczbami. 🤦🏻‍♀️
 
No i super, może w końcu przestaniesz się zamartwiać :)
Dziewczyny ja dziś miałam wizytę [emoji846] Miałam pobierany wymaz do GBS i o dziwo ja nie zanoszę do swojej poradni tylko doktor się tym zajmuje [emoji846] mały waży 2527 g więc jak to doktor mówi wielkoludem nie będzie [emoji846] ale przybiera na wadze więc jest ok [emoji846] poza tym wszystko wporzadku tam ta jedna miedniczke troszkę większą ale kazał się tym nie martwić ... powiedział że jakby nawet teraz się urodził nie byłoby problemu [emoji846][emoji16] ale lepiej żeby jeszcze poczekał sobie bezpiecznie [emoji28] jestem za tym żeby aż mu się tak nie śpieszylo [emoji28][emoji28]
 
Niestety tak to już jest po cc, będzie bolało z tydzień /dwa. Ratuj się w miarę czymś przeciwbólowym to będziesz lepiej funkcjonować :)
Dziękuję dziewczyny [emoji7]
Mała jest wspaniała. Cały czas śpi [emoji847]

Że mną już nie tak wesoło. Czuję się dobrze wyniki po cc dobre ale ból nie do zniesiania. Morfina na przemian z tabletkami a ja ciągle czuje ten brzuch jakby miało mi go rozerwać. Byłam pod prysznicem ale to był wyczyn.
Mam nadzieję że z dnia na dzień będzie lepiej. Czuję się bezsilna nie mogąc wstać do małej.
Położne pomogaja. Dobrze że mała taka grzeczna to śpi że mną w łóżku. Ale ja się nawet odwrócić nie umiem.
W czwartek może pójdziemy do domu.

Nie marudzę więcej bo najważniejsze że mała zdrowa [emoji7]
 
Jeździmy tylko do teściowej na ogród ale jesteśmy porozsadzani żeby zbytnio kontaktu nie było. Ale oni siedzą w domu, nie pracują w jakiś zagrażających miejscach. Zresztą dla mnie ważne żeby dzieci się wybiegały, mało co podchodzą do dziadków i się tula bo wiedzą że nie mogą. Jak się urodzi Maks to pewnie też będziemy jeździć na ogród w ciepłe dni na zmianę ze spacerami
Dziewczyny, jak Wy podchodzicie do kwestii nie spotykania się z rodziną w tym czasie? My z mężem podeszliśmy do tego restrykcyjnie i z nikim się nie widzimy, z moimi i męża rodzicami też, bo teściowa i moja mama pracują, więc mają kontakt z ludźmi. Ubolewają nad tym, że nie widzą nas i wnuczek, ale ja się jednak boję. Tylko tak zaczynam myśleć, jak to dalej będzie, bo przecież to może się ciągnąć kolejne miesiące. Plan był taki, że jak będę w szpitalu i wyjdę po CC to przyjedzie moja mama, teściowa też pomoże przy starszych dzieciach jak będzie potrzeba, i zastanawiam się, czy to jednak nie jest jakieś ryzyko, jak w domu będzie noworodek i ja po operacji, więc z osłabionym organizmem... Z drugiej strony nie wyobrażam sobie tak się dalej nie widzieć, że nie zobaczą wnuczki, a pomoc też by się przydała. Co myślicie?
 
Dziewczyny ja to się cieszyłam ,że urodziłam.helene taką dużą. Śmiałam się ,że miesięczne dziecko już mam [emoji23][emoji23][emoji23]. Łatwiej było złapać. My też.sie z nikim nie spotykamy. Trudno jest i trudno będzie , ale nie podarowała bym sobie , gdybyśmy kogoś narazili. Po za tym chrzciny też chcemy zorganizować tylko w kościele , bez mszy. Nie wiadomo ile to potrwa a czekać nie chcemy.
To ,że się puchnie to znak rychłego porodu [emoji23][emoji23][emoji23] ja też już na wagę nie wchodzę. Żal patrzec co się dzieje z tymi liczbami. 🤦🏻‍♀️

Nie No pewnie, ze fajny taki bobas duży. I jak się człowiek zastanawia „gdzie ono się mieściło” [emoji23] my chrzciny planowaliśmy na sierpień, ale teraz sama nie wiem czy robić czy czekać, ale z drugiej strony na co?! Na kolejny sezon koronawirusowy?! Dobrze, ze komunie nasza córka miała 2 lata temu, bo tak patrzę jak teraz znajomi odwołują i szukają terminów na niewiadomo kiedy, to współczuje. Ja to się nastawiam na poród za dwa tygodnie plus kilka dni, tak jak poprzednimi razy. Jak pomyśle, ze to zaraz to aż nie wierze [emoji28]
 
Nie No pewnie, ze fajny taki bobas duży. I jak się człowiek zastanawia „gdzie ono się mieściło” [emoji23] my chrzciny planowaliśmy na sierpień, ale teraz sama nie wiem czy robić czy czekać, ale z drugiej strony na co?! Na kolejny sezon koronawirusowy?! Dobrze, ze komunie nasza córka miała 2 lata temu, bo tak patrzę jak teraz znajomi odwołują i szukają terminów na niewiadomo kiedy, to współczuje. Ja to się nastawiam na poród za dwa tygodnie plus kilka dni, tak jak poprzednimi razy. Jak pomyśle, ze to zaraz to aż nie wierze [emoji28]
No właśnie my bez żadnej imprezy to zorganizujemy . Rodziny to popierają więc nie ma bólu . A przyjdzie czas to obiad zrobimy jak się to wszystko uspokoi :)
 
Hej,
ja właśnie dziś się dowiedziałam, że w Lux Med. nie wykonują GBS?! :(
Rodząc w 2007 r. miałam tę bakterię i moja córka o mało nie umarła.
Teraz nie pomagają żadne tłumaczenia. Nie pobierają i koniec.
Któraś z Was dziś pisała, ze była na pobraniu wymazu...... już sama nie wiem..... świat się kończy....
Jestem w 36 + 4 i coraz grzej sypiam, "drażnią" mnie nogi, mam podwyższone ciśnienie.....
jeszcze trochę siedząc z rodziną w jednej "izbie" rozwiodę się z mężem, a córkę wyślę do szkoły z internatem.....
już chyba chciałabym urodzić .....:):):)
Miłego dnia
E.
 
W moim szpitalu pionizacja po równych 6 godz po cc bez wyjątków.
Brzmi groźnie, ale 5 lat temu po 9 godz już spacerowałam z synem w tej szklanej mydelniczce po korytarzu.
Ja też w poprzedniej ciąży miałam cc i ból macicy był ogromny, też byłam na morfinie i ciągle prosiłam coś na ból, bo mam niski próg bolu, teraz wezmę już swoje leki dodatkowo, w kolejnych ciazach jest podobno gorzej bo macica wolniej się obkurcza i boli mocno, mnie przy pierwszym porodzie nie bolało mocno, teraz się nastawiam na ból, ale Ty jesteś jeszcze wcześnie po cc więc pierwsza doba jest najgorsza, szybko Cię pionizowali, tam gdzie ja urodziłam to dopiero po 24 godzinach to było trochę łatwiej, ale myślę że jak wcześniej to szybciej się dochodzi do siebie :) trzymam kciuki
 
reklama
Nie No pewnie, ze fajny taki bobas duży. I jak się człowiek zastanawia „gdzie ono się mieściło” [emoji23] my chrzciny planowaliśmy na sierpień, ale teraz sama nie wiem czy robić czy czekać, ale z drugiej strony na co?! Na kolejny sezon koronawirusowy?! Dobrze, ze komunie nasza córka miała 2 lata temu, bo tak patrzę jak teraz znajomi odwołują i szukają terminów na niewiadomo kiedy, to współczuje. Ja to się nastawiam na poród za dwa tygodnie plus kilka dni, tak jak poprzednimi razy. Jak pomyśle, ze to zaraz to aż nie wierze [emoji28]
My tez na sierpień planowalismy, ale w domu i teściów, mial byc catering z obiadem i grill bo nie chciałam się kusić z dzieckiem w sali z klimatyzacją więc dużo nie tracimy na szczęście 😁 ale w rodzinie komunia z maja przeniesiona na wrzesień, ślub w lipcu pod znakiem zapytania współczuję, wszystkie zaproszenia rozdają terminy zaklepane i tak czekać na niewiadomo jaki termin, wspoczuje tym wszystkim którym plany się pozmienialy.
 
Do góry