reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

Chciałabym uspokoić wszystkie karmiące przez nakładki-karmię tak już 2 miesiące i nie zamierzam inaczej, i jakoś nic mi nie zanikło, a już na pewno nie laktacja:) Mój chrześniak był karmiony przez nakładki 11 miesięcy...:)

ja tez karmie przez nakladki i pewnie do konca bede tak karmila i pokarm tez mi nie zanika- mam go caly czas i mala sie najada.
 
reklama
moje nakładki szczęśliwie szmyrnęłam do szuflady :) Jest o wiele wygodniej i milej jak dzidziorek wkleja się prosto w cyca, ale gdyby nie nakładki pewnie wpadła bym w nerwice, depresję i kto wie co jeszcze. a tak mały był najedzony, brodawki całe a laktacja rozbujana ;) Nakładki są ok, ale karmienie bez nich moim zdaniem fajniejsze i łatwiejsze.
 
Andzia ja karmiłam bez nakładek-było fajnie, dopóki Jasiek nie postanowił sprawdzić siły swoich szczęk:) A łobuz ma specyficzne poczucie humoru i jak się naje to lubi się z mamą pobawić w polowanie na cyca...:) A tak jemu pasuje, a mnie jest po prostu wygodnie-pełnia szczęścia:)))
 
Wuzelku, każdy musi znaleźć taki sposób, żeby i mamie i dzidzi pasowało. Nasz na razie szczęk nie testuje na mamie ;) Czasami jak źle zassie i mnie zaboli to od razu puszcza, widocznie nie leci mu jak trzeba i poprawia się.

A u nas chyba laktacja się ustabilizowała. Niestety mniej mogę mleka odciągnąć, wcześniej bez problemu 120 ml a teraz tak 90 - 100. Nie ma z czego zapasów robić :p Odciągam raz dziennie, więc prawdopodobnie moje cycki przystosowały się do zapotrzebowania małego. Jeżeli on tyle ściąga to dużo więcej laktatorem nie ukulam na raz.
 
Andziu grunt, że wystarcza mleczka:) A co do podgryzania-ba, dziecko rośnie i już ma ulubione zabawy, niestety to jedna z nich... ale ile radości mu sprawia-chichocze potem z zadowoleniem:) Na szczęście pozostałe są nieszkodliwe... no, może poza "pufff... parsknij mamie mlekiem prosto w okulary":)))
 
Hehehe ale sie usmialam.
Moja za to jak skonczy duldac to przeciaga sie przy cycu - oczywiscie nie wypuszczajac brodawki z dziobka i cagnac rowno na wszystkie strony. Nie powiem...czasami zaboli, ale ja sie smieje ze to najlepszy sposob na wyciagneicie wkleslych brodawek :)))

Moje sciaganie umarlo w zarodku....jakos nie umiem sie w ramach czasowych odnalezc. Po karmieniu musze dziecko odbic, przewinac, potem pilnuje ulewania, znowu odbijanie i juz mleko tak nie chce leciec.Nie ma jak od razu jak jest jeszcze wyplyw pobudzony....ale niestety nie mam 4 rak.
 
Navijka - a jak często karmisz? Może przystawiaj Małą częściej przynajmniej w dzień, wtedy nie naje się nadto i nie będzie ulewania. Ja coś takiego sprawdziłam na mojej Adzie, nie je wtedy jak dzikus, częstsze przystawianie mam na myśli co 3h. Mimo wszystko jak śpi to jednak Jej nie budzę, ale potem tłumaczę, że ma powolutku jeść, by się w brzuszku ułożyło :-D A do tego zakupuję taką oto poduchę jeszcze
http://allegro.pl/poduszka-dla-niemowlat-klin-zdrowy-sen-promocja-i1215167615.html


A u mnie skończyło się jedzenie na żądanie, jak sobie pomyślę i przeanalizuję to już dawno, Ada dostaje wtedy kiedy ja chcę, ale oczywiście nie chodzi głodna, bo by mi serce pękło :-(

Dziewczyny w jakich pozycjach najwygodniej się Wam karmi?

Co do zabaw z cycem u mnie zaczęła się zabawa wypluwa cyca i zaraz go wsysa, normalnie nie wiem kto ma więcej radochy z tego, Córka jak się bawi czy Matka jak obserwuje jak cyc w trymiga wsuwa się w usteczka. A przeciąganie z cycem w buzi to też u nas jest, ale mi to sprawia przyjemność. :-D
 
reklama
mi najlepiej karmi sie w pozycji z pod pachy a w nocy karmie na lezaco.

No pamietam synka tez tylko tak lubiłam karmic,a teraz jakos nie.Dwie noce karmiałm na lezaco i mała mnie znów pogryzła,wiec teraz tylko na siedząco.Dobrze,że szybko sie najada,więc siup do koszyka i mamunia do łózeczka.
 
Do góry