reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ja mam imieniny 4 maja i zawsze mojemu powtarzam, że nie świętujemy imienin, ale drobiazg musi być, np. czekoladki czy bombonierka, a urodziny mam lada moment, bo 6 luty.
Agnis – no i super, że dobrze się czujesz, gratulacje „stażu” ciążowego :tak: Ja też nie obchodzę imienin, tylko urodziny, ale moi dziadkowie, ciotki i wujki jak najbardziej są za imieninami, chyba tak jak wszyscy ludzie „starszej daty”. Co do forum na telefonie, to nie mogło mnie coś zalogować i odpuściłam sobie – z lapka wygodniej.
Nastka – nie chcę Cię straszyć, ale zima może i w tym roku do maja przytrzymać, nie ma raczej opcji, żeby jej nie było :rofl2: Jak byłam z małym w ciąży i pojechałam „przeterminowana” na Inflancką to lekarz powiedział mi po usg „ooo jakie duże dziecko jakie witaminy pani brała”, ja powiedziałam, że Centrum Materna i on na to, że po tych witaminach dzieci duże się robią. Palnął chyba głupotę, nie wiem, może zażartował, bo teraz pytałam 3 ginekologów o to i zaprzeczyli, że tak nie jest (trzech, bo do dwóch chodzę regularnie co miesiąc, a u trzeciego byłam na pierwszej wizycie sprawdzić ciąże i też go zapytałam). Moja znajoma co była w ciąży powiedziała, że ginekolog odradził jej witaminy, bo to tylko nagonka medialna i nic nie dają, ja miałam powiedziane żeby brać, więc biorę :tak:Którą tą komodę upolowałaś, bo ja szukam jakiejś fajnej w kolorze venge, żeby do mebli pasowała, były też w tym kolorku tam? :-)
Secreto – daj spokój, oszukali mnie z tym rdzeniem, bo przecież sam lekarz mi to powiedział jak mi wbijał, no to super, że prawdy dopiero po tylu latach na forum się dowiaduję, ale dziękuję za uświadomienie :-) Ja dziś byłam w Rossmanie i kupiłam dziecięcy proszek do białego i koloru, muszę zacząć prać, bo za jakieś 2 tygodnie jedziemy na świętokrzyskie pod Kielce po magika, który będzie nam łazienki robił – burzenie ściany, murowanie jednych drzwi, zrywanie gumolitu, ustawianie ścian…masakra i wtedy będzie ciężko z pralką, bo pewnie postawimy ją albo w pokoju albo w przedpokoju, a przy praniu tak buczy i chodzi, że myśli zagłusza :wściekła/y:Gratki, już 34 tydzień, ale ten czas zapierdziela, ulala. Śmiesznie, że Twoi teście są tak pobożni, ciotki mojego Zbyszka też takie są i w Mielnie pod Kościołem jest jakieś święto, która to lepsze ciasto dla księdza upiecze i ta, która upiecze idzie z nim na kolacje. Ciotka Zbysia raz wygrała tą kolację to prawie cała rodzina się śmiała, ale dumnie poszła, a inne jej zazdrościły. Co do rozmiarów w galeriach handlowych ja już niestety w większość XL się nie mieszczę, więc pocieszę Cię, że nie jest u Ciebie tak źle :-D
Jolcia – to rzeczywiście śnieg może przeszkodzić w planach budowy domu, ale niech chociaż mróz się pojawi, bo tyle tych zarazów lata w powietrzu, pasowałoby żeby coś je zabiło, tak samo jak i te muszki co je zawsze mróz zabijał. To i za mnie poprasuj, jakoś tak mogę to robić, ale niekoniecznie mi się chce :confused2:
Kamaa – mi waga też idzie w górę, czuję to po sobie no i widzę w lustrze – a niestety moje surowe oko nie kłamie :eek: Jaką Ty psinkę masz, że zimą jest jej zimno? Też chciałam do końca tą książkę przeczytać, ale oczy mi się już zamykały na niektórych momentach i musiałam się położyć, dziś kolejna tura, pewnie ją skończę. Ta druga książka to jaki gatunek? Ja jeszcze noszę pierścionek, zobaczymy do kiedy :cool2:
Marcia – ale przynajmniej wiesz jakie imię dać jak przeglądasz literki, ja to za chiny ludowe nie wiem które wybrać: Grzesio, Michał czy Wojciech :cool: Zbyszek też nie wie i mamy problem, a marzec zbliża się wielkimi krokami! :szok:
Aneta – to może jakiegoś vana albo suva…ale to rzeczywiście problem, kurcze, bo w osobówce czworo osób nie może z tyłu siedzieć :crazy: Mi jak zeszło ze mnie drugie zzo i powiedzieli, że już za późno na trzecie to latałam w te i we wte jak jakaś wariatka, nawet nie miałam siły piłki ujeżdżać, a do wody nie mogłam wejść, bo dziurę w kręgosłupie miałam po tym zzo. Mi oksy dali w kroplówce, nawet nie wiedziałam, że jest dopochwowo. Zagięłaś mnie z tym systemem, ale powiem Ci, że jak siostra mi opowiada co w tej norweskiej szkole te dzieciaki mają to aż w szoku jestem, niektóre 16 latki już posiadają samochód i to nie jeden, pomijając, że noszą się z najnowszymi telefonami i tabletami, jedna ma nawet za sobą ciążę usunięta :no: To co napisałaś o tym donosie, że prawie Michelle Wam zabrali to straszne co takie mendy ludzie potrafią dobremu człowiekowi krzywdę wyrządzić! Najważniejsze, że jest z Wami i się udało wygrać z tym chorym systemem. Jak ten cały system jest taki surowy, to powinni tego wariata co na Utoi porozstrzeliwał te biedne dzieci posadzić na dożywocie! Mam prawie taki sam wzrost jak Ty, 167 cm, nie czujesz się za mała czasami? :-D
Monisia – ja też żadnych rzeczy nie prasuję, ani swoich, ani Zbyszka, raz na ruski rok to jemu koszule poprasuję na jakieś wyjście albo ważne spotkanie w firmie, ale szybko mu oddaje żelazko, bo mnie szlag trafia :laugh2:Dzięki za info, to ja biorę od razu na rok co by nie musieć o tym pamiętać, a książka nazywa się „11 godzin”, jak chcesz to wyślę Ci linka na e-book, bardzo fajna o kobiecie co jest w 9 miesiącu ciąży i ma różne przygody, bardzo polecam, Kamaa znalazła perełkę! Po co dajesz pół na pół – mąkę pszenną i razową, lepsza jest wtedy? Gdzie takie sportowe staniki można kupić? Ostatnio przeszłam całe CH i nic nie znalazłam :confused2:
Ewa – my mamy Renault Megane III i bardzo jesteśmy zadowoleni, jako użytkownik mogę spokojnie Ci polecić, a kupiliśmy 2 letnią, to prawie jak nówka za 30 tysięcy. Teraz to one pewnie coś spadły, ale naprawdę auto rewelacja, my mamy hatchback, ale kombi też są bardzo ładne i kobiece, w tej samej cenie co najciekawsze. Kolega kupił Mercedesa za 56 tysięcy i ciągle u mechanika z nim siedzi, a my tylko jak chcemy opony zmienić lub olej wymienić. Volvo się ceni, podobnie jak Audi czy Bmw, a Renault masz naprawdę dobrą jakość i za niewielką cenę, mój ojciec mechanik jeździ renówkami, nasz znajomy mechanik to samo, a inni gadają, że francuzy są beznadziejne. Jak mieliśmy Peugeota 206 to też nic a nic się nie działo i też francuz :laugh2:
Mamatek – ja nosiłam okulary od przedszkola aż po gimnazjum jak się wstydziłam i zdjęłam, do porodu z Matim wszystko było okay, a teraz znowu widzę, że delikatnie mi oko ucieka, muszę iść do okulisty w tym tygodniu i chyba sprawie sobie okulary jak i tak na pewno z 1,5 roku przesiedzę w domu, bo jakoś tak uraz i wstyd mi został, może go pokonam. Współczuję akcji z tymi potami, wiem, że się martwisz, ale będzie dobrze :tak:
Jaspis – i jak Ci się podobało „Django”? Tarantino nieźle porąbany jest jeśli chodzi o reżyserie, nawet wygląda na takiego jakby coś mu było hehe, ale nie wiem czy oglądałaś „Kill Bill” – dla mnie mistrzostwo świata :tak:Urodziłam 4320 gram sn, bo babki stwierdziły, że gruba baba jestem i dam radę, a nie obchodziło ich to, że przytyłam 30 kg. i miałam niedowagę przed ciążą, ale sn to dla mnie priorytet jak już pisałam, nie byłabym zadowolona gdyby musieli mi cc zrobić, bardzo się bronię przed tym i było ciężko rodzić, ale teraz chcę urodzić jeszcze raz i kolejne za parę lat też chciałabym siłami natury. Ja byłam faszerowana oksytocyną od 8 rano, o 16 miałam przebity pęcherz z wodami płodowymi, a urodziłam 00:20 – chyba różnie laski reagują na to, no mnie nie ruszyło nic a nic, potem miałam jakieś „ginekologiczne” badanie przez lekarza po którym podobno każda rodzi i też nic, a włożył paluchy, pogmerał i to jak bolało…brr. To co Ty masz w szpitalu to ja idę do takiego Domu Narodzin u nas na Żelaznej, gdzie masz kameralną salę (oczywiście jak są miejsca, muszę iść się zapisać na to za 4 tygodnie) i tam wszystko odbywa się naturalnie – bez zzo, bez oksy, czysta natura – jak nie wytrzymam i będę chciała żeby mnie przenieśli to migusiem do szpitala obok dosłownie, bo to w jednym budynku, podają zzo lub faszerują oksy, tak więc chyba też Tobie polecam takie coś, może się uda bez ingerencji, bo nie oszukujmy się – oksy to ingerencja w organizm. Moja dzidzia będzie miała imieniny wtedy kiedy przypadają na dzień i tak nie będziemy ich obchodzić. Właśnie sobie uświadomiłam, że w poprzedniej ciąży wszystko miałam szczuplejsze, nawet brzuch miałam mniejszy! :crazy:
Susi – no my do Białki będziemy chcieli się wybrać jak się uda już w przyszłym roku, może kiedyś się nawet tak zgadamy, bo nam daty są obojętne, mamy taką pracę, że możemy wziąć wolne kiedy nam pasuje, a Ty śmigasz na nartach czy desce? W zeszłym roku zaliczyłam prawie wszystkie trasy na Bani prócz jednej – orczykowej, bo nie wyobrażam sobie wsiąść na to z deską. Najbardziej podobała mi się taka czarna chyba, nie jestem pewna, ale było pełno muld na niej i tak fajnie się zjeżdżało, a Zbyszek za mną wołał żebym poczekała i co chwila się wywalał. Te termy na Białce – żadne termy ich nie przebiją, zjeżdżałaś na tej zjeżdżalni gdzie były takie wielkie koła i można było we dwie osoby wejść? Jaka prędkość, myślałam, że mi psioszkę rozerwie tak mi się majtki na końcu wżynały albo ta taka kula co woda skakała i my razem z nią. Byłaś na innych stokach gdzieś niedaleko Białki, np. Małe Ciche?
Mamusia – nie pisz o żeberkach, nosz kurcze, jak mi smaka narobiłaś…! Najlepsze jakie do tej pory jadłam to na Polach Mokotowskich w Jeff’sie. Też mam usg co wizytę i bardzo mnie to cieszy :-)
Gingerka – ja jestem w sumie świeża to mnie nie było jak się udzielałaś stąd witam się i trzymam &&& żeby było dobrze!
Nikusia – a to na Żelaznej płatne jest zzo?! Mi mówili, że nie płaci się za nic! Umawiasz się z nami na spotkanie marcówek, kochana? :cool2:
Kasiak – Jakbyś mogła dać link do tych albumów koleżanki Alesi, zapominam ją o to zapytać.
Nikusiaa – witam serdecznie nową mamusię na forum! Niezły staż, gratuluję, a gdzie dokładnie mieszkasz w Niemczech?
Jo_asia – mój Zbyszek to oaza spokoju, on tak zawsze choć zdarza się, że go coś trafi, ale to bardzo rzadko, a ja już przekleństwa i teksty miałam na końcu języka, tylko zmogło mnie, bo nie miałam siły, źle się czułam, głodna do tego, ale jakbym była w dobrym humorze i najedzona to pewnie zaraz wiązanka by poszła :-D
Katrine – gratulacje dla siorki no i dla Ciebie, że zostałaś ciocią – toż to wyróżnienie! Wasi rodzice muszą być strasznie szczęśliwi, podwójne szczęście ich czeka :tak:
Flower – a dzień dobry Pani – w końcu się pojawiłaś, a już miałam do Ciebie pisać sms-a! :-p
Guziczek – a witam witam.
Koreczek – trzymam &&&! Nie daj się szpitalowi! :tak:
 
reklama
Agnis mi jest szkoda Julka bo jak ten szogun do nas przychodzi to Julek w takim potrzasku jest i nie wie biedak co się dzieje cały czas go potwór popycha, szturcha i wyzywa :-(
 
Ciśnienie mi spada, ale ja ogólnie czuje się tylko troszkę lepiej. Chowala przede mną ten zegar odmierzajacy ciśnienie żebym nie wiedziała jakie jest naprawdę, mi powiedziała że 120/70 :no: mam dwie, już jedną koleżankę. Jedną trzymali 9 dni po terminie to nawet kroplowki jej nie dali, dopiero jak tetna dziecka spadło nieco to poszła na cesarke. Druga jest 7 dni po terminie i tak samo ją trzymają. Nawet nie kontrolują wód plodowych czy czasem zatrucia nie dostaje. Masakra. Mam nadzieję że w piątek wyjde...

To prawda że jak się leczy na ciśnienie podczas ciąży to nie można naturalnie rodzic?

Lena waży 1570 g i wychodzi termin na 5-6 marzec, ja sama już nie wiem który to wkońcu termin jest
 
Melduję się po szpitalnej wizycie u siostry. Niestety nie chcieli w ogóle do nich wpuścić- mnie, ani mojej mamy, ale tatuś cały czas kołysał Maluszka na rękach (już po wszystkim oczywiście). Tylko widziałam kawałek małej, włochatej główki przez uchylone drzwi i położna nas pogoniła... Mały 3920g się urodził i ma 57cm. Już ładnie ssie cycusia podobno :-)

A ja się chyba za bardzo zestresowałam tym wszystkim i w nocy i dziś tak mnie trochę brzuch pobolewa... tzn. nie boli nawet ale takie dziwne uczucie mam tam w dole :/ No i w nocy miałam taką maluteńką plamkę krwi na papierze po siusianiu. Taka jak ziarenko maku dosłownie... Nie byłam u lekarza póki co, bo więcej się nie pojawiło i ten "ból" też ustaje, a Mały jak wywijał w brzuchu tak wywija. Sama nie wiem :/ pojutrze mam wizytę to może poczekam. Wzięłam magnez (1 raz!) i poleguję. Ehhh co to stres potrafi zrobić :/ jak się będzie coś rozwijać to na IP od razu jadę :-(


Wszystkiego dokładnie nie uda mi się doczytać ale tak przejrzałam i:
Koreczek trzymam kciuki, dobrze, że w szpitalu jesteś, najwyżej zmienią Ci lek na to ciśnienie i wszystko będzie ok!
Mrowkaa dobrze, że się odezwałaś i że wszystko ok.
Jolcia widzę, że jednak insulina :-( ale dobrze, że tylko raz dziennie, no i to tylko 2 miesiące.
muniuś takie objawy pewnie ze zmęczenia... No i ta wycieczka. Czas zwolnić tempo! Ja też się upierałam, że do końca chcę pracować, a teraz jednak widzę, że nie dałabym rady...
I witam nową mamę, nikusia85- też mam rodzinkę w Brzegu :-)
 
Nikusia82 ja szukam zamiennika do mojego odkurzacza cała końcówka mi się popisał w Samsungu a oryginał kosztuje prawie co połowa odkurzacza gdzie można tanie zamienniki znaleźć?
Mrówka odpoczywaj jak najwiecej i do marca dotrwasz :)
koreczek szybko wracaj ze szpitala z unormowanym ciśnieniem
monius na zwolnienie szybko i odpoczywać magnez i nospe
Wiesz co sprawdź media markt, albo cerfura.

Ciśnienie mi spada, ale ja ogólnie czuje się tylko troszkę lepiej. Chowala przede mną ten zegar odmierzajacy ciśnienie żebym nie wiedziała jakie jest naprawdę, mi powiedziała że 120/70 :no: mam dwie, już jedną koleżankę. Jedną trzymali 9 dni po terminie to nawet kroplowki jej nie dali, dopiero jak tetna dziecka spadło nieco to poszła na cesarke. Druga jest 7 dni po terminie i tak samo ją trzymają. Nawet nie kontrolują wód plodowych czy czasem zatrucia nie dostaje. Masakra. Mam nadzieję że w piątek wyjde...

To prawda że jak się leczy na ciśnienie podczas ciąży to nie można naturalnie rodzic?

Lena waży 1570 g i wychodzi termin na 5-6 marzec, ja sama już nie wiem który to wkońcu termin jest
Koreczek, nie chcą Cię stresować.

Ja siedzę i się nudzę:-( nic nie porobię bo mam zakaz jak męża nie ma;-) Ciuszki w workach posortowane kolorami, leżą w łazience do prania. Część wyprana, bo prałam Celinki ciuszki to poszły razem:-D
 
Mrowka dobrze ze nic zlego :tak:

Munius tak tutaj by sie van przydal.. A on upatrzyl sobie nowego mustanga :sorry: dopiero co jednego w tamtym roku sprzedalismy. Nie powiem kocham te samochody no ale przy tylu dzieciach hmm no chyba ze tak jak pisalam bez jego synow bedziemy jezdzic :D to mi pasuje :D haha
Teraz mamy tez duzego chevroleta 7 osobowego :tak: ale to wlasnie jak jedziemy gdzies z wszystkim dzieciakami :)
A tutejsza mlodziez hmmm racja to co siostra mowi. Bo tutaj dzieciaki moga jezdzic autem od ukonczenia 16lat... Tylko trzeba na tyle samochodu czerwona L przykleic i musi obok z przodu siedziec ktos kto ma prawko minimum 5lat :tak: a w wieku 18 ida sobie na egzamin tylko :tak: a pozniej sie woza bmw, mercedesami itd :szok:
A telefony to daj spokoj. Chrzestna mojej Michelle ma dzieci w wieku 4,6 i 8 lat.... Jakie prezenty pod choinke dostali? Nowe iphony 5s i ipady :szok: zamiast po lalce do zabawy :sorry:
A z ciaza to tez bardzo mozliwe :tak: gdybys widziala te 14-16 latki tutaj na imprezach... Raz bylam swiadkiem co jedna dziewczyna (a raczej dziewczynka ok 15 lat) wyprawiala na zapleczu knajpy z 2 chlopakami w wieku ok 20 lat :szok:
A u lekarza tu jest tak ze na pierwszej wizycie pyta Cie w prost czy chcesz usunac :szok:
Ja mam ok 165cm a moj 185 :D a ze praktycznie caly czas latam na obcasie to tak jakos mi ok z tym wzrostem :tak:
 
reklama
Test wg. Ewy wypadł pozytywnie, leżę w wannie i przeszło! :tak: Uff ciekawe co będzie jak wyjdę z niej, pewnie to samo... :szok: Dolałam olejek, który zakupiłam w Rossmanie, gorąco polecam, bo fajnie pachnie. http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=45800
Mamusia
– tak, w Uniejowie, była żywa szopka koło basenów, ale zdziwiło mnie to, że tam owszem były owce, osioł, ale wielbłąd, kucyki i świnie i to czarne? Termy fajne, choć w Białce lepsze, ale z dzieckiem to idealne miejsce żeby się odprężyć. Szogun niech spada na manowce, szkoda Julusia!

Monika – w googlach wpisz zamienniki do modelu i model, na allegro też mogą być.

Agnis – dyskomfort, ale momentami bolą, z bolących to tylko 3 dzisiaj miałam, reszta dyskomfort. Może i przez termy, ale przedwczoraj też się napinał, dopiero na tych termach się uspokoił i była cisza, potem znowu to samo. Chodzę do pracy, bo nie mogę w domu usiedzieć, coś mnie trafia i nosi i wyszło :no:

Kasiak – dzięki, śliczne albumiki :tak:

[FONT=&amp]Katrine – a siorka jak się czuje? Ja właśnie też taka uparta, ale przeholowałam i muszę zwolnić[/FONT] :crazy:
Koreczek - niewiedza nieraz bywa ukojeniem ;* :tak:
 
Do góry