Właśnie, dzieci przyjmują to całkiem normalniena pytanie Dawida jak Julcia wyjdzie z brzuszka odpowiedzialysmy mu ze cipeczkai nawet przyjal to dobrze bo odpowiedzial tylko:''ACHA''..........
reklama
Ostatnia edycja:
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Jacki domaga sie zawsze odpowiedzi natychmiast a wtedy wszystkich wmurowalo bo nikt sie tego niespodziewalMnie Damian na szczęście zapytał w domu
Kiedyś czytałam, że jeśli dziecko zada kłopotliwe pytanie gdzieś w sklepie czy w gościnie, to można mu odpowiedzieć, że porozmawiamy o tym, jak wrócimy do domu. I wtedy należy w domu porozmawiać, nawet jak dziecko już zdąży zapomnieć
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
No tak zdarzają sie takie ciekwskie dzieci.Dlatego juz teraz chyba musze poczytaćJacki domaga sie zawsze odpowiedzi natychmiast a wtedy wszystkich wmurowalo bo nikt sie tego niespodziewal
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Ja tez uważam, że jak dziecko pyta nalezy odpowiedzieć zgodnie z prawda ale na poziomie dziecka by zrozumiało, nie żadne tam naukowu dyrdymały;-) nie wolno napewno udawać, że pytanie nie padło
Hubek czasem złapie się za siusiaczka, raz w wannie odkrył nawet ze sprawia mu to frajdę, ale odwróciłam jego uwagę jakimis zabawkami i dał spokój, to na tym etapie chyba najlepsze i jedyne rozwiazanie
Hubek czasem złapie się za siusiaczka, raz w wannie odkrył nawet ze sprawia mu to frajdę, ale odwróciłam jego uwagę jakimis zabawkami i dał spokój, to na tym etapie chyba najlepsze i jedyne rozwiazanie
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
znam dzieci ktore ocierały sie o szczebeli w łózeczku...wyrosły z tego
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Ja całkowicie przychylam się do odpowiedzi Kasid... napisałas Kasiu wszystko co najważniejsze i ujęłas to tak, że lepiej się nie da. Ja też jestem zdania, że nie ma co robić tajemnicy z tak naturalnej rzeczy jak ciąża i poród.
Można też posiłkować się przykładami ptaszków, rybek, kotków itd....
Pewnie nie pamiętasz już tytułu tej książeczki, która była taka dobra?
Można też posiłkować się przykładami ptaszków, rybek, kotków itd....
Pewnie nie pamiętasz już tytułu tej książeczki, która była taka dobra?
reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Ale teraz w księgarniach jest tyle literatury, że na pewno znajdziemy coś co nam pomoże w tej kłopotliwej chwili
Pamiętam że jak ja byłam mała, to mama próbowała mi wytłumaczyć to zgodnie z rzeczywistoscia, ale chyba jej sie nie udało, bo przez długi czas myślałam, że tatuś musi tam nasiusiać mamusi... heh..
Pamiętam że jak ja byłam mała, to mama próbowała mi wytłumaczyć to zgodnie z rzeczywistoscia, ale chyba jej sie nie udało, bo przez długi czas myślałam, że tatuś musi tam nasiusiać mamusi... heh..
Podziel się: