reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

U mnie jak u Beaty, nie mam głowy do prezentów. U nas też prezenty robi się osobom z którymi spędza się wigilie. Ale wolę jak umawiamy się co sobie kupujemy, albo co sobie życzymy lub czego nie chcemy. Bo z tych spontanicznych prezentów wychodzi tak, że mam później mnóstwo niepotrzebnych kosmetyków.

Kupowanie dzieciom jest prostsze i przyjemniejsze :)
 
reklama
asia, no ja daję moim dziadkom, rodzicom i drugiej babci, a Robert zamówił dla siostry i swoich rodziców :) Ja jestem bardzo zadowolona z jakości za tak niską cenę :)

beti,
ja pomysłów w ogóle nie mam dla rodziców... Liczę, że w Ikei coś mi wpadnie w oko...

kaczucha,
a co, w ciąży jesteś? :D

My też dajemy prezenty tym, z którymi spędzamy wigilię, ale u nas jest wigilijny obiad u mojej babci, później wieczerza u teściów i wieczerza u moich dziadków, więc summa summarum kupujemy wszystkim :)
 
No, też tak pomyślałam o ciąży :D Więc jak Kaczucho?????????? Mozna gratulować?

Nulini, no to się "nawieczerzujesz"!!! U nas jest tak że jemy kolację u moich rodziców (na szczęście do teściów za daleko :D ). I ja i siostra przynosimy dania wigilijne, nikt się za bardzo nie narobi, a wszystko na stole jest i jesteśmy razem :)
 
Po co ten śnieg tak sypie? Nawet na sanki nie chce mi się iść jak tak sypie :(

Jak Wasze dzieci spędzają popłudnia/wieczory? Bo mój się nudzi strasznie! A pogoda nie nastraja do wyjścia i brak wózka w naszym przypadku. Bajki też mu się nudzą, jak tylko włączę mu mini mini to on woła "inną, inną!" a skąd ja mu wezmę inną bajkę? Lecą takie jakie puszczą.
kaczucha, też dołączam się do pytania, czyżby drugie dziecko? :) a może starania o drugie?
 
Beti, przed ślubem miałam tylko dwie wieczerze, u obu babć (bo jakoś wspólne wieczerze nie wchodzą w grę ;)), a teraz jeszcze doszli teściowie...

asia,
WYPLUJ TE SŁOWA! Pięknie śnieżek pada i niech pada do oporu, jest CUDNIE :D U nas przeważnie po południu jest spacerek do sklepu, na nóżkach, żeby było dłużej, a później to "Julia" i o 18 idziemy na górę, gdzie Młoda się ponad godzinę wścieka się z wujkami i dziadkami :)
 
Asia, ja po obiedzie zazwyczaj wychodzę z Młodą do mamy i sklepu, potem wracamy do domu i czekamy na tatę z obiadem, a jak już przyjedzie, to Pola jest w niebieeeeeeee- cała masa radości, a ja schodzę na drugi plan- mam wolne :)
Gorzej teraz- bo jeszcze trochę kaszle więc nie wychodzimy. Robimy przedświąteczne porządki- bardzo mi pomaga :D
 
reklama
KACZUCHA i ja chcialam Ci juz gratulowac :-).

U mnie dzieci oboje na antybiotyku od dzis takze nieciekawie,alan strasznie marudny.Jutro ja ide pracy od 9 do 16 ale musze wyjsc juz po 7 rano bo dostalam telefon ze mam decyzje z mopsu do odebrania i jakas kase od nich,wiec jutro rano po 7 lece po decyzje,i do pracy po 8 na autobus, a po kase w piatek po pracy bo w piatek pracuje od 9 do 12 :tak:, w pracy bedzie ciezko bo i ja zaczynam byc chora ,jak zwykle zarazily mnie dzieci,leki juz sobie wzielam ,rano tez wezme i powinnam jakos dac rade a jutro jeszcze szefowamnie bedzie sprawdzac jak szybko sie ogarne z rzeczami ktore robi sie rano,ona mi bedzie czas liczyc takze stres dla mnie a tu jeszcze zaczyna mnie rozkladac:-(.
 
Do góry