Znalazlam chwile,zeby wejsc. Musze pochwalic moje dziecko. Ma dopiero 2,5 latka, a jest taka madra i kochana...Jak jej niedobrze to mowi "mama bziusio niedobzie" i jak ma czas, to wstaje i sama idzie do lazienki, lapie sie toalety i wymiotuje. Postawila sobie tam tez krzeselko i siedzi tam, jak sie zle czuje.A jak nie ma juz czasu,zeby dojsc do lazienki, to mowi "miska" i karze ja sobie polozyc na lozku i ona ladnie nad nia kleczy... Moja kochana niunia, dziubek malutki moj :-) Narzygala sie, narzygala i usnela popoludniu, jak wstala to czula sie chyba lepiej, bo juz nie zwymiotowala od 7 wieczorem. Wypila chyba z 300ml coca coli, z czego sie niemilosiernie cieszyla, bo normalnie nie daje jej tego do picia, czasami malego lyczka dam, ale nie wiecej. WIec miala teraz radoche, az sie cieszyla na glos "sy sy sy" :-) Potem podjadla zwyklych chrupek kukurydzianych, wiec jestem narazie zadowolona, zobaczymy jaka bedzie noc. Narazie twardo usnela.
moniadan OGROMNE dzieki za pomoc, jestem wdzieczna, ze pofatygowalas sie i przywiozlas mi napoje :-)
froq dziekuje za chec pomocy i troske, jestes boska :-)
kamcia i tobie rowniez dziekuje, w razie W sie odezwe, ale mysle, ze skoro wypila tyle coli, a i apetyt na chrupki nabrala, to jestem dobrej mysli.DZIEKI ;-)
Wlasnie koncze pranie, stos zarzyganych ciuchow, kocow itp. Mi tez w brzuchu cos sie trzesie, ale mam nadzieje, ze tym razem mnie nic nie zlapie, bo wtedy masakra by byla. Ja zawsze ciezko choruje na takie grypy, lacznie z goraczka i majaczeniem, nie jestem w stanie z lozka wyjsc. A co wtedy mialabym z dzieckiem zrobic!Wiec sama zaczelam pic cole, moze mi wyzre wirusy z brzucha, jesli je juz mam :-) Mysle, zebys wziasc na noc paracetomal na wszelki wypadek, ale nie wiem. Nie moge sobie pozwolic, zeby teraz chorowal. M bedzie za tydzien w domu, to wtedy jak najbardziej poleniu****e w lozku!
az mmusialam dodac teraz...czemu moje slowo poleniu****e jest z gwiazdeczkami, przeciez nie przeklinam
bez przesady