reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

KWIATECZEK, tak jak pisze KASIA, mozna wplacac nawet jak sie jest w Polsce to nie problem, nawet jesli by sie wplacilo 10 funa na miesiac to w sakli roku a potem kilku to juz jest jakas suma, ja chce wyrac opcje 3, czyli zwykle oszczedzanie, bez ryzyka ze cos strace, czyli to co wplacimy, potem Leos bedzie mial, ja chyba zdecyduje sie na konto w Abbey bank, maja obcje z oszczedzaniem czego reszta bankow nie ma.

Miska z tego co wiem to opcja 3 to wlasnie najwieksze ryzyko:confused:Opcja 1 chyba jest najbezpieczniejsza:nerd:nie jestem pewna ale gdziec czytalam i moi znajomi wybieraja wlsnie pierwsza:tak::tak::tak:

Malgorzatka brawo dla Nastki:tak::tak::tak:bedzie coraz lepiej;-)

Syla to dobrze juz lepiej,a jednak byl wirus:dry:duzo dzieci w Pl ma teg wirusa:baffled::baffled:

U na spogoda tez taka sobie,slonce troszke sie wylania zza chmur ,moze poznbiej bedzie lepiej;-)noc bez zmian,nie da sie odlozyc do lozeczka:no:probowalam kilka razy ale na 15 min i spowrotem placz:baffled:boshh nie mam sily a w piatek musze isc do pracy na 2 tyg:baffled::confused:
 
reklama
hej mamusie!!!!!!!!!
ja ty;lko na chwilke sie przywitac i powiedzec ze dzis mam wizyte w szpitalu z polozna...
o 16.40 martwie sie troszke bo ma mi oddac wyniki z badania moczu...
i powiedziec czy jeszcze jest w nim bialko...
zmierzy brzuszek i zobaczy jak dzidzia...
boje sie troszke tych wynikow... ale jak cos trzymajcie kciuki...
buzka dla was mamuski.... milego wtorku....
 
KWIATECZEK, masz 3 opcje, 1.stakeholder, 2. shares, 3. savings, tzrecia jest wlasnie tak jabys miala zwykle konto na ktore odkladasz pieniadze, nie ma ryzyka ze cos stracisz ani tez ze zarobisz, jestem wlasnie w trakcie wypelniania drukow ;-)
 
Pierwsze to Stakeholder account. Pieniądze inwestowane sa w akcje. Rząd ustanowiłl pewne reguły upraszczające i ograniczajace ryzyko zainwestowanych pieniedzy. Kiedy dziecko konczy 13 lat pieniadze nie sa wykorzystywane do zakupu akcji tylko inwestowane co jest bezpieczniejsze. Jesli voucher nie zostanie wykorzystany w odpowiedznim czasie Rząd otworzy za nas własnie taki typ konta.
Drugi rodzaj to Shares account (non-stakeholder). Pieniadze inwestowane sa w akcje i inwestycje ale nie ma ograniczen ryzyka w inwestowaniu pieniedzy.
Trzeci typ to Savings account (non-stakeholder). W tym przypadku dziecko w wieku 18 lat otrzyma pieniadze ktore na to konto wplacilismy plus jakis procent. Najbardziej popularny jest typ pierwszy ale decyzja nalezy do rodzicow.
Jesli dziecko w wieku 7 lat mieszka w dalszym ciagu w Wielkiej Brytanii dostanie kolejny rządowy voucher w kwocie 250 funtow. Nie ma obowiazku wplacania pieniedzy na fundusz. Na dzien dzisiejszy Child Trust Fund nie jest opodatkowany ale nie ma gwarancji, ze tak bedzie w przyszlosci. Generalnie oplata za prowadzenie funduszu to 1.5% od kapitalu rocznie. Czyli jesli na koncie jest 1000 funtow to za ten rok zaplacimy 15 funtow. Jesli wrocimy do Polski lub po prostu opuscimy Wielka Brytanie w dalszym ciagu mozemy wplacac pieniadze. Fundusz nie ulega likwidacji. Jesli jednak dziecko w wieku 7 lat nie mieszka juz w Wielkiej Brytanii nie dostanie rzadawego vouchera na sume 250 funtow i w niektorych przypadkach fundusz moze zaczac podlegac opodatkowaniu.
 
Jeszcze raz Wam dziewczyny dziękuję za troskę :-) U na obyło się bez szpitala, bo ja za małą cały czas biegałam z kubeczkiem z piciem, i sprawdzałam ją w szpitalu czy nie była odwodniona i nie była.

katarzyna s z prywatnymi landlordami wygląda to tak, że landlord musi przygotować umowę, płaci mu się kasę za czynsz za pierwszy miesiąc z góry plus depozyt (zazwyczaj równowartość miesięcznego czynszu) i się mieszka, gdzie się umówicie na spisanie umowy, to nie ma znaczenia, zazwyczaj odbywa się to w mieszkaniu, w którym będziecie mieszkać.

Mała-gorzatka brawo dla Nastulki, zdolna dziewczynka :-) Ja też już za niedługo planuję kupić nocniczek :tak:

paula i jak wyniki? jak dzidziuś i Ty się czujecie?

Martucha życzę małemu dużo zdrówka, oby się teraz nie rozchorował.

a mnie cały czas zatoki dokuczają, już mam dość, non stop katar, non stop ból głowy, oj niech już przyjdzie wiosna, to może jakoś wszystko się uspokoi.
u nas pogoda dziś okropna, deszcz i jakieś wichury :szok:
 
SYLA, u nas dzisaj tez byl straszny wiatr, bylam z malym na dlugim spacerze i strasznie mi glowe przewialo, czapka oczywiscie zostala w domu bo juz uznalam ze nie jest potrzebna, a jednak przydaby mi sie;-) zdrowka dla Oliwki!!
 
Ja juz nie wiem jak to jest sama jest przed wyborem chtf:baffled:

Kasia ja mam prywatny landlord.Place za 5 tyg z gory,odmieszkuje te 5 czy 4 tyg i ide placic za 4 tyg nastepne i znow za 4 tyg itak w kolo:tak:powinnam byc zawsze miesiac do przodu czyli na dzien dobry zaplacic za 2 mies z gory bu poznniej placic co mies ale oni nie maja do mnie o to problemu bo 5lat mieszkam w ich flatach.Nie biora bondu,jak zmieniasz mieszkanie to tylko 60f na koszty manipulacyjne choc ostatnim razem ode mnie babka nie wziela i mowi ciii nie mow Johnowi:-D:-D

Miska u nas tez taki wiatr byl:szok:ja wyszlam ,wkladam malego do wozka a tu deszcz runal ale coz musialam do sklepu:sorry:po drodze przestalo:tak:

lece spac zaraz bo G dzis popija z tata:baffled:czeka mnie ciezka noc z malym i sama:no:
 
hej mamusie...
ja juz po badaniu... z dzidzia wszystko ok...
ale zle mam wyniki niestety... dalej jest bialko w moczu niestety... i nic mi z tym nie robia... mamtego dosc kuzwa jak tak mozna podchodzic do ciezarnej na luzie... jak bylam w PL to moj gin powiedzial ze to jest zle i powinnam zrobic dodatkowe badania i dializy... ale nie mialam juz czasu bo wracalam tu... i teraz jestem zla bo nawet nie mam dodatkowych tabletek... a tu jak zwykle pic odpoczywac i jak bedzie coraz to wiecej bialka to zadzwonia do mnie... i wtedy zaczna cos robic... a moj stres i zamartwianie sie do tego czasu to nic...
 
Aleee ciszaaa....:baffled:

Ja wlasnie sie szykuje na badania krwi:dry:A pozniej chyba skoczymy na male zakupki,ale wszystko w biegu bo M o 13 do pracy wychodzi:sorry2:Jak ja nie lubie Jego popoludniowych zmian-od rana nic sie nie da zalatwic,bo zanim dwa leniuchy sie zleka z lozek to 11 jest,a wraca ok 23:wściekła/y:

Pogoda zapowiada sie ladnie,jakie plany macie na dzis maminki?:-)
 
reklama
Hej dziewczyny! Mam nadzieje, ze wasze dzieciaczki czuja sie lepiej. Ja siedze w domu bo zlapalo mnie przeziebienie, a nie chce chodzic do pracy z temperatura bo boje sie, ze sie bardziej rozchoruje. Wczoraj nie bylam i dzisiaj tez nie poszlam. Przynajmniej fasolka nie daje znac o sobie tak bardzo (tzn brzuch juz tak nie boli, tylko czasami mam takie skurcze jak przy miesiaczce) wiec mam nadzieje, ze to dobry znak. Caly czas czekam na telefon od pielegniarki, wczoraj dzwonilam do przychodni i zaczelam sie smiac bo znaja juz moje imie na pamiec- musze byc naprawde upierdliwa :) hehe dam im troche luzu i do piatku poczekam, jezeli sie nie odezwa to znow zaczne im truc :). Pogoda u mnie beznadziejna, pada, jest zimno i beznadziejnie. Znacie jakies domowe i proste metody na przeziebienie? Na razie probowalam mleka z miodem, herbaty z cytryna i wzielam magiczna tabletke wszystkich witamin (Vitaral) bo nie mialam normalnej witmy C w domu a te tabletki maja nawet kwas foliowy wiec zamiast jednej tabletki Folika wzielam ta mega wypchana witaminami :)
 
Do góry