reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

Widzicie dziewczyny... Żeby zrobić dziecko wystarczy mieć penisa. Ale, żeby zostać ojcem, trzeba być mężczyzną.....

W nas- matkach synów- cała nadzieja:) Żeby nie rozpieszczać, wychowywać mądrze na odpowiedzialnych i oddanych im przyszłym wybrankom.Taka jest niestety smutna, ale prawdziwa prawda:) Rozpuszczony chłopiec to potem nieporadny facet.
 
reklama
A wiecie co jest najlepsze... Moi rodzice też są po rozwodzie. Miałam nadzieję że mi się uda.
Jak ja mam nie rozpieszczac syna... Będę chcialamu wynagrodzić brak ojca itd. Nie wiem jak będzie.
Będę musiała przez najbliższy czas nastawić się na nierozpieszczanie. Będzie ciężko....
 
Basidrak tak bardzo mi przykro, ze jestes na takim zakręcie życia. Ale wierźe ze uda Ci sie wszystko poukładać i poznasz jeszcze duzo szczęścia Ty i Twój synuś! &&&&&&&&&&&&&&

rzeczywiscie trudno jest wychować synka na porządnego mężczyznę, mam nadzieje, ze jakos nam to wyjdzie.

Żgutek gratuluje wizyty! Jaki Wojtus juz duży! Hoho!

Ja dzisia byłam na wizycie - samolot, cytologia, słuchanie serca dzidziusia, badania wszystkie w normie jakbym w ciazy nie była. Ciesze sie.

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
 
Żgutek, porządny kawał chłopaka już :-). aż sie nei wierzy, że te nasze kropki to już konkretne dzieci.

basidrak, rozpieszczać można i trzeba, ale z umiarem ;-). częste przytulanie i okazywanie miłości nie wykluczają wychowania samodzielnego chłopca. napewno masz w otoczeniu kogoś (faceta), który swoim dobrym przykłądem pokaże jak mężczyzna powinien traktować kobiety. a ty nauczysz, że i mężczyzna potrafi posprzątać swój pokój, zanieść ubranie do prania w odpowiednie miejsce, zrobić sobie kanapkę. oczywiście wszystko w odpoweidnim wieku i czasie :-).
dasz radę! w końcu jesteś Kobietą!

jade na pobranie krwi i siuśki wiozę. muszę zrobic grupę krwi, bo okazało się, że nie mam odpoweidniego dokumentu poświadczającego. tzn mam na panienskie nazwisko, ale tam nie mam nawet peselu wpisanego, wiec lekarz nie uznał. mam tez wpisaną na karcie wypisowej z poprzedniego porodu, ale to niby nie jest odpowiedni dokument.
a że mam Rh-, a mąż Rh+ to i przeciwciała musze od razu zrobić.
zjadłam śniadanko (uprzednio zaliczywszy porcelankę... - coś ten mój młody nadal nie daje spokojnie umyć zębów z rana:baffled:) i jadę
 
Ostatnia edycja:
Ale ja bym rozgraniczyla bycie mężem a bycie ojcem. Mój tata był mega kobieciarzem, zostawił mamę jak byłyśmy mamę, ale do samego końca był najlepszym tatą na świecie, odwiedzał nas,zabierał na wakacje, chodził na zebrania szkolne, ganial kolegów którzy mi dokuczali, bardzo nas kochał- wiem o tym.
Tak samo mój były mąż...świetny tata, oczywiście są drobne zgrzyty dotyczące rozbieżności naszych norm wychowawczych nie do pogodzenia bo on nie jest wogóle otwarty na dialog czy współpracę. Ale kocha dziewczynki bardzo, one wiedzą że mają tatę, wiedzą kto jest ich tatą, tęsknią za nim gdy długo nie widzą, zabiera je na działke, pokazuje różne rzeczy. A gdybym ja miała oceniać go jako męża to bym powiedziała że facet który jest ojcem moich największych skarbów jest zarazem największym emocjonalnym nieszczęściem jakie mnie spotkało. Nie oddalabym mu dzieci, nie jest matką, nie oganralby tego co ja muszę ogarniac, ale w roli stereotypowego taty się sprawdza- nie miga się od alimentów, poczuwa się, już teraz jest i może być tylko lepiej.
 
Basidrak bardzo ci wspolczuje ale jak.wszystkie tutaj pisza co nas nie zabije to nas wzmocni...musisz przezyc ten okres rozpaczy a pozniej bedzie juz tylko lepiej.... Nie.moge tylko.zrozumiec jaki z niego jest mezczyzna widac po twoich linkach ze bardzo pragnelas/pragneliscie.dziecka.a.teraz on sie wycofal...ale ja jestem zdania.ze.lepiej zyc samotnie.niz z draniem ktory.jest oszustem!dasz rade!Synek.ci wszystko.wynagrodzi, zobaczysz w marcu sloneczko zaswieci do ciebie;)
 
Powiem wam że w sumie gdyby nie mąż to nie byłoby dzidziusia. Był w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Mówi się trudno. Nie ja pierwsza i nie ostatnia.

Będzie dobrze.
Czekam na brata z rodziną i jadę na mrożony jogurt :)
 
Hej marcóweczki :)

basidrak współczuję ale na pewno dasz radę :) Będzie synuś, który na pewno nie da się mamie smucić :) i tak jak piszą dziewczyny - trafisz jeszcze na kogoś wyjątkowego :)
Ja z moim byłym męczyłam się 6 lat zanim zrozumiałam, że to był dziwny układ a nie normalny związek. Cieszę się, że nie mam z nim dzieciątka bo nigdy bym się od niego nie uwolniła. A teraz trafiłam na cudownego faceta, który dba, kocha i szanuje :)

Ja się pochwalę, że jestem po badaniu połówkowym. Pierdzioszek jest zdrowy, waży niecałe 500g i łobuzuje w brzuszku coraz bardziej :) No i prawdopodobnie będzie córunia czyli tak jak sobie wymarzyliśmy :)
 
Żarunia to klucha ja bylam tydzień temu i moja mala miala 354gram. Hej ja,juz w domku wszystko po robione mam. Teraz tylko do 15 i po mlodego wczoraj mial pomyśl wzial latarkę i malej swiecil fajnie czulam ruchy ganiala za swiatlem. A ze mam lozysko na przedniej ścianie to ruchy mam trochę mniej wyczuwalne.
A mam pytanie macie może jakiś sprawdzony termometr bez dotykowy nie drogi a dobry? Bo ja przy synku nie kupowalam a teraz stwierdzilam,ze warto mieć aby szybko sprawdzić temperaturę.
Basidrak przykro mi bardzo,ale masz racje gdyby nie on to by nie bylo syna.
 
reklama
Do góry