reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Cześć Dziewczyny
Dziękuję Wam bardzo za życzenia dla Jeremka pomimo,że ja ostatnio się nie udzielam. Jednocześnie życzymy wszystkim Marcowiątkom wszystkiego najlepszego z okazji 2 urodzin, no i Wam Kobietki też. Ja się za bardzo nie rozpiszę, bo jakiś taki flak jestem ostatnio, nic mi nie idzie i jakoś trudno mi z samą sobą, więc nic nie piszę, bo tylko bym smęciła.
 
reklama
witajcie..
Aż mi wstyd ..bo ciągle nie mogę się zabrać za pisanie....Casem podczytuje..ale by odpisać,to juz brakuje czasu..
Oczywiście najsłodsze życzenia naszm juz dwulatkom!!! i tym co w najbliższym czasie będą obchodzić...Jak ten czas leci! szok!
U nas pomału leci..dzieci zdrowe(tfu..tfu!)..Tosiek właśnie śpi..obiad się gotuje..ja na noc do pracy..
Mam pytanko Giza do ciebie..jak dokładnie nazywa sie ta książeczka o nocniczku ? Bo ja myślałam takową kupić Tośce,ale żadnej o nocniczku(czy siusianiu) nie znalazłam....
 
A my dziś w domu. Padam, bo nocka kiepska była. Miałam iść spać jak poczułam nieprzyjemny zapach z pokoju dzieciaków. Okazało się, że Przemek zwymiotował i to mocno. Ale nawet się nie przebudził. Trochę trwało, nim go doprowadziliśmy do porządku. I łóżko też. Ale w nocy jeszcze kilka razy zwymiotował. Więc spania prawie nie miałam. Jeszcze mąż w nocy wyjeżdżał do Wawy. No i siedzimy we trójkę w domu, bo nie było komu Mili zaprowadzić do żłobka. A Przemek ok, tylko bardzo osłabiony. Same leżące zabawy, ale apetyt m pomału wraca.
Ewa, ta książeczka to "nocnik nad nocnikami" - Nocnik nad nocnikami - dziewczynka. Przemkowi też się podoba. A Mili się znowu odwidziało i nocnik to wróg. Choć bywa, że sama się rozbierze i usiądzie, ale zazwyczaj po czasie. A kupkę woła, ale nie chce usiąść. A już wyglądało, że się przesiądziemy na nocnik.
 
Dzięki giza , może ja gdzieś dostanę.. A u nas wygląda sprawa nocnika tak,że na święta już ładnie sikała do nocniczka..do momentu aż zrobiła w nim kupkę(pierwszy raz)..wystraszyła się jej czy co...bo później długo było-nocnik=wróg... Ale ostatnio zaczynają się lubić, i nawet kupę już dwa razy zawołała..i zrobiła na nocniczek..a z siusianiem to różnie..czasem tylko w nocniczek,czasem pół na pół,a czasem tylko w majtusie..
 
tak sobie czytam i czytam bo Marcel na razie korzysta z nocnika andal częsciej jako nakrycia głowy niz toalety:-(nigdy jeszcze nie zawołał a siusiu zrobił kilka razy bo chyba sie po prostu tak zdarzyło... kupke nie zrobi. bedzie siedział i siedział na nocniku po czym wstanie i nawali w pieluche:dry:do tej pory czekałam na rozwój jego mowy i miałam nadzieję że to sie jakos sprzęży ale widze że skoro Mila - najwieksza gaduła tez miewa z tym problem to jak ma go nei mieć mój syn:-(pomijajc w ogóle fakt że za chwile kawaler kończy 2 lata a tu nawet mama nie powie jak sie go odpowiednio nie podejdzie podstępem. za to zmieniac płyty DVD to potrafi jak zawodowy DJ... i sobie sam nawet opcje zmienia zaleznie do tego czy chce oglądac jeden odcinek "Dobranocnego ogrodu" na raz czy wszytskie po koleji jak lecą...:nerd:
 
Gabrysiu - 100 lat na drugie urodzinki!!!


Ninja - to nie taki znów wyczyn ugotować obiad. Nela jest super dziewczynką i potrafi się sobą zająć, Filipa daje do kojca, ew chodzika (tu jest najszczęśliwszy) i działam.
Fajnie masz, że nie musisz stać w garach, zresztą przy dwójce jest się o wiele lepiej zorganizowanym - dasz radę! sie lubi ciapać - pewnie poczekamy do lata i w ogródku jej postawimy.
Ja dalej nie byłam z Nelą na basenie (boje się bo wreszcie mamy spokój z bakteriami i nie chcę żeby wróciły), ale ona tak
Beti - chyba mi się nie uregulowało jeszcze, w sumie aż takiego stresa nie miałam bo drugą @ dostałam po 57 dniach:baffled: (teraz 54)
Giza - Milenka jest obłędna:-D Ja mam ubaw z Nelci bo nie mogła dziś wypowiedzieć "Na dywaniku" , i jeszcze autko mówi "łatko":-D
Jak Przemek? Już lepiej? Zdrówka dla niego
Kra - witamy wśród żywych ;-) i uszy do góry!

U nas z nocnikiem nie ma problemu, tylko jak jej założę pampka (na spacer czy spanie) to nie woła:baffled:, ale jak ściągnę to pamięta i nie zsika się w majty. Qpsztol też na nocnik (ew w pampka jak wstaje rano i nie zdążę ściągnąć).
 
my o nocniku jeszcze nawet nie myslimy Kuba mysli ze to auto siadai odpycha sie nogami:-)Teraz mamy tyle na glowie znowu przeprowadzka a zaraz do Polski lece na 5 dni:-)i nie wiem jak mam sie ogarnac:wściekła/y:lece z Kuba 22.03a wracamy 26.03a 27 wyprowadzka do nowego domu i jeszcze 29.03urodziny Kuby nie wiem jak sobie poradze z tym wszystkim:wściekła/y:

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA BYLYCH I TERAZNIEJSZYCH JUBILATOW:-D:-D:-D:-D:-D
 
Gabrysiu, wszystkiego najlepszego !!!
Weronikaa, Przemek już ok. Dziś poszedł do przedszkola. Nic nikomu więcej nie dolega, więc to chyba jednak nie był rota.
Dorota, a do Polski tak towarzysko, czy jakiś konkretny powód? Przeprowadzki nie zazdroszczę. Ale za to w nowym domu na pewno dobrze będzie się Wam mieszkało.
 
reklama
Gabrysiu, wielu szczęśliwych i radosnych dni z okazji 2-gich urodzinek:-)

Urodziny002..gif
 
Do góry