reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maść majerankowa

D

DominikaIMartyna

Gość
Hej dziewczyny ;). Czy używałyście może maści majerankowej przy katarkach u Waszych maluszków?
Pamiętam, że mi Mama pod nosem tym smarowała i to było super 😁 tzn. tak to pamiętam 😅.
Moja Martynka, 10 miesięcy, właśnie ma pierwszy raz katar, z odciaganiem jest problem, bo więcej przy tym płaczu niż samego odciągania, a co za tym idzie automatycznie więcej wydzieliny 🤷🏻‍♀️😵‍💫. Na noc dzisiaj przykleiłam jej aromactiv ale jest strasznie intensywny, mnie głowa rozbolała przy usypianiu jej 😵‍💫.
Na ulotkachz masci majerankowej piszą, że od roku albo od 3 lat dla dzieci, ale w internecie wszędzie można przeczytać, że jest super dla niemowląt oraz nawet noworodków i mam zagwozdke 😇.
No więc, ktoś testował? Sprawdza się? Można? Może ktoś od lekarza miał zalecenia żeby używać :)? Nie chcę z samym katarem iść do lekarza, myślę, że to katar przez ząbki 😇 🦷
 
reklama
Zanim sciagniesz to trzeba rozrzedzic gila. Sol hipertoniczna na rozrzedzenie, odciaganie, sol izotoniczna. Ew 2x sol fizjologiczna.
Masc majerankowa jak najbardziej.
Wietrzenie pokoju przed spaniem i optymalna temp spania. Nie za goraco, bo wtedy gorzej sie oddycha.
 
dodam jeszcze ze plasterki mozna przykleic( a nawet powinno sie w przypadku dzieci do lat 3 ) z dala od zasiegu, ja przyklejam daleko od glowy bo sa wlasnie mocne. mozesz np przykleic na drzwiach czy na lozku, niekoniecznie na pizamce. koniecznie jak u gory pisala kolezanka, woda morska.
 
U nas maść w ogóle się nie sprawdziła. Zdecydowanie lepsze są aromactiv. Przyklejalam na wezgłowiu łóżka. Nie na pidżamie. Do tego smarowanie klatki piersiowej vickiem i krople do nosa Nasivin lub inne.
 
Zanim sciagniesz to trzeba rozrzedzic gila. Sol hipertoniczna na rozrzedzenie, odciaganie, sol izotoniczna. Ew 2x sol fizjologiczna.
Masc majerankowa jak najbardziej.
Wietrzenie pokoju przed spaniem i optymalna temp spania. Nie za goraco, bo wtedy gorzej sie oddycha.
Rozrzedzam i nawilżam po ale nie ma to różnicy i tak jest płacz jak tylko widzi, że biorę aspirator 🤦🏻‍♀️ kiedyś tego nie było, nie wiem skąd się wziął u niej taki uraz, nie mieliśmy żadnej nieprzyjemnej sytuacji wcześniej jak jej odciągałam, po prostu nagle zaczęła przy tym płakać i się wyrywać 🤷🏻‍♀️
 
dodam jeszcze ze plasterki mozna przykleic( a nawet powinno sie w przypadku dzieci do lat 3 ) z dala od zasiegu, ja przyklejam daleko od glowy bo sa wlasnie mocne. mozesz np przykleic na drzwiach czy na lozku, niekoniecznie na pizamce. koniecznie jak u gory pisala kolezanka, woda morska.
Kurczę no właśnie dzisiaj przykleiłam jej na piżamce, bo nie wiedziałam, że to tak można gdzieś dalej i będą działały 🤦🏻‍♀️ człowiek jednak głupi 🫣 jutro przykleję jej na łóżeczku 😇
 
Według mnie maść kompletnie nic nie daje. Zamiast plastrów Aromactiv, które mają beznadziejny skład lepiej kupić olejek eukaliptusowy za kilka zł, obficie nakropić na wkładkę lub podpaskę i przykleić na łóżeczku, tzw katarkiller. Mniej przyjemnym, ale tak samo skutecznym sposobem jest gałganek Aliny.
Skuteczny jest Isonasin septo, inhalacje ze zwykłej soli i niezbyt częste odciąganie kataru żeby nie wzmagać "produkcji". Nasivin na noc przez max 5dni.
 
Kurczę no właśnie dzisiaj przykleiłam jej na piżamce, bo nie wiedziałam, że to tak można gdzieś dalej i będą działały 🤦🏻‍♀️ człowiek jednak głupi 🫣 jutro przykleję jej na łóżeczku 😇
:) zycze zdrowia, z kazdym dniem na pewno bedzie lzej :) tylko pilnujcie zeby katar nie zszedl "w dol " dlatego trzeba odciagac oczywiscie nie non stop, z umiarem.
 
reklama
Rozrzedzam i nawilżam po ale nie ma to różnicy i tak jest płacz jak tylko widzi, że biorę aspirator 🤦🏻‍♀️ kiedyś tego nie było, nie wiem skąd się wziął u niej taki uraz, nie mieliśmy żadnej nieprzyjemnej sytuacji wcześniej jak jej odciągałam, po prostu nagle zaczęła przy tym płakać i się wyrywać 🤷🏻‍♀️

Wydaje mi sie to normalne. Mlodsza corka przy rsv w zeszlym roku dawala sobie nawet w nocy sciagac. A teraz ma roczek i na sam widok jest drama.
 
Do góry