Może powymieniamy się sprawdzonymi pomysłami na zabawy, dzięki którym dzieci się uczą? Możecie pisać o swoich zabawach z dziećmi, albo o tym co robili wasi rodzice, by zachęcić was do nauki. Ważne żeby było skuteczne!
Ja mam trzy propozycje w związku z nauką czytania i pisanie:
Propozycja pierwsza: pisanie z dzieckiem bajki. Rodzic jest opowiadaczem, a dziecko ma za zadanie notować poszczególne słowa, żeby później nie zapomnieć o czym była bajka.
Zabawa dwa: wspólne czytanie, ale z całym ceremoniałem, tzn: dobrą herbatką, ciasteczkami obok, lampką itd. i uwaga - TO DZIECKO CZYTA A NIE RODZIC. Doskonałe do tego są Bajki Mamy Wrony, bo wszystkie teksty składają się z 23 liter, a trudniejsze słowa są zastępowane obrazkami i dziecko ma przy okazji dużo ćwiczeń fleksyjnych
Zabawa w dziennikarza(!)
Dobrze, gdy w zabawie uczestniczy więcej maluchów, bo mamy przyjemne współzawodnictwo. Rodzic jest redaktorem gazety, a dzieci są dziennikarzami, które "szukają tematów" i "piszą artykuły". Oczywiście to pisanie to wygląda bardzo różnie, ale jaką mają niesłychaną motywację!
Ja mam trzy propozycje w związku z nauką czytania i pisanie:
Propozycja pierwsza: pisanie z dzieckiem bajki. Rodzic jest opowiadaczem, a dziecko ma za zadanie notować poszczególne słowa, żeby później nie zapomnieć o czym była bajka.
Zabawa dwa: wspólne czytanie, ale z całym ceremoniałem, tzn: dobrą herbatką, ciasteczkami obok, lampką itd. i uwaga - TO DZIECKO CZYTA A NIE RODZIC. Doskonałe do tego są Bajki Mamy Wrony, bo wszystkie teksty składają się z 23 liter, a trudniejsze słowa są zastępowane obrazkami i dziecko ma przy okazji dużo ćwiczeń fleksyjnych
Zabawa w dziennikarza(!)
Dobrze, gdy w zabawie uczestniczy więcej maluchów, bo mamy przyjemne współzawodnictwo. Rodzic jest redaktorem gazety, a dzieci są dziennikarzami, które "szukają tematów" i "piszą artykuły". Oczywiście to pisanie to wygląda bardzo różnie, ale jaką mają niesłychaną motywację!