reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze CZTERY KĄTY!!!

Ja też marzę o własnym domu w przyszłości. Na razie finanse na to nie pozwalają. Póki co mamy 1 pokój, kuchnię, łazienkę i wc - metraż 36 m.kw. W pokoju jest nas dwójka i pies, także ciężko bedzie z miejscem dla małego. Na razie wychodzi na to, że pozbędziemy się 1 mebla i tam stanie łóżeczko. Będzie ciężko, ale jakoś się pomieścimy. W każdym bądź razie rozglądamy się za mieszkaniem 3-pokojowym tak na wiosnę bardziej lato, bo trzeba trochę funduszy pozbierać.
 
reklama
Stokrotta-mam tzw. kanadyjczyk i wszędzie mam ściany z płyt podobnych do kg-mieszkam na wsi więc myszy bywają, owszem, ale tylko w kotłowni, bo tam nie mam progu w drzwiach ze względu na wentylację(ot chwilowa prowizorka;-)), ale nie zdarzyło mi się, żeby mysz np.przeszła płytami do części mieszkalnej- płyty przecież kładzie się "od dzwona, do dzwona", a miejsca w których puszczasz kable są wykończone gniazdkami, lampami itp. więc wydaje mi się, że jeśli mysz nie ma juz "domku" w tej okolicy(co tak czy inaczej należy zwalczyć zanim się wprowadzicie), to przy prawidłowo położonych płytach nie ma jak tam się dostać. Co do tynków też słyszałam, że w zimie raczej się nie kładzie- tu chyba bardziej chodzi o tę ciągłość jednakowej temperatury i wilgotność powietrza.
 
Ostatnia edycja:
stokrotta szwagier jest w trakcie budowy domu i też czeka z kładzeniem tynków do wiosny a co do myszy za płytami to nie słyszałam ale jeśli nie daj boże wylezie ci za płytami grzyb albo pleśń to będziecie musieli płyty zrywać a jak grzyb wyjdzie na tynk to wystarczy go umyć i zdezynfekować...
 
Goshon - u nas jest to samo, tyle że zamiast psa jest kot :) Większe mieszkanko mamy odebrać dopiero pod koniec lata, więc będzie super okres - dzidziuś, powrót do pracy i urządzanie mieszkania:rofl2:
 
taka mniej więcej będzie kuchnia, tylko chyba wybierzemy ciemny blat

201311_coki46a_415.jpg

a między szafkami wiszącymi a blatem panel szklany z jakimś zielonym motywem - coś w tym stylu
f901356a7a574b8e944b4149880504b9.jpg

i takie płytki do łazienki
Fresh - Alabastrino - Tubądzin - płytki ceramiczne, glazura dla ekskluzywnej łazienki
 
Ostatnia edycja:
gochson ja się wychowałam z młodszą siostrą na 34m2 :) Zwierząt nie było...ale i tak podziwiam moich rodziców, że przez przeszło 10lat dawali radę z nami :-) Potem się przeprowadziliśmy do mieszkania 3pokojowego, więc już każda z nas miała swój pokój :)

My kupiliśmy 3 lata temu mieszkanie 2 pokojowe, 56m2... i w dwójkę było nam cudownie, duży salon, duża kuchnia i sypialnia z łazienką. Teraz jak na świat przyszedł nasz syn, stanęłam oko w oko z ciasnotą :-) Cóż... wówczas na większe mieszkanie stać nas nie było, więc trzeba się przemęczyć. Mam nadzieję, że za kilka lat uda nam się zmienić to mieszkanko na większe ;-)
A tak poza tym to zazdroszczę wszystkim dziewczynom, które są na etapie wyboru i urządzania mieszkania ;-) Ja wspominam ten okres bardzo dobrze ;-) i do tej pory jestem zadowolona ze swojego dzieła hihi i nic bym nie zmieniła :cool2:

Aaa dodam, że mieszkałam rok u teściów - totalny niewypał. Potem rok u swoich rodziców - było ciut lepiej, ale też do kitu... mieszkanie w 10-meterowym pokoiku, to opcja dla odważnych :) A nie powiem żebym miała złe kontakty z rodzicami... po prostu tak się nie da i już :) Chociaż znam przypadki, gdzie ludzie są zadowoleni ze współdzielenia małego mieszkanka.. Zresztą dziadki zawsze będą zadowoleni, bo wnuka/wnuczkę mają pod nosem.
 
Ostatnia edycja:
Karina- hehe mamy podobne preferencje widzę, płytki Tubądzin rządzą, a o białej kuchni to marzę od dawien dawna, znalazłam taką inspirację i się zastanawiam:
 

Załączniki

  • kuchniazceglanasciana60.jpg
    kuchniazceglanasciana60.jpg
    33,9 KB · Wyświetleń: 148
reklama
Do góry