reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

basia82 - masz rację, że między Dziewczynami jest różnica wagowa. W rękach czuję, że się nie zmniejszyła, ale tego dowiem się dopiero na badaniach kontrolnych. Córcie nasz są różne pod każdym względem...Majka żywsza i bardziej skora do humorów,szantaży choć Julka mimo tego,że spokojniejsza też potrafi kopać Majkę czy płakać histerycznie. Cieszę się że sa inne. Każdą kochamy równie mocno.

Włąśnie idę chyba je już kąpać bo dziś dzień histerii i szaleństw. Płaczą obie. Może potem zajrzę.
 
reklama
IWS między moimi jest dwa kilo różnicy, dokładnie będę wiedziała w środę bo mamy szczepienie. Moja Zosia to mała głodomorra, tyje od patrzenia na jedzenie.
 
Yenefer u nas np wydawalo sie ze Maja tez bedzie spokojna i Julka rozrabiaka ale teraz wyrownalo sie i rozrabiaja tak samo. Wstaja wszedzie..chodz przy lozku, lawie..w kojcu siedziec nie chca tylko wszedzie byle poza nim..na schody chca wlazic, guzy nabijaja co chwile! Masakra. Strach pomyslec co bedzie jak zaczna chodzic..A jak trzymaja ze soba. Uwielbiaja sie poprostu, smieja sie do siebie, ganiaja sie na czworaka:)

Luckaa ja poczatkowo tez male kladlam jak wstawaly..ale poddalam sie! Nie wygram z nimi. Sa tak silne ze nic nie poradze. Nauczyly sie przewracac nawet i jak leca to pach na pupke:)i juz mnie to tak mocno nie stresuje jak na poczatku. Zaufalam im ze dadza sobie rade:)
A co do zabkow to naszej Julce wszystkie naraz wylaza. Ma dwie dolne jedynki a teraz ruszyla gora i wychodza dwie jedynki gorne i dwie dwojki..znaczy jedna jedynka i dwojka sie juz przebily! Majka w nocy plakala godzine..wiec czuje ze i u niej sie ruszy..bo normalnie im sie to nie zdarza..

A my juz mamy 9 miesiecy!!!!!:))))
 
Ostatnia edycja:
hej!!! koszmar koszmar koszmar. wczoraj zostalam sama i musialam po kolezanke zadzwonic bo darli sie na maxa i w dodatku glodni na raz nie no dramat istny, potem przyjechala mama i juz lepiej, ale noc..... koszmar do potegi. Panowie maja -roblem z brzuszkiem i chyba niestety kolki ich dopadly lub cos w tym stylu bo darli sie prezyli i spania zero. Macius ktory byl grzeczniutki teraz daje popisy juz zaczyna reagowac na placz brata i na rozne dzwieki i oczy od razu otwarte i drze sie na raczki chce. chyba sie zalamie... juz mam dwoch rozdartych synkow.
 
Jedynka wiekszosc z nas chyba przez to przeszla niestety:/ ale obiecuje: bedzie lepiej:) moje male tez mialy problemy z brzuszkami i to masakryczne ale polepszylo sie po 3 miesiacach i juz zaczelo byc duzo lepiej takze cierpliwosci! Pamietam ze bylam rownie przerazona..ale poczatki niestety sa trudne, w naszym przypadku strasznie trudne nawet bywaja:/

A mnie jakas choroba bierze..od tyg juz cos czuje. Faszeruje sie rutinoscorbinem i bylo lepiej a dzisiaj znowu gorzej:/ gardlo boli i czuje sie jak flak. Mam nadzieje ze mama sie zlituje i przyjedzie z malymi pospacerowac bo ma dzisiaj wolne. Najbardziej sie boje ze mnie rozlozy i male pozarazam:/
 
anulka!!! to musi być słodki widok, takie dwie śliczne niunie i ich siostrzana miłość! Twoje córcie są takie słodkie - dawno nie wstawiałaś zdjęć :)) Gratulacje dla Was z okazji 9 m-ca, aż się nie chce wierzyć już niedługo roczek!
Moje dziewczynki gadają ze sobą namiętne i zabierają sobie zabawki, raczej nie jest to wspólna zabawa ale też fajnie to wygląda.

jedynka współczuję Ci bardzo bardzo. Ja nie mam doświadczenia z kolkami, ale po tym co pisały dziewczyny domyślam się że musi to być mega męczące. Trzymaj się!!!! Dobrze że masz po kogo zadzwonić...
 
anulka - gratulujemy 9 miesiąca.

Moje zabierają sobie zabawki co chwila. To jest najlepsza zabawa. Majce nudzi się wszystko po 5 minutach. Wymyślam, wymyślam i ręce mi już opadają. Już nawet butelki z ryżem daję... 5 minut i płacz, marudzenie. Kosmos jakiś te ostatnie dwa dni.
 
witam się i ja po koszmarnej nocce .Laura miała gorączkę i płakała ze 2 godz. co u nich się nie zdarza, nawet nie wiem od czego ta gorączka..... teraz też ma :(

Pisałyście o charakterkach u nas jak dziewczynki się urodziły to Roksana już w szpitalu dostała ksywkę terrorysta jak była głodna to musiało być JUUUUŻ a Laura była jak aniołek przez pierwszy miesiąc lub dwa nawet nie wiedziałam jak płacze a teraz Roksana wydoroślała może długo bawiś się sama a Laura :0 istny szatan wszędzie jej pełno

POZDRAWIAMY MAMUSIE I DZIDZIUSIE :)
 
witajcie
Anulka gratulacje 9 ale super, ja też bym chciała aby moje czorty już stały się bardziej aktywne, mała to leniuch leży gryzie zabawki,śmieje się do brata który kraży na około, dwa zupełnie inne charaktery, ona krzykun okropny tzn. charakterna, ale przyjazna śmieje się do każdego, a on mały gburek ale za to wszędzie włoży łapy ostatnio na imieninach u cioci wsadził mi łapkę do talerza z sałatką buraczkową potem przejechał po buzi i po białym obrusie jest tak szybki,że nie dałam rady go złapać...

jak jest z tym siedzeniem?martwie się,że siedzą tylko na kolanach i to niezbyt pewnie, mała nie raczkuje nie pełza...w piątek na ostatnią wizytę u rehabilitanta...wiem,że u każdego dziecka inaczej się to rozwija ale zaczynam mieć obsesje, pan rehabilitant powiedział,że dziecko siada z raczkowania...a one nie raczkują...nie mają też zębów normalnie zawsze coś mnie dobija

zdrówka dla dzieciaczków i mamusiek

co do zabiernia zabawek moje to samo Mati w buzi ma swojego smoczka a zabiera Dominisi z jej buzi i się bawi...gdy ona ma zabawkę,którą w cale się do tej pory nie interesował wyrywa jej z ręki

słuchajcie kiedyś już pytałam kiedy wprowadzić nabiał?, nie moge nigdzie doczytać...

zajrzę wieczorem idę prasować kolejną stertę
pozdrawiam miłego dnia
 
reklama
Majka może to od ząbkowania? U nas była temperatura jak wychodziły im górne jedynki.

Gosia jeśli dzieci nie miały skazy białkowej, to możesz spokojnie po 7 miesiącu spróbować podawać im jogurciki czy tam twarożek. I nie martw się tym siedzeniem, dzieci nawet do 10 miesiąca niekiedy nie siadają a i są dzieciaki, które raczkują bardzo mało albo nie raczkują wcale. Jesteście pod opieką rehabilitanta, więc wszystko będzie ok.

Anulka buziaki dla Twoich 9-miesięcznych skarbów :-) Nam stuknął 13 miesiąc, ależ czas leci...
 
Do góry