Nerwowy noworodek

[Paula7729]

Na pokładzie prawie miesięczny bobas. Ostatnio maluch zrobil sie nerwowy, a dokładnie nerwowy bez smoczka... (podaliśmy smoczka bo ma bardzo duzy odruch ssania co skutkowało calodniowym wiszeniu na piersi). W momencie kiedy smoczek wypada z buzi dziecko zaczyna sie prężyć i stękać. W nocy przez to bardzo czujnie śpi bo jak smoczek wypada to zaraz sie budzi. Czy to prężenie sie i stekanie jest spowodowane brakiem smoczka czy moze to wzdęcia lub kolki? Jak sobie z tym poradzic? Dołączam filmik jak dziecko sie zachowuje

 

[GwiazdaMuzykiPop]

Może się nie najada? Ja wielką znawczynią karmienia piersią nie jestem, bo moja mała ssała cycka tylko chwilkę po porodzie. Moja mama tak miała, że mój brat ciągle ciągnął i ciągnął, ale nie jadł, bo ona miała bardzo mało pokarmu... Może wypowiedzą się dziewczyny z większym doświadczeniem w tej kwestii.

Moja mała ciagnie smoka na spanie, a czasem ma problemy z zasypianiem - np. jak była przebodźcowana to coś takiego było. Wtedy ją wyciszalismy kilka dni. No ale moja mała to dziecko po przejściach, po ciężkich lekach anestezjologicznych, operacji i długim pobycie w szpitalu, gdzie wszystko pika i wszyscy hałasują. Zatem więc ciężko porównywać...

 

[Alexandra8911]

Jeśli brzuszek robi się twardy wydaje mi się że to może być spowodowane kółkami zaparciami. Jaka kupkę robi i ile razy dziennie? Masować brzuszek machac nóżkami i przedewszystkim często obracać na brzuszek.. może jakiś termoforek ciepły przykładac?

 

[Madzia86G]

Na pokładzie prawie miesięczny bobas. Ostatnio maluch zrobil sie nerwowy, a dokładnie nerwowy bez smoczka... (podaliśmy smoczka bo ma bardzo duzy odruch ssania co skutkowało calodniowym wiszeniu na piersi). W momencie kiedy smoczek wypada z buzi dziecko zaczyna sie prężyć i stękać. W nocy przez to bardzo czujnie śpi bo jak smoczek wypada to zaraz sie budzi. Czy to prężenie sie i stekanie jest spowodowane brakiem smoczka czy moze to wzdęcia lub kolki? Jak sobie z tym poradzic? Dołączam filmik jak dziecko sie zachowuje

Ja w takim okresie u synka to miałam przy sobie zawsze dodatkowe 2 awaryjne smoczki pod ręką
Jak tylko mu wypadł i zaczynał jęczeć to albo szybko podawałam ten co miał, a jeśli gdzieś zaginął w kocyku i szybko nie umiałam go złapać to podawałam inny .
W tamtym okresie to ja spałam bardzo czujnie , byłam wyczulona na najmniejszy jęk czy ruch dziecka z obawy że nie zdąrzę w porę zareagować i się rozpłacze na całego