reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niedotlenienie przy porodzie

Klaudeczka94

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Styczeń 2022
Postów
2 780
Cześć. 1,5 tygodnia temu urodziłam córeczkę , poród bardzo długi i ciężki , zakończony vacuum . Mała zachłysnęła się wodami do których oddała już smółkę. Początkowo dostała 4 punkty Apgar w kolejnych minutach 7 i 9. W pierwsza noc była podłączona do tlenu żeby wspomagał jej oddychanie. Ja od tego czasu jestem kłębkiem nerwów , naczytałam się o negatywnych skutkach niedotlenienia podczas porodu , o porażeniu mózgowym , o zaburzeniach wzroku i słuchu . Mimo , że lekarze przy wpisie stwierdzili , że wszystko jest ok i mała nie była jakos bardzo niedotleniona to ja ciagle płacze po katach . I szukam tutaj pocieszenia , może ktos miał podobna historie i dzidzia rozwijała się normalnie ?
 
reklama
Mojego brata syn rodził się w 34 tyg, wcześniak do tego niedotleniony. Nie pamiętam, ile punktów dostał. Rozwijał się prawidłowo, jak urodzone w terminie porodem bez komplikacji dziecko. Teraz jest rezolutnym, zdrowym, 4letnim chłopcem.
Drugiego brata syn rodził się o czasie w najlepszym szpitalu w dużym mieście. Poród z komplikacjami, niedotlenienie, 0 pkt. Obecnie 3 lata i nie mówi. Szukanie przyczyny prowadzi do tamtego nieszczęsnego porodu i możliwych uszkodzeń w mózgu. Nie ma jeszcze 100% diagnozy.
Piszę o dwóch skrajnych przypadkach, ponieważ bywa tak różnie, że nie da się wpasować w ramkę "ten tak miał to mój też będzie miał to samo".
Uważnie obserwuj dziecko, wspominaj pediatrze na wizytach szczepiennych, że poród był ciężki i że obawiasz się o prawidłowy rozwój. Może wtedy baczniej przyjrzy się dziecku i ewentualnie coś wychwyci, pokieruje do specjalisty. Mówię, jak ja bym robiła w takiej sytuacji. Płacz po kątach nic nie wnosi do sytuacji, a tylko szkodzi Tobie i maleństwu, które czuje Twój nastrój. Skoro lekarze stwierdzili, że jest dobrze to i Ty bądź dobrej myśli. Postaraj się odsunąć natrętne myśli i ciesz się maleństwem na ile tylko się da 💜
 
U mnie synek urodzony 35t1d - moim zdaniem był niedotleniony, bo miał fioletowe zabarwienie skóry.
Wg lekarzy tak nie było. Dostał 9 pkt w pierwszej minucie, potem 10.
U mojego młodego są problemy z mową (ma 9 lat) - mówi dość niewyraźnie jak na swój wiek, ale mówi wszystko i w szkole sobie radzi. Czy to wynik niedotlenienia? Tego się nie dowiem. Miał robione różne badania (usg przezieciemiączkowe, eeg, różne badania słuchu) - żadne nie wykazało nieprawidłowości. Był pod opieką neonatologów (ogólnie polecam wizytę jeśli Was nie skierują, by rozwiali wątplwiości), neurologa, fizjoterapeuty (napięcie mięśniowe), laryngologa, audiologa, neurologopedy itp. Nikt nie znalazł odpowiedzi, dlaczego do 4,5 r.ż. nie mówił....
 
Urodziłam w 40 TC synka w tzw zamartwicy. Ciężki porod. Dostał 2 punkty max 7. Nie oddychał był wiotki i siny. Nie ruszał się. Reanimowany. Tydzień w inkubatorze. Obecnie 4,5 lat. Rozwija się bardzo ładnie. Był pod opieką neurologa i neonatologa. Był rehabilitowany i ciągle jest, ale jest super dzieciakiem.
Nie płacz po kątach, odreaguj emocje i działaj. To przyniesie lepsze rezultaty. Jeśli nie czujesz się bezpiecznie poproś pediatrę o skierowanie do neurologa. Niech obejrzy dziecko. Tylko poszukaj dobrego neurologa. Jeśli będzie coś nie tak, to skieruje cię na rehabilitację. To, co ze swojej strony możesz zrobić to karmić piersią, jeśli to możliwe, oraz zadbać o prawidłową pielęgnację dziecka, czyli podnoszenie, trzymanie, kąpanie, przewijanie itp. w necie jest dużo filmików. Ja czerpałam z Zawitkowskiego, ale są też inni świetnie działający (do kąpieli czerpałam z filmików pani pielęgniarki, bo bardziej do mnie przemawiały). Niby takie nic powiedz, ale to niezwykle ważne, bo jak dobrze będziesz to robić, to badzie pierwsza stymulacja dziecka.
 
Mój poród rownież był cieżki i długi. Syn w pierwszej minucie dostał 5 pkt, potem 9. Na sali inne dzieci płakały i domagały się jedzenia, mój nic, leżał spokojnie, albo spał. Też się naczytałam o niedotlenieniu i innych historiach, ale neonatolog uspokajał że go badali i wszystko w porządku. Dziś mały ma 10 tygodni, rozpoznaje moja twarz, śmieje się, wodzi wzrokiem za zabawkami. Byliśmy też niedawno u neurologa i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości
 
Dziecko z CC na czas, 10 pkt, spore problemy.
Dziecko urodzone w zamartwicy, 4 min bez oddechu, rozwija się super, nawet przed czasem. Było pod tlenem, z lekami, rehabilitowane i nie ma nic co świadczy o trudnym porodzie.
Kontroluj córeczkę, ale nie załamuj się. Mnóstwo dzieci miewa niedotlenienia przy porodzie, ale mały ułamkek procenta ma zmiany na trwałe.
 
Cześć. 1,5 tygodnia temu urodziłam córeczkę , poród bardzo długi i ciężki , zakończony vacuum . Mała zachłysnęła się wodami do których oddała już smółkę. Początkowo dostała 4 punkty Apgar w kolejnych minutach 7 i 9. W pierwsza noc była podłączona do tlenu żeby wspomagał jej oddychanie. Ja od tego czasu jestem kłębkiem nerwów , naczytałam się o negatywnych skutkach niedotlenienia podczas porodu , o porażeniu mózgowym , o zaburzeniach wzroku i słuchu . Mimo , że lekarze przy wpisie stwierdzili , że wszystko jest ok i mała nie była jakos bardzo niedotleniona to ja ciagle płacze po katach . I szukam tutaj pocieszenia , może ktos miał podobna historie i dzidzia rozwijała się normalnie ?
U mnie początek podobny, długi poród, też smółka w wodach i 6 punktów na start, pierwsze 2 godziny pod tlenem. Przy wypisie ze szpitala dostaliśmy szereg skierowań do różnych specjalistów, wszystko sprawdzone i wyniki bez zastrzeżeń :) dalszy rozwój dziecka w normie. Dostałaś jakieś skierowania?
 
U mnie początek podobny, długi poród, też smółka w wodach i 6 punktów na start, pierwsze 2 godziny pod tlenem. Przy wypisie ze szpitala dostaliśmy szereg skierowań do różnych specjalistów, wszystko sprawdzone i wyniki bez zastrzeżeń :) dalszy rozwój dziecka w normie. Dostałaś jakieś skierowania?

Dostałam jedynie do poradni patologii noworodka, sama na własna rękę zapisałam ją tez prywatnie do neurologa.
 
Poradnia patologii zapewne wystawi Ci skierowania do wszystkich potrzebnych specjalistów. Nie wiem czy się nie pospieszyłaś z wizytą prywatną. Ale jakby miała Cię uspokoić, to idź.
 
reklama
Dostałam jedynie do poradni patologii noworodka, sama na własna rękę zapisałam ją tez prywatnie do neurologa.
I bardzo dobrze. Jak będziesz miała pierwszą wizytę u pediatry to poproś o inne skierowania, np. do okulisty czy do audiologa, na rehabilitację. Podstawą może być właśnie niedotlenienie czy zamartwica. Wtedy posprawdzasz wszystko i będziesz spokojna :) jeszcze możesz poprosić o skierowanie do poradni neonatologicznej, wtedy będziecie tak jakby pod nadzorem i będą tam częstsze wizyty, np. co miesiąc :)
 
Do góry