reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niemowlak nie chce byc u taty na rekach.

reklama
Dlaczego mi akurat taki egzemplarz się trafił ze tata to dla niej jak wielkie zło i nie chce być u niego
Bo potrzebuje w tym momencie Ciebie, nie da się tego inaczej wytłumaczyć i przeskoczyć. Kiedyś minie 😉 ciesz się tym bo te chwile już nie wrócą. Mówię Ci to ja, mama lutowego bobasa, który odpycha się ode mnie i ucieka na matę lub do chodzenia przy wszystkim co się da. A chętnie wróciłabym do tych chwil kiedy tylko leżała i na mnie patrzyła 😅
 
Bo potrzebuje w tym momencie Ciebie, nie da się tego inaczej wytłumaczyć i przeskoczyć. Kiedyś minie 😉 ciesz się tym bo te chwile już nie wrócą. Mówię Ci to ja, mama lutowego bobasa, który odpycha się ode mnie i ucieka na matę lub do chodzenia przy wszystkim co się da. A chętnie wróciłabym do tych chwil kiedy tylko leżała i na mnie patrzyła 😅
mówisz ze to minie bo ja już mam przerażenie ze ona tak bedzie zawsze a ja do pracy nie wrócę 🙈
 
Dlaczego mi akurat taki egzemplarz się trafił ze tata to dla niej jak wielkie zło i nie chce być u niego
Moja mala 5 mscy i też średnio jej u taty, teraz coś tam wytrzyma chwilę, ale ostatnie dwa miesiące to był jeden wielki krzyk, tylko ja sie pojawiałam to uśmiech. No taki czas widocznie, trzeba przeczekać.
 
Któryś minie, ale kiedy to nie jestem w stanie Ci powiedzieć 🤷‍♀️ wszystko wyjdzie w praniu. I nie załamuj się tak szybko. Mamoza dopiero nastąpi 😈😅
Moja mala 5 mscy i też średnio jej u taty, teraz coś tam wytrzyma chwilę, ale ostatnie dwa miesiące to był jeden wielki krzyk, tylko ja sie pojawiałam to uśmiech. No taki czas widocznie, trzeba przeczekać.

Ja mam taka 2,5 letnia mamoze która nie płakała u taty jak była malutka tylko teraz Jaśmina tak płacze dlatego jestem przerażona 😓pisze tutaj żeby zobaczyć czy tylko ja tak mam czy są jeszcze jakieś mamy z podobnym problemem bo już się zaczęłam zastanawiać czy coś z moim mężem jest nie tak 😂czy mam go do kościoła wysłać żeby się w wodzie święconej wykapal
 
Ja mam taka 2,5 letnia mamoze która nie płakała u taty jak była malutka tylko teraz Jaśmina tak płacze dlatego jestem przerażona 😓pisze tutaj żeby zobaczyć czy tylko ja tak mam czy są jeszcze jakieś mamy z podobnym problemem bo już się zaczęłam zastanawiać czy coś z moim mężem jest nie tak 😂czy mam go do kościoła wysłać żeby się w wodzie święconej wykapal
A jeszcze mam 4 latka w domu, który znowu ma w drugą stronę teraz i tylko tata i tata a ja nawet ksiazki nie mogę mu przeczytać bo przecież musi tata, tata musi ucałować na dobranoc i tata najlepiej czapkę założyć i w ogóle ja mogę nie istnieć ważne żeby był tata. Także rozne fazy te dzieci mają i jedna i druga jest średnia, bo jak słyszę że ja nie mogę bo TATA to też mi się płakać chce🤣
 
A jeszcze mam 4 latka w domu, który znowu ma w drugą stronę teraz i tylko tata i tata a ja nawet ksiazki nie mogę mu przeczytać bo przecież musi tata, tata musi ucałować na dobranoc i tata najlepiej czapkę założyć i w ogóle ja mogę nie istnieć ważne żeby był tata. Także rozne fazy te dzieci mają i jedna i druga jest średnia, bo jak słyszę że ja nie mogę bo TATA to też mi się płakać chce🤣
mnie tylko martwi fakt ze w lutym wracam na pojedyncze dyżury ale jak tak będzie dalej ze mała do taty nie będzie chciała to się zalamie
 
mnie tylko martwi fakt ze w lutym wracam na pojedyncze dyżury ale jak tak będzie dalej ze mała do taty nie będzie chciała to się zalamie
Ciesz się, dziecko zachowuje się zgodnie z normą. Nasz maluch pierwszy miesiąc spędził w szpitalu i nie miało dla niego kompletnie znaczenia, czy mama, czy tata, czy pan, czy pani... Teraz już i mama i tata są ważni, a po 2 miesiącach jesteśmy na etapie, ze przy mnie się ciut szybciej uspakaja...
 
reklama
Ciesz się, dziecko zachowuje się zgodnie z normą. Nasz maluch pierwszy miesiąc spędził w szpitalu i nie miało dla niego kompletnie znaczenia, czy mama, czy tata, czy pan, czy pani... Teraz już i mama i tata są ważni, a po 2 miesiącach jesteśmy na etapie, ze przy mnie się ciut szybciej uspakaja...
No tak wszystko fajnie tylko tata nie może wogole wziąć dziecka na ręce bo jest płacz aż się zanosi. To jak tu być zadowolonym jak nawet nie mogę wyjść do sklepu
 
Do góry