Pycha
mama Mai i Marty
Mai spodobało sie siadanie, a ze lezała nie całkiem płasko, tylko główke miała troche wyżej, to niestety spadła, a lezała jakies 30 cm od brzegu łóżka.Emih pisze:Przykro mi ALe tak o... spadła czy się przewróciła z brzuszka na plecy? Pytam przerażona bo Kasię często zostawiam na kanapie łudząc się że jeszcze nic sama nie wywinie bo nie potrafi...Pycha pisze:Maja spadła mi z łóżka
Ja tez sie łudziłam, ze mała jeszcze nie jest taka ruchliwa. Ale miaa taki dzien od poczatku: najoierw jeszcze w nocy spała w wózku i jak sie obudziłam to miała główke po środku gondoli, a nózki wystawały na zewnatrz i to juz powinno dac mi do myślenia, potem juz w dzien lezała na brzuszku i przepełzła dosc duzy kawałek, az skończyło sie na próbie siadania i tym nieszczesnym upadku.
Jak na razie wszystko jest ok, mała dzis radosna i rozgadana, wiec jestem dobrej mysli.