Niezaszczepieni-zapraszam

[witch84]

Tylko przyszła na wątek, do którego nic nie wniosła - a skacze każdej do gardła.
Ja nie pozwolę się obrażać, bo poziom który reprezentuje swoimi wypowiedziami znacznie odbiega od średniej forum.
Bardzo chętnie porozmawiam na argumenty, a nie na zasadzie "Skoro myślisz inaczej niż ja, to jesteś głupi", co niejednokrotnie pojawia się w wypowiedziach użytkowniczki @Galadriela. A mi się zapłon odpala i tylko przez grzeczność i szacunek względem pozostałych użytkowniczek nie reaguję na tego typu zaczepki.

 

[olka11135]

To już mnie pokonało. Zupełnie nie rozumiem, co miałaś na myśli.

Ja Ci powiem xD Chodzi o to, że jeżeli mój mąż zarazi się covid i na niego umrze to według autorki komentarza nie powinien być liczony jako osoba, która zmarła na covid tylko jako osoba, która zmarła na cukrzycę i nadciśnienie bo na to choruje przewlekle
To nic, że 2 lata temu ludzie z takimi chorobami nie umierali masowo na grypę czy inne "przeziębienia"

Naprawdę podziwiam, że ktoś próbuje zrozumieć rozumowanie antyszczepionkowców

 

[TuAga]

Wątek był dla pisania opinii niezaszczepionych i od takiej zaczęłam. Potem jak muchy na ciasto.cowid w temacie zleciały się zwolenniczki szczepień i zaczęły swoje fanatyczna akcje przekonywania do szczepień. Nie tylko ja to widzę na forum i uwierz mi denerwuje to nie tylko mnie . Poziom dyskusji był ok, napisałam dlaczego się nie szczepie ,dziewczyny o podobnych poglądach tez a potem się zlecialyscie i jak zwykle szlag trafił dyskusje ...

Powielanie głupot to nie są poglądy

 

[witch84]

@Galadriela To chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Bo nikt tutaj do szczepień nie namawiał, tylko zostały przedstawione fakty lub obalone mity - uderz w stół i nożyce się odezwą. Jedynie ty siejesz tu zamęt. Inne dziewczyny normalnie piszą o swoich doświadczeniach - niezależnie czy są za czy przeciwko szczepieniom.

 

[witch84]

A bo dla Ciebie to trzeba bajki opowiadać, by dotrzeć lub byś uwierzyła?

 

[Natalia9898]

@Galadriela Tu mimo wszystko polecam statystyki, by ogarnąć, że nikt tu nie demonizuje, tylko przedstawia fakty.

Link do: Bartłomiej on TikTok fakty

 

[witch84]

Tak czy inaczej dyskutować chciały dziewczyny nieszczepione a skoro już Wasza obecność z argumentami tutaj je zniechęciła, i ja znikam. Z Wami i tak nie chce mi się pisać

Uff.

 

[Ksoana]

Ja też wyjaśnię o co chodzi z tymi statystykami. Kobieta była na kwarantannie, spadła ze schodów w swoim domu, obrażenia głowy były tak poważne, że w konsekwencji tego zmarła. Według statystyk zmarła na covid. Przypadek w rodzinie znajomego. Takich sytuacji niestety jest więcej.

 

[witch84]

Tak - to na pewno nie jest odosobniony przypadek. Lecz mimo to nadal jest to promil zgonów, które zostały zakwalifikowane jako Covid. Na pewno jest wiele osób schorowanych, które mają w statystykach wpisany Covid, a miały choroby współistniejące - dlatego u nas statystyki są prowadzone także w tym zakresie. Nigdy nie ma pewności czy gdyby nie Covid to by dana osoba dalej żyła.

 

[aniaslu]

Ja mam tylko do was prośbę, żeby powstrzymać się od osobistych wycieczek. Zarówno osoby, które się szczepią, jak i te, które nie mają swoje obawy i przekonania. Podawałam statystyki do pełnych badań, a nie wyrwanych z kontekstu. A przekonywanie się wzajemne na niewiele się zdaje, bo każda strona wyciągnie babcie, ciocię, sąsiadkę. Każdy żyje we własnym Matrixie, a badania (sic!) pokazały, że osoby o ugruntowanym przekonaniu dotyczących szkodliwości szczepień będę stać na straży przekonań własnych i takie mają prawo. I tak, też widzę, że niektóre wydarzenia są nakręcane i rozdmuchiwane, a inne kompletnie niedoceniane. Natomiast jedno nie ulega wątpliwości, że czy się wierzy w pandemię, czy nie, to wpływa ona na nasze życie, dostęp do służby zdrowia, galopujące ceny, obostrzenia itd.