reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nocne karmienie-zrezygnować czy nie

Najgorsze jest to że w nocy wstaje i nawet nie wiem że ją biore z łóżeczka do nas do łóżka...ze zmęczenia lunatykuje. próbowałam w nocy i ubierałam sie w grube rzeczy trudne do karmienia i tak czy siak budziłam sie bez koszulki, golfa body z trudnym zapięciem a watpie że to mała mnie rozbiera. Do tego mąż ostatnio pracuje 2 miesiąc na nocki...a nawet butelki z mlekiem nie chce wziąść do buzi mała.Nie wiem co robić...czuje sie jakby z każdym karmieniem mała wysysała ze mnie życie. Kocham karmić córeczke piersia ale ona jest tak duża i ciężka że od ciągłego podnoszenia ręke zwichnełam, a w ciągu dnia ją nosze tylko tyle że jak sie przewróci i góza nabije to przytulić się chce, ale to też tylko na 5 minut bo zaraz zapomina i biega dalej
 
reklama
Moja mala w czwartek bedzie miala rok, i dalej karmie ja piersia, choc niektorzy sie dziwia jak mozna tak dlugo karmic, ale ja to bardzo lubie, i widze ze mala tego potrzebuje, a w nocy to budzi sie kilka razy na karmienie, bedzie chciala to przestanie, jak narazie to mi to nie przeszkadza, choc nie powiem ze moglaby sie rzadziej budzic
dib2 skoro mala nie chce butelki, to sa teraz takie fajne kubki, czy niekapki, moze to przetestujcie
 
a nasza budzi sie w nocy na jedzenie a je tylko 40ml!!!! wiec chyba nie jest glodna...ale nie chce usnac inaczej niz po napiciu sie z butli, dodam ze raczej nie usypia podczas jedzenia...a pobudki mamy w efekcie co jakies 2 godz....
 
z kubkami jeszcze gorzej. Może faktycznie za mało się najada w dzień. Sama wstaje w nocy na małe co nie co :-D.
Pod koniec miesiąca wybieram sie na babski wieczór andrzejkowy i obawiam sie co znowu w nocy za cyrki mężowi odstawi jak sie zorietuje że mnie nie ma. A najgorsze jest to że z checią bym sobie coś wypiła. Od 2 lat całkowitej abstynencji (ciąża karmienie) po prostu mam smaka na takiego drinka a nawet dwa znowu sie szykuje karmi:-(
 
Najlepszym sposobem jest spanie z dzieckiem. Ja pewnie z polowy karmien nie pamietam, bo spie ;-)
Moj mąż pracuje na nocki i w sumie dobrze mi z tym, bo mamy z malym cale lozko dla siebie :-D Dzieciak na pewno najada sie wieczorem i nic mu nie jest. Skoro sie budzi, to widocznie tego do szczescia potrzebuje. Ja nie mam zamiaru nic na sile zmieniac:-)
 
Witam.

Moja córcia ma juz 8 miesiecy i wlasnie stoje przed dylematem czy dalej karmic ja noca. czytam teraz watek "przy cyciu co 1-1,5h..." i czytam ta ksiązke co w linku jest. jednak nadal mam dylemat. wiem, ze taki duzy niemowlak juz nie powinnien jesc w nocy; nie jest to dobre dla jej zabkow, brzuszka, ja sie nie wysypiam bo od jakiej 4,5 traktuje mnie juz zupelnie jak smoczek, budzi sie co chwila i chce sobie pociuckac. nie satysfakcjonuje jej smoczek. ale z drugiej strony nie jest to az takie obciazenie dla mnie poza tym niby to dobre dla dziecka i dobrze wplywa na jego inteligencje.

poza tym wiem, ze popelnilam duzo "bledow". tyle ze tyle si emowi teraz o karmieniu na zadnie, ze jak sie po 8mcach trafia na takie poglady jakie sa w tej ksiazce-ze tylko stale pory karmienia w odstepie ok 4 godz gwarantuja odpowienie spanie dziecka-troche sie czlowiek dziwi i ma metlik w glowie.

niestety musze sie zgodzic z autorka, bo faktycznie mala nauczyla sie ze w dzien spi ale byly to krotkie drzemki, teraz staram sie ja nauczyc do spania 2 razy po ok2 godz. nie sadze ze nie spi w dzien bo zwyczajna jest do spania przy cycusi. w dzien to juz nie pamietam kiedy zasnela przy cycusiu, ale za to spi podczas spaceru. wiec gdy tylko jej bryka stanie ona otweira oczka. nie zawsze tak jest bo czasami ladnie spi i bez jezdzenia, ale najczesciej niestety...

teraz zaczynaja sie wakacje. w planach mamy wyjazdy do rodziny, nad morze i nie wiem czy to dobry moemnt na jakiekolwiek zmiany. juz samo otoczenie sie jej zmieni a jeszcze jak ja bede eksperymentowac to juz w ogole. z drugiej strony piszecie ze stosujac sie do metod z tej ksiazki w ciagu tygodnie poskromilyscie swoje maluchy...

jakie macie doswiaczenia w tym temacie...moze poczekac jeszcze troche-planuje ja karmic tak do roku mniej wiecej, wiec w sumie moze dac jej sie nacieszyc tym cycem i po wakacjach raz na zawsze powiedziec "nie" cyciusiowi. choc ja chyba jesli tylko bedzie chciala to moglabymm w dzien i dluzej ja karmic.

poza tym z tymi nocnymi karminiami to wychodzi ze ona strsznie duzo je. w dzien je co ok 3 godziny, nawet czesciej. nie jest jakos nadmiernie gruba, a jak chce wieksze przerwy zrobic to bywaja awantury. ale moze dla niej lepiej by bylo gdyby te przerwy byly wieksze.

ehh ale sie rozpisalam, ale mam strszny metlik i mam duzo watpliwosci czy dobrze wszytsko robie.... prosze o opinie i doswiadczenia!!!
 
hej!ja karmiłam małą cycem do 6 m-ca,bo musiałam wracac do pracy.na butlę przeszła bez problemu,dostawała jedną na noc,a potem jeszcze jedną w nocy i tak do 1 roku życia.po roczku sama sobie odstawiła jedzenie nocne.wiesz,ja myślę,że nie ma co się zbytnio wzorować na książkach,tylko zdać się na instynkt,bo każde dziecko jest inne i każde może mieć inne potrzeby.poza tym mleko matki po 3 m-cu ma coraz mniej wartości odżywczych i jest mniej kaloryczne.może spróbuj dać jej na noc mleko sztuczne,ono jest kaloryczne i na dłużej dziecku starcza.potem można dodać kleiku ryzowego,żeby było bardziej gęste i syte.a z wszelkimi zmianami poczekaj do powrotu z wakcji,dla dziecka to i tak jest duża zmiana taki wyjazd,więc po co się stresować;).życzę powodzenia i pozdrawiam;)
 
moj synek 2 bedzie mial 8 miesiecy i tez go karmie cyckiem i nie mam zamiaru przestac,moj byl strasznym zarlokiem cycowym i na okraglo potrafil jesc nawet na dworzu,
a juz dlugi czas je czy to 20 czy 21 , budzi sie okolo 4-5 i spimy dalej do 7-8, wiec ja mam wygrane bo wiem ze dzieci to roznie z tym ,ja bym nie bazowala na ksiazkach,kazde dziecko jest inne,dla mnie wazne jest ze maly od poczatku dobrze przybieral i tak jest dalej,w tej chwili wazy juz 9,5 kg, mam zaoszczedzone pieniazki
a ty musisz rozroznic czy dziecko jest glodne czy potrzebuje twojego cycusia do przytulenia
ja jak juz chcesz czegos sprobowac daj cycka na noc a potem jak sie przebudzi samo wode,jak to nie pomoze mleko np,bebiko 1 ,jest slodkie i mozna smialo podawac,
powodzenia:)
 
reklama
sama nie wiem:)

Z jednej strony az tak strasznie mi nie przeszkadza to, ze ona tak sie budziw nocy. dzis rano postanowilam jej nie dawac mojego cycusia jako smoczka. W nocy w sumie ladnie spala bo obudzial sie tylko 2 razy ale o 5:40 sie przebudzila, zjadla i spala sobie az do 5:50 kiedy to zaczela szukac naturalnego smoczka czyli mojej piersi:p postanowialam jej nie dac. po chwili krecenia, glaskania, tulenia, zasnela. ale juz o 6:10 od nowa. szukanie cyciusia i brzeczenie. niestety juz sie utlic nie dala. mysle, ze to wlasnie jest ten moment kiedy chce tylko sobie polezec. bo jak sie obudzial juz na dobre i ja ubralam i dalam cycucia, zeby nie byla glodna to nawet nie chciala na niego spojrzec, juz zabaweczki byly wazniejsze. wiec narazie skupie sie, zeby oduczyc ja tego porannego korzystania z piersi jako smoczka. a w nocy niech sobie je jak chce. :D

a potem jak juz ostawialas w ogole od piersi to nie bylo problemu?
 
Do góry