Obowiązkowe szczepienia - czy naprawdę wystarczą?

[pilanka]

Hej!.

Mam do Was pytanie. Tylko nie piszczie prosze o tym czy nawet te obowiazkowe szczepionki sa niepotrzebne bo to osobny i dlugi temat :-). moja corka ma 9 miesiecy i dostala juz niektore szczepionki obowiazkowe. ogolnie jest zdrowa tylko pare razy miala katar.Tylko zastanawiam się czy one w zupelności wystarczą? dodam ze narazie siedzi w domu. pilnuje jej babcia, do zlobka nie pojdzie. do przedszkola owszem. tylko jeszcze nie wiem, czy jak bedzie miala 2,5 roku czy 3,5. slyszalam ze mozna zaszczepic dziecko przeciwko meningo- po 1 roku (i wtedy jest jedna dawka) , przeciwko pneumo - po 2 roku zycia. wiem, ze im wczesniej tym lepiej, ale teraz juz malej nie moge zaszczepic bo do roku sa okreslone ilosci i dawki. Mysle czy w takim razie jak zaszczepie ja jak skonczy rok to nie bedzie za pozno? i czy w ogole ja szczepic ?

 

[marthha]

Witaj, moja córeczka ma 4,5 miesiąca i szczepiłam ją dodatkowo na pneumo i rota. Też zastanawiałam się długo nad skutecznością szczepionek, naczytałam się też o "niby" skutkach ubocznych. Piszę niby, gdyż od początku wydawało mi się, że obwinianie szczepionek dodatkowych o autyzm u dzieci to mała przesada, ale faktycznie troszeczkę mnie to niepokoiło. Przekonałam się tym, że za granicą np. szczepionka na pneumo jest obowiązkową. Wiem, że jest to niesamowity koszt,ale jeśli kiedyś zdecyduję się na drugie dziecko, to też je zaszczepię. Po tych kilku miesiącach myślę, że mogłabym zrezygnować ze szczepionki skojarzonej, ale z dodatkowych nie.

 

[Madzia_33]

ja nie szczepiłam i nie mam zamiaru szczepic dzieci na dodatkowe płatne szczepienia bo uwazam ze to naciaganie rodziców na kasę. Jako ze mam wykształcenie biologiczne i duzo znajomych medyczno-farmaceutycznych to przedyskutowywałam z nimi moje watpliwosci szczepienne - nikt z nich nie szczepił zadnymi poza obowiazkowymi. Moje dzieci kilkakrotnie miały sensacje brzuszkowe - ani razu nie miały Rota (- raz nawet młody miał salmonelle która łatwiej sie zarazic niz rotha) A pneumo i meningo- sa najczesciej na szczepy wywołujace zakażenia w najmniejszym stopniu. Na meningokoki wywołujace posocznice nie ma szczepionki .
Moja kolezanka szczepiła na wszystko co tylko sie dało a i tak dziecko choruje non stop. Niestety okres przedszkolny to czas nabywania odpornosci i zadne szczepionki temu nie poradza

 

[mamuśka24]

moja mała zaszczepiona była przeciw pneumokokom i meningokokom po 1 roku zycia ze względu na to ze miała iść do przedszkola, jesli dziecko nie jest w grupie ryzyka tz nie mieszka ze starymi ludzmi mam tu na mysli prababcie lub dziecmi chodzacymi do przedszkola uwazam że powinno się to szczepienie odłozyc. nie jestem fanka wstrzykiwania dziecion w tak krótkim czasie tylu szczepionek a co za tyym idzie ich konserwantów. ale moja mała ma komplet szczepień tylko że robiłam wieksze oodstępy,zawsze opózniałam szczepienie. warto zaszczepic po roczku dlatego że mała zacznie mieć większy kontakt z dziecmi, juz nie bedzie siedziała w wózeczku tylko zacznie poznawać świat na nóżka i będzie miała większy kontakt z bakteriami i wirusami.
pozdrawiam

 

[forever_young]

My zupełnie bez szczepień, łącznie z pogawędką z pediatrzycą po porodzie która mnie sądem straszyła . Tata Młodej stał i pilnował coby jednak nie, mimo oświadczenia na całą stronę - wszyscy się zbiegli poczytać. Później jeszcze jedna się czepiała ale odpuściła. No i paru lekarzy tu i tam gadało. Dotenczas nawet katarku nie było - inna sprawa że m.in. 2 h spacer codziennie, niezależnie od pogody. Pewnie na wiosnę zrobimy żółtaczkę, bo żłobek w planach.

 

[Madzia_33]

Forever odkładasz szczepienia na pózniej czy nie masz zamiaru wcale szczepić
a co z grużlica (teraz coraz częściej) i z różyczką??

ja mimo ze moje dzieci od 3go roku w przedszkolu nie zdecydowałam sie na dodatkowe nawet ze względu na zwiększone ryzyko chorobowe
wśród znajomych tylko jedna osoba szczepiła na wszystkie inne

 

[rudacool]

czytając Twój wpis Madzia_33 utwierdziłam się w przekonaniu żeby szczepić tylko te obowiązkowe szczepienia , dzięki .A mi położna powiedziała cytuję " kiedyś dzieci miały sraczkę teraz mają rotawirusy ". My małego do żłobka będziemy musieli dać ale jakoś nie przekonują mnie szczepionki na rota i na pneumo- zobaczymy jak to będzie - do żłobka jeszcze 7 miesięcy czasu

 

[Silmiriel]

My szczepimy tylko na obowiązkowe, na pneumo po dwóch latach i meningo po roku dopiero, bo mniej tego zawsze, a do żłobka nie idzie. Na rota nie szczepimy, bo biegunkę i wymioty i tak może mieć, a to jak ze szczepieniem na grypę. Niby działa, a nie zawsze. I nawet nie chodzi o koszt. Nas nikt na te wszystkie ustrojstwa nie szczepił i żyjemy. Tak samo na mleku krowim się chowaliśmy i było ok (ale to inny temat). Zdecydowaliśmy się na program na 5. Też nie przez to, że mniej wkłuć, ale te szczepionki są podobno lepiej oczyszczone. Ale dodatkowe odpuszczamy

 

[pilanka]

Dzieki za odpowiedzi.
Madzia_33 ja rowniez czytajac twoja wypowiedz zaczelam sie zastanawiac czy warto szczepic na te dodatkowe... ale to ewentualnie po roku, wiec mam jaszcze czas :-)
mamuśka 24 moja mala niestety ma kontakt z przedszkolakiem ale nie tak czesto.


a moze po prostu latwiej by bylo wzmocnic odpornosc od innej strony - np podawac tran ? slyszalam ze sa jakies dla takich 2 latkow i mniejszych maluchow.

 

[rudacool]

palinka - ja jak na razie wzmacniam odporność małego spacerkami , mam nadzieje że to pomoże co do leków to ja jak na razie uunikam podawania synkowi czegokolwiek za wyjątkiem witaminki k i d , najlepiej spytać się pediatry - ja mam wizytę 26 stycznia z małym to mogę się spytać o jakieś leki wzmacniające dla maluszków - jak do tego czasu nie zapomnę