reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odparzenia - pomocy!

Co używacie na pupki waszych maluszków w razie odparzenia?


  • Wszystkich głosujących
    123
Czy ktoras mama kupila moze Pampersy Sleep &Play? jakie one sa? oplaca sie kupic?Nasz Kuba ma sik ze hej :szok: Dwa razy w nocy go przewijam.


My ich uywamy juz od jakiegos zasu i bardzo jestem zadowolna z tego "wydania " pamperów sa bardzo chłonne i wydajne a co najwazniejsze cieniutkie i wygodne dla mojego synka :) Polecam z czystym sumieniem :)
 
reklama
takze "meczenie" dziecka w jednej pielusze przez wiecej niz 4 godziny jest makabra,nawet jesli ma sucho.... sprobujcie ponosic tyle czasu,bez zmiany podpaske.....[/guote]

nie wyobrazam sobie budzenia dziecka w nocy i przewijanie go co 4 godziny...a podpaska i pielucha nie maja ze soba nic wspólnego bo podpaska nie "oddycha", a dobre pieluszki tak

,a prasowac trzeba najwyzej pierwsze 2-3 tygodnie,pozniej jest to zbedne... i tetra ( nawet po uwzglenieniu kosztow prania i suszenia ) wychodzi najtaniej...

prasowac trzeba zawsze, bo prasujesz nie po to aby było gładkie, ale po to aby zabic bakterie i po wyprasowaniu tetra staje sie bardziej chłonna...a dodam ze po 3-4 tyg to tetre nalezy wymienić, bo staje sie juz nie do użytku, szczególnie przy dziecku, które zaczyna juz jesc stałe pokarmy...liczyłysmy kiedys z kolezanka jak to wyglada cenowo i jesli kupujesz pieluchy typu tesco to te jednorazowe wychodza taniej....

jednak uwazam,ze zawsze trzeba zachowac zdrowy rozsadek i mozna pogodzic oba rodzaje pieluch,co tez zamierzam stosowac... tetra w 80% i pozostale 20% jednorazowki...

jak dziecko zacznie rosnac te proporcje sie zamienią..jakoś ciezko bedzie Ci przewinac dziecko w innym miejscu niz w domku, stosujac pieluche tetrową...

Mam jeszcze do Ciebie Ewa-Krystyna pytanko
co zrobisz z zabrudzoną pieluszką???to trzeba gdzies magazynowac przed praniem? najpierw pewnie trzeba spłukac conieco..a gdzie? do wanny?potem taka brudna niby wypłukanapielucha sobie gdzieś lezy i dogorywa zanim wrzucisz ja do pralki i wypierzesz, bo przeciez nie bedziesz prac codziennie..nawet jak ja wypłuczesz to zapach dzieciecych siusków i kupek to nie perfumy, i bedzie czuć...i gdzie to suszyc co?..jak ktos nie ma mozliwosci,wiecznie obijac sie głowa o schnace pieluchy..oj to przygnebiające, wszedzie wiszace białe szmaty.....wrrrr.....

łatwo sie mówi, ale ciezko wykonac w praktyce, a uwerz mi przy dziecku jest mnuustwo roboty, a ja wole sie z Michalina bawic, niz prac , wieszac i prasowac jej brudne pieluchy...

Ewa-Krystyna
za jakis czs jak bedziesz juz mamusia (czego z całego serduszka Ci życzę) znajde Cie na BB i zobaczymy jak idzie Ci z ta tetrą....:-) pozdrawiam i bez urazy....
 
martka_79- po kolei ci odpowiem... przede wszystkim musze sprostowac,ze moj post w zadnym wypadku nie mial byc krytyka uzywania pieluch jednorazowych tylko byl zdziwieniem,ze w sumie nikt juz nie uzywa tetrowych co zauwazylam po przeczytaniu calego watku...
co do porownania pieluchy do podpaski to przyznaje racje,ze niezbyt dobry przyklad,wiec proponuje pampersa dla doroslych w zamian...
co do zmian pieluch co 4 godziny- chodzilo mi glownie podczas dnia,bo w nocy rzeczywiscie bez sensu jest wybudzac spiace dziecko tylko po to aby zmienic pieluche dla samej zasady... no ale jesli karmisz w nocy to tak czy inaczej zmieniasz pieluche po karmieniu...
co do "oddychania" pieluch jednorazowych typu Pampers lub Huggies - niestety nie znam tescowych ani innych dostepnych na rynku polskim- to bym polemizowala jak one moga oddychac przez caly ten plastik fakt,ze bardzo delikatny w dotyku, jednak plastik.... oraz papier i chemikalia,ktore sa w srodku...
co do prasowania to ja nie napisalam,ze prasujesz aby pielucha byla gladka... na poczatku sie prasuje zeby rzeczywiscie ja odkazic, ale po kilku tygodniach mozna to sobie spokojnie odpuscic... po praniu w goracej wodzie i majac program na gotowanie wystarczajaco ja "wysterylizujesz" i prasowanie jest na prawde zbedne... na pewno bedzie na niej mniej bakterii niz na jednorazowej robionej tasmowo.... poza tym kilku tygodniowe niemowle nie powinno miec sterylnych warunkow, jesli oczywiscie jest zdrowe... rowniez z kazdym praniem robi sie ona bardziej chlonna... napisalas rowniez,ze tetre po 3-4 tygodniach trzeba wymienic - nie rozumiem dlaczego... jesli kupisz dobra gatunkowo to spokojnie wystarczy ci ona na jedno a nawet dwoje dzieci... co do jej ceny to chyba wynosi okolo 2zl50gr za sztuke... fakt drozej niz za jednorazowke... no i trzeba dodac koszty prania... ale z drugiej strony potrzeba ich duuzo mniej... no i one "produkuja" o niebo mniej smieci....
jesli chodzi o brudne pieluszki i ich pranie to przede wszystkim wszystko zalezy od tego jak sie zorganizujesz i jak czesto chcesz prac jak i od wieku dziecka... noworodek zuzywa najwiecej pieluch, srednio 1 co poltorej-trzy godziny, poniewaz noworodek zwykle karmiony jest piersia to jego kupki sa "rozpuszczalne" w zwyklym praniu- zanim mi na to sie oburzysz,to przeczytalam o tym na wielu website'ach dotyczacych pieluch wielokrotnego uzytku i ich "obslugi"... i zwykle w ten sposob postepuje sie z pieluchami u dzieci dopoki nie zaczniemy im podawac stalych pokarmow - co wedlug najnowszych zalecen powinno nastapic u dziecka karmionego piersia po skonczeniu 6-tego miesiaca zycia a u karmionego butelka miesiac wczesniej... z wiekiem dziecko "zuzywa" mniej pieluch ale trzeba sie liczyc z ok. minimum 8-10 na dobe... jak je skladowac? otoz bedac w domu wystarczy ci wiaderko z pokrywka ( na pewno we wspomnianym tesco sa takowe) i po prostu zuzyte pieluszki do nich sie wrzuca i mozna jednoczesnie je namoczyc z dodatkiem kilku kropli olejku lewandowego lub zwyklego soku z cytryny- zneutralizuja zapach,natomiast pieluchy z kupka po prostu wyrzucasz kupke do sedesu i sposzczasz wode, zakladasz rekawice gumowe i lekko ja zapierasz w wodzie i wkladasz do wspomnianego wiaderka sa rowniez specjalne -nie wiem jak to sie nazywa po polsku i czy jest dostepne w Polsce- jakby husteczka czy papier toaletowy,ktore sie naklada na pieluszke i w razie kupki po prostu wyrzuca do sedesu; ogolnie pieluchy powinno prac sie codziennie,co dwa dni lub maksymalnie co trzy, gdyz przetrzymywaniem ich dluzej ryzykujesz rozwiniecie sie niepotrzebnej flory bakteryjnej.... jesli jestes poza domem po prostu postepujesz podobnie jak z zuzytym pampersem, zakladasz czysta pieluche a brudna wkladasz do woreczka foliowego i przynosisz do domu i zamiast wyrzucic do pojemnika na zuzyte pampersy wrzucasz do wspomnianego wyzej wiaderka , bo przeciez chyba nie wyrzucasz brudnej pieluchy do smietnika w parku czy kosza na smieci w toalecie publicznej, chyba ,ze jest przeznaczony na pieluchy...lub po prostu na dwor zakladasz pampersa... no i jak juz uzbierasz brudne pieluchy z 1,2 lub 3 dni to wkladasz je do pralki na plukanie najpierw, nastepnie nastawiasz na gotowanie i dodajesz polowe dawki proszku jakiej bys normalnie uzyla oraz nigdy nie nalezy uzywac plynu do plukania ani chloru, gdyz ich uzycie powoduje mniejsza chlonnosc... potem mozesz jeszcze wlaczyc dodatkowe plukanie... rowniez nie musisz gotowac pieluch za kazdym razem,ale powinno sie to robic chociaz raz w tygodniu... nastepnie pieluchy albo wrzucasz do suszarki albo wieszasz - latem na dworzu/ balkonie a zima w dobrze ogrzanym pomieszczeniu schna one bardzo szybko... nastepnie je skladasz i mozesz to robic obserwujac coreczke a nawet bawiac sie z nia w np. "kuku"... mozesz tez je wieszac juz zlozone na pol, troszke dluzej schna,ale latwiej sie sklada... moze z praniem jest ciut wiecej pracy,ale to kwestia podejscia i organizacji...
co do zapachu... rzeczywiscie brudne pieluchy szczegolnie jak dziecko juz zacznie stale pokarmy nie pachna perfumami... i to nie ma znaczenia czy sa to pampersy czy tetra... nie wiem jak ty skladujesz zuzyte pampersy,bo nie wyobrazam sobie,ze z kazdym biegasz do smietnika poza domem,tylko musisz je gdzies w domu skladowac... tez nie podejrzewam,ze wyrzucasz je do smietnika w kuchni ... a oproznianie specjalengo pojemnika na zuzyte pampersy -wybacz ale smierdzi duzo bardziej niz brudne pieluchy tetrowe wrzucane do pralki- a wiem to z doswiadczenia....
ja w moim poscie podkreslilam,ze jestem zwolenniczka tetry ale rowniez napisalam,ze pewnie tez bede uzywac pampersa,tylko chce to zminimalizowac ...
nie wiem czy mialas okazje poczytac sklad pieluch jednorazowych i wyniki badan ich wplywu na zdrowie dzieci jak i osob pracujacych w zakladach produkujacych pieluchy.... pewnie sie duzo o tym nie mowi,ze sa rowniez prowadzone badania ich wplywu na m.in. bezplodnosc u mezczyzn... niestety na ich efekty jeszcze dlugo poczekamy,gdyz dopiero pierwsze pokolenie wychowane na pampersach dorasta....
rowniez czesto dzieci "chowane" na tetrze duzo szybciej przestaja potrzebowac pieluch...
jak i jesli juz bede wreszcie mama i pouzywam mojej tetry to chetnie podziele sie moim doswiadczeniem ... twoj post mnie nie urazil,po prostu wiem,ze mam specyficzne i bardzo malopopularne poglady, ale one sa moje i nie zamierzam ich nikomu narzucac... po prostu chcialam sie podzielic nimi i mialam nadzieje,ze moze znajde kogos podobnie myslacego....
 
Ja używałam przez prawie 3 miesiące Pampersów, a teraz Huggies Super Flex 4 i jestem baaaaardzo zadowolona.Jak dla mnie Pampesy są takie jakieś sztywne (nie wiem jak to inaczej określić), a Huggies'y Super Flex wręcz przeciwnie.Natomiast Huggies'y Classic u nas się nie sprawdziły.
A chusteczek używam tylko Pampersa, kupuję w Makro, Jumbo Pack (4 x 72), cena za jedną paczkę chusteczek - 5,80 zł.
A co do prasowania - to ja ciuszki Oliwki wyprasowałam tylko raz, jeszcze przed porodem :tak: , a później po prostu brakowało mi na to czasu, nawet z praniem nie nadążałam i nadal nie nadążam.
Aha - ja zużyte pieluszki wkładam do specjalnych woreczków na pieluchy jednorazowe, co się nazywają Paklanki i żadne smrodki nie wydobywają się na zewnątrz :-) ;-) :tak: .A jedno opakowanie Paklanek kosztuje ok. 5 zł a w paczce jest 50 woreczków (do jednego woreczka wkładam 4 pieluszki, za każdym razem po prostu zawiązuję woreczek i odkładam na bok, a jak się zapełni to wyrzucam do śmieci).
 
Jak urodziłam pierwsze dziecko to chciałam spróbowac jak to będzie z pieluchami tetrowymi. Po jednym dniu a dokładniej po 12 godzinach i zużyciu 20 sztuk tych pieluch wysiadłam:baffled: Odrazu zmieniłam na Pampersa i tak zostało bo córka miała uczulenie na inne pieluszki. Teraz mam 2 brzdąca i poprostu niewyobrażałam sobie żeby stosowac inne pieluchy. Pampers sie u nas sprawdził i dodatkowo nie jest drogi. Jak sie przeliczy te wszystkie tanie pieluchy to wychodzi że jest jednakowa cena. Ostatnio kupiłam Pampers Sleep&Play i są rewelacyjne. Niby takie cieniutkie ale bardzo chłonne.
 
Ewa-Krystyna to wszystko brzmi pieknie, ale pszekonasz sie jakie to bedzie cieszkie jak bedziesz musiała to robic, a nie tylko o tym pisac...znałam kilka mam co tez tak mówiły, po miesiacu w ruch poszły zwykłe, a tez sie zapierały ze tylko tetra...

Ja codziennie sprzatam, z myciem podłóg, robie zakupy,. obad, spacer z dzieckiem, karmienie jej, pomywanie, pranie....kurecze jakbym miała jeszcze do tego co drugi dzień dołozyć pralkę pieluch zwariowała bym.....

Michalina zużywa 6 pieluch na dobę, koszt jednej to 50 groszy co daje nam 3 zł ....dwie doby to 6 zł....pranie , czyli woda, prąd i proszek wyjda może troche taniej, ale je nie chce spedzać czasu na tych wszystkich czynnosciach, i mysle że z tąd bierze sie uzywanie jednorazówek...jak się jest mama wylicza sie czas co do minuty, bo staje sie go nagle bardzo mało...

....a jesli chodzi o zanieczyszcanie srodowiska, to przy praniu tetry wysyłasz do scieków sporo proszku, ...i mówiac o nieoddychajacym plastyku na jednorazówkach nie masz do końca racji, zrobiłam test i przułozyłam pieluszke sobie ciasno do buzi, szło ciezko, ale oddychac sie dało...:-) ale przy tetrze nie zapomnij że dziecko owijasz jeszcze ceratą...a to na pewno nie przepuszcza powietsza.....

Mogły bysmy swoje argumenty wypisywac w nieskończoność ...a dziecku i tak jest obojetne, wazne aby miłało sucha pupę....wazna tu wygoda mamy, bo my mamy na poczatku mamy ciezko, i czemu nie uzywac czegos co ułatwia nam zycie???................może zrobimy bunt i przestaniemy uzywać wszystkich ułatwiajacych życie wynalazków 20 wieku???...tak dla zasady...

Ewa-Krystyna jak juz pisałam pogadamy jak juz zapoznasz sie z "problemem" praktycznie a nie teoretycznie, bo to ogromna róznica...:-D:-D:-D......życze powodzonka w staraniach...poozdrawiam:laugh2:
 
Ech, moja córka ma 4,5 i od początku używam pieluszek tertrowych. Jak skończyła miesiąc to zaczęłam jej zakładać jednorazówki na noc (często się budziła i nie chciałąm jej wybudzać przewijaniem) i korzystam z nich jak wyjeżdżamy na dłużej z domu. Nie uważam, żeby korzystanie z pieluszek tetrowych mogło być przyczyną urabiania się po łokcie. Postępuję dokładnie tak jak pisała Ewa-Krystyna. Mam wiaderko z pokrywką, brudne pieluchy płuczę i namaczam w zimnej wodzie (używam wybielacza bez chloru i wtedy dobrze takie pieluch plucze przed praniem). Martyna jest podwójnie pieluchowana więc zużywam 8-10 pieluch na dzień. Piorę co 2 dni - a prawdę mówiąc to pierze pralka, bo mam automat ;-). Korzystam z tzw. majtek z suchą pieluchą więc możliwość przesikania jest minimalna. Dobrze odwirowane pieluchy wyschną przez noc i zajmują tylko jedną suszarkę. Prasowaniem przede wszystkim zajmuje się mąż, ale nie raz zdarzyło się, że ja tym się zajmowałam. Jestem w domu, sprzątam, gotuję, wychodzę na spacery do parku. Naprawdę nie jestem niewolnicą na własne życzenie, to kwestia podejścia, bo jak ktoś chce to na każdą okoliczność znajdą się argumenty za i przeciw.
Z kolei jeśli chodzi o pieluszki jednorazowe, to odpowiadają mi bella happy. Używałam pampersów zwykłych i activ i w nich Martynka miała wilgotną pupę. Bella wg mnie są dobrze szerokie i ładnie się układają pod rzepami.
 
Ja od samego poczatku uzywam pampersow. Jestem z nich bardzo zadowolona. Myslalam o tetrowych pieluchach, ale szybko wybilam sobie ten pomysl z glowy.Mialam jednorazowki Happy Babies...ale byly daremne.
A rzucilo mi sie w poscie Ewy Krystyny jedna rzecz. Pamietaj, ze dziecka nigdy nie przewija sie po karmieniu. Nawet jesli zrobi kupke w trakcie jedzenia, odczekuje sie czasem i godzine.
 
reklama
w nocy rzeczywiscie bez sensu jest wybudzac spiace dziecko tylko po to aby zmienic pieluche dla samej zasady... no ale jesli karmisz w nocy to tak czy inaczej zmieniasz pieluche po karmieniu...

ja powiem szczerze od pewnego czasu (2 tyg) nie zmieniam w nocy pieluchy. zakladam o 21 a zmieniam okolo 8 rano. i na pupce nie ma zaczerwienienia ani krostek. mały w nocy nie robi juz kupek.
na noc stosujemy bella happy,jakos bardziej chłonne sie wydaja. pampersy czesto przeciekaly. a w dzien tylko pampersy.
tetry nie założyłam ani razu.i nnie wyobrazam sobie tego. nawet nie chodiz mi o samą pieluche czy inne zasady, ale o chroniczny brak czasu na cokolwiek innego niż opieka nad dzieckiem. jak by jeszcze doliczyc pranie pieluch i ubranek które raczek sie przemoczą przy tetrze, to....:baffled:
 
Do góry