reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

marcia bardzo mi przykro łącze sięz Toba w bólu i modlitwie wieczny odpoczynek racz jej dac Panie....:(

kobietki mam pytanko: czy widać moje wpisy????nie wiem bo nikt mi nie odpisuje a moze nie jestem tu mile widziana :(
pozdrawiam
 
reklama
Cześć!

Marcia wyrazy współczucia trzymaj się.

Juz dawno mnie tu niebyło ale porostu stram się wyluzowac i niemyślec o straniach. Jednak niepewność czy wszystko jest w porządku mnie dobija więc zapisałam sie do gina aby zrobic sobie podstawowe badania. I mam pytanie czy gin taki zwykły nie z kliniki bezplodności może skierować męza na badanie nasienia? Naszczęście moj mąż sam chce sie przebadac niemusze go nakłaniac.
 
marcia bardzo mi przykro łącze sięz Toba w bólu i modlitwie wieczny odpoczynek racz jej dac Panie....:(

kobietki mam pytanko: czy widać moje wpisy????nie wiem bo nikt mi nie odpisuje a moze nie jestem tu mile widziana :(
pozdrawiam
Widac:)

Nad morzem pogoda w kratkę, od soboty byłyśmy zaledwie dwa razy na plaży z czego w poniedziałek padało, ale my miałyśmy namiot plażowy,więc przeczekałyśmy deszcz:)

Akeake, wiesz, że po zabiegu może się okazac, że możesz czegoś nie jeśc?? Już nie mówiąc o 3-miesięcznej ścisłej diecie:((
 
Agusia, widac widac, mialam Ci odpisac i zapomnialam bo troche mialam na glowie,wybacz :*

Izabela, hej, pewnie ze lepiej sie przebadac niz starac w nieskonczonosc, co do badan nasienia to nie wiem wiec nie pomoge

Ainhoa, wiem, przeciez o to wlasnie chodzi, zeby po wycieciu tego nie wracac do zlych nawykow bo kamienia wroca,tyle ze tym razem w przewodach zolciowych a to juz duuzo gorsze :( A 3 miesiace dietki sie przydadza przy mojej wadze :p Nie no,pewnie ze mam watpliwosci itd,ale ten bol jest masakryczny i boje sie go w ewentualnej ciazy. Ale ja mam tych kamieni duzo,i sa min 2cm wiec spore, fajnie ze Tobie twoje nie dokuczaja za bardzo :)

Mam pytanko, mialyscie kiedys po @ objawy jakby pmsa?? Bo kurde nie wiem co sie dzieje,ale swedza mnie sutki okrutnie,strzelam fochy jak przed okresem i pobolewa mnie podbrzusze, martwie sie kurde. Chyba hormony szaleja.

I znacie jakis dobry sposob na ujedrnienie skory jak sie chudnie?:( Bo mi sie brzydka skora porobila na ramionach taka luzna jakby i nie wiem czym to naciagnac ;)
 
Dawno mnie tu nie było, widzę że nadal spory ruch:) Moja mała ma już 10,5 miesiąca i pochłania mnie całymi dniami. Prócz tego staramy się o kolejną dzidziulkę dlatego pełna nadziei postanowiłam tu zajrzeć, choć jestem już dużo lżejsza niż na początku pierwszej ciąży, ale jednak nadal czuję się mamą xxl :)
 
Dawno mnie tu nie było, widzę że nadal spory ruch:) Moja mała ma już 10,5 miesiąca i pochłania mnie całymi dniami. Prócz tego staramy się o kolejną dzidziulkę dlatego pełna nadziei postanowiłam tu zajrzeć, choć jestem już dużo lżejsza niż na początku pierwszej ciąży, ale jednak nadal czuję się mamą xxl :)
tak ty i xxl, dobre sobie :-D


Ainhoa, nie miej mi tego za złe ale muszę to napisać. :D Oczywiście uważam że nie ma co się śmiać z czyjegoś nieszczęścia, ale strasznie bawi mnie Twoja sytuacja oczywiście wracając również kilka miesięcy wstecz kiedy pisałaś i chwaliłaś się że w ciąży chudniesz tylko my tyjemy :D:D Teraz ja ważę 78kg a ty ponad 100, teraz ja mogę powiedzieć że chudnę :-D:-D:-D
A jak sobie radzić z jedzeniem? Tylko silna wola , bez niej nic nie zrobisz. A ja wiem że jak ktoś na prawdę coś chce to to Potrafi. Takie tłumaczenia że się nie potrafi najlepiej byłoby wy odbijały się ode mnie rykoszetem i waliły w łeb tego kto tak mówi.
Wszystko jest do zrobienia. Tylko my jesteśmy pazerni i nie potrafimy sami sobie odmówić a dupa rośnie niestety.
Jeżeli w końcu dojdziesz do tego że zdrowie i wygląd jest dla ciebie ważniejszy to rzucisz słodycze w diabły i nawet nie bedzie cię do nich ciągnąć. Ale tego na prawdę trzeba chcieć i nie szukać wymówek typu że nie dam rady, bo mnie ciągnie, bo jestem uzależniona.
Ja też jestem uzależniona od słodyczy, w ciągu dnia potrafiłam wciągnąć pół kilo słodyczy, teraz jestem już 142 dni bez słodyczy i powiem że w końcu odzyskałam nad sobą kontorlę, bo to co martwe nie będzie mną rządzić.
Jak i też nie wierzę że np - nie będę rezygnować całkowicie bo potem pęknę i obeżrę się cała. Nie wierzę w to. Takie sytuacje dzieją się tylko kiedy nie możemy poradzić sobie ze swoimi zachciankami, a przecież to my rządzimy swoim ciałem a nie zachcianki. Zamiast pół tabliczki czekolady wziąć mleko jagody czy truskawki i zrobić koktail, lub zblendować banana dodać troszkę jogurtu zamrozić i są lody.
Przede mną jeszcze 99 dni postu słodyczowego i wiem że dam radę.
 
Dawno mnie tu nie było, widzę że nadal spory ruch:) Moja mała ma już 10,5 miesiąca i pochłania mnie całymi dniami. Prócz tego staramy się o kolejną dzidziulkę dlatego pełna nadziei postanowiłam tu zajrzeć, choć jestem już dużo lżejsza niż na początku pierwszej ciąży, ale jednak nadal czuję się mamą xxl :)
No to powodzenia:) A ile udało Ci się schudnąc??

Akeake, to nie można po zabiegu wrócic do poprzednich nawyków?? To chyba nie specjalnie chce mi się iśc na ten zabieg..:D A wczoraj zjadłam kebaba w bułce:D
A to moja Zuzka, zdjęcia akurat z wypadu nad morze;)
DSC_0057 (Kopiowanie).jpgDSC_0096 (Kopiowanie).jpgDSC_0120 (Kopiowanie).jpgNowy folder (2)2 (Kopiowanie).jpgIMAG0272.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0057 (Kopiowanie).jpg
    DSC_0057 (Kopiowanie).jpg
    43,7 KB · Wyświetleń: 40
  • DSC_0096 (Kopiowanie).jpg
    DSC_0096 (Kopiowanie).jpg
    22,3 KB · Wyświetleń: 40
  • DSC_0120 (Kopiowanie).jpg
    DSC_0120 (Kopiowanie).jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 38
  • Nowy folder (2)2 (Kopiowanie).jpg
    Nowy folder (2)2 (Kopiowanie).jpg
    29,6 KB · Wyświetleń: 36
  • IMAG0272.jpg
    IMAG0272.jpg
    26,5 KB · Wyświetleń: 33
tak ty i xxl, dobre sobie :-D


Ainhoa, nie miej mi tego za złe ale muszę to napisać. :D Oczywiście uważam że nie ma co się śmiać z czyjegoś nieszczęścia, ale strasznie bawi mnie Twoja sytuacja oczywiście wracając również kilka miesięcy wstecz kiedy pisałaś i chwaliłaś się że w ciąży chudniesz tylko my tyjemy :D:D Teraz ja ważę 78kg a ty ponad 100, teraz ja mogę powiedzieć że chudnę :-D:-D:-D
A jak sobie radzić z jedzeniem? Tylko silna wola , bez niej nic nie zrobisz. A ja wiem że jak ktoś na prawdę coś chce to to Potrafi. Takie tłumaczenia że się nie potrafi najlepiej byłoby wy odbijały się ode mnie rykoszetem i waliły w łeb tego kto tak mówi.
Wszystko jest do zrobienia. Tylko my jesteśmy pazerni i nie potrafimy sami sobie odmówić a dupa rośnie niestety.
Jeżeli w końcu dojdziesz do tego że zdrowie i wygląd jest dla ciebie ważniejszy to rzucisz słodycze w diabły i nawet nie bedzie cię do nich ciągnąć. Ale tego na prawdę trzeba chcieć i nie szukać wymówek typu że nie dam rady, bo mnie ciągnie, bo jestem uzależniona.
Ja też jestem uzależniona od słodyczy, w ciągu dnia potrafiłam wciągnąć pół kilo słodyczy, teraz jestem już 142 dni bez słodyczy i powiem że w końcu odzyskałam nad sobą kontorlę, bo to co martwe nie będzie mną rządzić.
Jak i też nie wierzę że np - nie będę rezygnować całkowicie bo potem pęknę i obeżrę się cała. Nie wierzę w to. Takie sytuacje dzieją się tylko kiedy nie możemy poradzić sobie ze swoimi zachciankami, a przecież to my rządzimy swoim ciałem a nie zachcianki. Zamiast pół tabliczki czekolady wziąć mleko jagody czy truskawki i zrobić koktail, lub zblendować banana dodać troszkę jogurtu zamrozić i są lody.
Przede mną jeszcze 99 dni postu słodyczowego i wiem że dam radę.
A najlepsze jest to, że ja po ciąży miałam jakieś 91 kg, a dopiero po przeprowadzeniu się do teściów tak zaczełam jeśc, bo teściowa ma sklep i codziennie do niej zachodzimy, ona bawi się z Zuzką, a ja tu się rozglądam co by tu kupic...:D
 
Sukkub, witaj! :) Gratuluje ciazy i bijacego serducha :)

Ainhoa, z tego co czytalam to juz lepiej do konca zycia byc na diecie,bo jak pisalam kamienie wrocic moga,tylko juz nie w woreczku a dalej. I tak jak pisze nadalka, bez silnej woli nic sie nie zdziala niestety. Ale mysle ze przyjdzie taki moment kiedy tez postanowisz sie wziac za siebie a wtedy na pewno sluzymy Ci wsparciem :) Ja schudłam na razie 8-9 kilo i moze jakos super tego nie widac,ale ja sama dla siebie,stajac na wage czuje sie taaka dumna :) Mam nadzieje tylko ze nie wroca juz kilogramy. I jednak jak masz kamienie to polecam diete,wcale nie jest tak ze nic nie mozna jesc itd, tylko mądrze i lekkostrawnie. A jak sie zajadasz fastfoodami to chociaz lykaj jakis sylimarol czy cus :(

Pietrucha, hop hop,jak zyjesz?:) Lezysz nadal? Bylas juz na tym badaniu? Buzka:*

A u mnie dziwne rzeczy,wlasnie sie skapnelam ze od @ jeszcze mi tempka nie spadla pod linie z tamtego cyklu :szok: Co mnie zszokowalo, ale w sumie nie mierze ostatnio jakos sumiennie wiec pewnie cos sama pokopalam, poza tym strasznie sie dzis poryczalam w skarbówce bo...uwaga uwaga! pan w okienku powiedzial mi ze mam stary formularz i musze wypelnic nowy :rofl2: Mąż stał obok i stwierdzil ze okres okresem,ale ja ewidentnie sie zachowuje jakbym miala nadal pmsa,hyh. I glupia teraz czytam o @ w ciazy :p No niewazne.

Ainhoa, a Zuzka twoja slicznota :D
 
reklama
Akeake, ja miałam okres w ciąży, może jak byłam w 3-4 tygodniu to dostałam:) Mam nadzieję, że w końcu Wam się uda:)

Sukkub, witaj, skąd taki nick?
 
Do góry