reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pan Kotek było chory...:(

Niekat - obawiam sie że i Marcelka ospa dopadnie :-( Jak byłam w podstawówce przywlekłam do chałupy ospę, brat miał wtedy z pół roczku (strasznie był obsypany, nawet na języku miał krosty:nerd:) i jak mi sie kończyło to on załapał, później pół familii też chorowało :dry:
Tylko najgorsze to drapanie :-(
 
reklama
Niekat - obawiam sie że i Marcelka ospa dopadnie :-( Jak byłam w podstawówce przywlekłam do chałupy ospę, brat miał wtedy z pół roczku (strasznie był obsypany, nawet na języku miał krosty:nerd:) i jak mi sie kończyło to on załapał, później pół familii też chorowało :dry:
Tylko najgorsze to drapanie :-(
:szok::szok::szok::szok:
 
Beti dawaj jak najmniej samej wody bo ona jest na przeczyszczanie ja dawalam Kubie smekte 80ml po pare lyczkow nie odrazu naraz i to pomagalo lub herbatke z czarnych jagod tez pomaga.

A u nas co raz gorzej z Kuba doszedl kaszel i jest bardziej marudny jutro chyba do lekarza sie wybiore:-(
 
A u nas oskrzela:-:)crazy: niestety nie obędzie się bez antybiotyku:wściekła/y::-( ale Dr powiedziała że gdzie przyłoży słuchawke tak "chyrli" :-( i tak po tygodniu przerwy mamy kolejny atyb. :wściekła/y:
 
Weronikaa, jeśli Neli się nie poprawi, to zapytaj lekarkę o pulmicort. To jest taki preparat do inhalacji dla astmatyków, ale głównie ma działanie przeciwzapalne. Milenka tylko te inhalacje miała przy zapaleniu oskrzeli i bez antybiotyku szybko jej przeszło. Tylko musiałabyś mieć inhalator (nebulizator). Ja mam swój, ale w naszej przychodni wypożyczają, to może u Was też byłaby taka możliwość.
 
Biedna nelcia:-(..oby szybko wyzdrowiała:tak:!..(a i mamusia sie nie zaraziła!)
A u nas dzisiaj juz tydzień mija jak bierzemy syropki..(clemastin,stodal,esberitox 1\2 tabl.,i tran...),ale Tośka dalej pokasłuje..sczeg.w nocy,jak sie rozgrzeje..(tak mi się wydaje)..Czyli dziś powinien być koniec tych syropków,..mam nadzieję ,że jej przejdzie całkiem..
Ta moja pani dr.ma być jutro ..(bo do Rz-wa to niemam kiedy jechac:-()..to pewnie podjedziemy jak będzie bez zmian..
 
mrowa pytalaś na ogólnym o Oli... no czuje sie juz lepiej.Wczoraj pierwszy strupek odpadł o została mała dziurka :szok:mam nadzieję ze nie będzie śladu bo póki co fajnie to to nie wygląda:baffled:no i moja mama zabraniała mi jej kąpac wiec tylko zmieniałam ubranka i myłam rączki, buzię delikatnie no i pupcię ale wczoraj nie wytrzymałam i nalałam jej do wanny wody podsypałam nadmanganianem potasu bo wyczytałam gdzies że to przeciwbakteryjnie działa i zalecane przy ospie zeby sie jakiś ciulstwo nie przyplątało do tych krostek i Oli sie w tym chwilke popluskała.bez uzycia mydła (oprócz w/w miesjc:-p) obmyłam ciałko z białych plamek i po kapieli.Wysżła odświerzona i szczęsliwsza chyba.Smarowanie pozostałych krostek zajęło juz duzo mniej czasu i widzę ze fajnie sie te mniejsze zagajają bo większe dopiero zaczynaja odpadać strupki... napisz jak Ty to robiłas z Melcią... myłaś ja codziennie całą czy jak tradycja nakazuje nie moczyłaś krostek??:confused:no i z tego co kojarze Kondzoszka się nei zaraził:confused:jak go uchowałaś?? jakos specjalnie unikałaś konatku czy po prostu jego to nie ruszyło??ja się bardzo boję o Marcela... jakoś tak mam złe przeczucia ze cięzko by to przeszedł bo ma odpornosc troszkę obnizona rpzez ciagłe wysypki od AZSu:-(
 
Zdrówka dla Nelci... biedna tyle lekarstw na raz:-(
Mam nadzieję, że Marcello nie zarazi się ospą... w końcu ma już tyle na swoim krótkim koncie...
Zdrówka dla Kubusia i dzięki Dorotaaa:-)

U nas nocka okropna... byliśmy u lekarza i powiedziała, ze to wirusówka... dała Bactrim, coś na osłonę i syrop tymiankowy na kaszel... jak już pisałam noc ciężka, bo temperatura była w granicach 39,5-39,9... Paracetamol nie pomagał, po lekarstwach i mleczku wymiotowała... byślałam, że tam zejdę o północy... dopiero dzisiaj doczytałąm, że nie można stosować Bactrimu u dzieciaczków karmionych piersią, więc czeka nas wizyta u lakarza i musze wziąć zwolnienie dla mnie... wczoraj nie wiedziałam o takiej możliwości...
kończę bo muszę odespać te nie przespaną nockę, a dzisiaj jeszcze na 1,5 godzinki byłam w pracy...

Buziaczki dla wszystkich marcowiątek :*
 
reklama
ale zawaliłam:zawstydzona/y:dzwoniłam dzis do labu żeby dowiedzieć się ceny badań Marcela (15 stycznia wizyta u alergologa) i czas oczekiwania na wyniki.ceny mnie nie powaliły bo za oba badania zapłacę 57 zł (IgE całkowite i specywiczne na RAST i mleko)więc tragicznie nie jest ale załamało mnei to ze mimo ze jeden wynik dostanę nastepnego dnia to na drugi będe czekac dwa tygodnie:szok:a wizyta za tydzień:-(GAPA ze mnie:crazy:mogłam to obadac wcześniej cholera jasna:no:teraz bede sie głupio tłumaczyc lekarce....no chyba ze Marcello mi złapie ospe to i tak będzie doopa z wizyty i bede musiała przełożyć na luty:nerd:
 
Do góry