reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Kate - nie nudzi Ci się samej w domu teraz?? od kiedy jesteś w domku ?? Mnie już powoli trafia.... gdzieś od tygodnia, może dwóch nie mam co ze sobą zrobić... czytam, chodzę na spacery, sprzątam (choć już nie ma co)... nie ma się z kim spotkać, bo wszyscy pracują ...

oj nawet nie wiesz jak mi się nudzi - mam właśnie od tygodnia największy kryzys; to chyba od tego czekania... chodzę i nie wiem co ze sobą zrobić; na szczęście mam blisko rodziców, a moja mama jest w domu, więc albo ją wyciągam i coś robimy (spacer, zakupy, pogaduchy) albo idę sobie do niej spacerkiem w obie strony (ok 30 min w jedną), potem wracam - zakupy - obiad - pranie - sprzątanie i wraca M...
i tak mija dzień

mam też kilka koleżanek z małymi dzieciaczkami, więc się spotykamy i miałam parę w ciąży, ale właśnie większość się na dniach rozpakowała :-) :-) :-) więc z tymi już tylko na telefonie

w domku jestem od połowy lipca, ale byłam na Mazurach, potem trochę w domku koło lasku i jakoś czas mijał; zresztą dość aktywnie spędzałam czas :-) jakoś szybko minęło...
 
reklama
czesc kochane wpadlam tylko na momencik pochwalic sie swoja pociecha olenka przyszla na swiat 31 pazdziernika o 14.53 wazyla 3520 g i 56 cm dl jestem troszke wymeczona ale jak tylko sie ogarne to znajde dla was troszke czasu pozdrawiam wszystkie mamusie i nuziaki dla waszych pociech:)
 
A do którego miesiąca można dziecko nosić w chuście ?? Ja w sumie bardzo chciałam mieć chustę (i nie wykluczone, że ją kupię). Tyle, że akurat koleżanka ma, ale nie może w niej nosić córeczki ze względu na bioderko...
Mówili właśnie w Trójce o tych spotkaniach mam chustowych...
 
Kate - no własnie to czekanie nudzi trochę... z drugiej strony pewnie przyjdzie czas, że zacznę tęsknić za ta "błogą nudą", choć jak na razie mam troszkę dośc ;-)ja też mam tu kolezanki, które były w ciąży, a teraz mają już Maluchy z sobą... u jednej to jest na tyle świeża sprawa, że jeszcze się z nią nie widziałam, z drugą czasem na spacerku się widujemy.
Też mam blisko mamę i muszę przyznać, że odkąd jestem na zwolnieniu więcej czasu z nią spędzam, dlatego, że ma nienormowany czas pracy i czasem kolo 12, 13 uda nam się spotkać... Ja też spędzałam aktywnie czas, niestety calutki wrzesień i trochę października byłam zupełnie uziemiona w domu przez drobne komplikacje... i co?? we wrześniu Szymek dobijał się na świat, a teraz?? nie chce się ruszyć...
 
Kate - no własnie to czekanie nudzi trochę... z drugiej strony pewnie przyjdzie czas, że zacznę tęsknić za ta "błogą nudą", choć jak na razie mam troszkę dośc ;-)

mnie drażni, że nie mam się do kogo odezwać (dlatego na bb siedzę :-)) - tak to bym do dziecka mówiła, coś jej opowiadała, już się nie mogę doczekać, aż zakłóci ta błogą ciszę :tak: i na spacer zawsze we dwie raźniej...

A do którego miesiąca można dziecko nosić w chuście ?? Ja w sumie bardzo chciałam mieć chustę (i nie wykluczone, że ją kupię).

chyba długo do jakiegoś 1,5 roku-2, wtedy się nosi na biodrze, to zależy ile dziecko waży, bo te chusty tkane są wytrzymałe i czy chce jeszcze być noszone

u nas mój M. bardzo chce mieć chustę, ja pewnie na co dzień mało będę jej używać, chyba, że na chwilę będę musiała skoczyć do sklepu np. po cukier :-) i pewnie bardziej gdzieś na wyjazdach nam się przyda albo na spacerach gdzie będzie z wózkiem niewygodnie chodzić; i tak raczej całą zimę to się nie sprawdzi tylko dopiero od wiosny

czesc kochane wpadlam tylko na momencik pochwalic sie swoja pociecha olenka przyszla na swiat 31 pazdziernika o 14.53 wazyla 3520 g i 56 cm dl jestem troszke wymeczona ale jak tylko sie ogarne to znajde dla was troszke czasu pozdrawiam wszystkie mamusie i nuziaki dla waszych pociech:)

gratulacje!!! czekamy na Ciebie i wieści o Oleńce
 
magdziunia nie martw się ja jak odcigałam miałam 40ml
marma może dziś będzie lepiej
marianna wielkie gratulacje

kate ania jak najszybszego rozpakowania sie to skonczy sie nuda

Oj jateż mam klopoty, mały zasypia tylko i wyłącznie na cycu, przewijania, smarowaniai ubierania ie toleuje- krzyk jak nie wiem co, ja ze zdenerwowania spocona. Nie chce smoka, nie uspokaja go noszenie tylko cyc. Pospał2 h i znów wis na cycu. Ale szybko ubrałam się, zjadlam sniadanie, umyłam podłogi, kurze, wywiesiłam pranie i teraz leżymy. Jejku wszystko w biegu, ja nawet jem w biegu. u mnie dalej mgławica i żawka a chcuiałaym na spacerek
 
Martynka poradzisz sobie
Ania oco twoja gin na te wody
witam się poniedziałkowo, mły leźy ze mną w wyrku przy cycu, a ja czekam kedy zasnie bo w planachmam podłogi, pranie i kurze, ale mu sie lezy lepiej z mamusia niż w łóżeczku.
Dziś znowu mgławica, w nocy nie było widać nawet auta przed domem, wiatru nie ma więc pewnie znow utrzyma się do wieczora
ojjjj mróweczko. Ciesze sie ze tak soebie ładnie radzisz. Mnie tez nikt w domciu nieoszczedza z obowiazkami:-D
A ja nie mam na nic ochoty - pogoda do bani, ja marudna i jakaś taka rozlazła.

Wczoraj się zmartiwłam bo mały wieczorkiem mleczko zwymiotował - wiem jaka może być przyczyna - chyba za dużo dałam bo wcześniej na cycu wisiał.
Ech jakaż matka ze mnie co nie potrafi po prawie 3 tygodniach dojść do ładu :-(

Staram się myśleć pozytywnie, mleko w piersiach jest.
Udaje się odciągnąć nawet po 90ml z piersi.

Pierwszy raz jestem mamą i wszystko jest dla mnie takie inne.
Karmienie na początku przysparzało problemów, bo mleka nie było a teraz to nie wiem do końca czy mały się najada.
Ale skoro wypluwa cycusia i zasypia to chyba oki.

Ulżyło mi jak wyrzuciłam z siebie to co mnie bolało.
Mam nadzieję, że będzie dobrze ... że wszystko się unormuje, ja nauczę się wszystkiego, mały będzie przybierał na wadze i wróci szczery uśmiech na moją twarz.

Życzę wam miłego dnia a ja chyba na jakieś parę dni zniknę z BB.
Muszę się wyciszyć i .... do miłego.
nie no na dupe zaraz dostaniesz. Jak mozna takie głupoty pisac!!!! Prawda jest taka ze macierzynstwo i wychowywanie dzieci to najciezsze zadanie kazdej kobiety którego nikt nie uczy!!!! wiec skad masz wiedziec i umiec???? Spokojnie jeszcze troche i wszytko sie poukłada
Dziewczyny u mnie ten sam problem ale nasila sie w nocy. Hania na śpiku bawi się brodawką a mleko cieknie mi po koszuli, jej po buzi a ona się chce porządnie złapac - denerwuje się i ja sie denerwuje. Potem odpada od cyca i dalej miągwoli wiec daję jej butle - pije łapczywie a potem się krztusi, ulewa itp...a na koncu nie chce jej się odbic. Ja cała upocona, zmęczona, senne i bezsilna i wyc mi się chce. To tak w skórcie. Więc Madziunia i ja jestem mtaka do d...py.
No pewnie z do tego zła żona, kucharka i gospodyni. Blelelele dziewczyny w garsc sie wziaśc bo maluchy czuja wasze nastroje!!!
czesc kochane wpadlam tylko na momencik pochwalic sie swoja pociecha olenka przyszla na swiat 31 pazdziernika o 14.53 wazyla 3520 g i 56 cm dl jestem troszke wymeczona ale jak tylko sie ogarne to znajde dla was troszke czasu pozdrawiam wszystkie mamusie i nuziaki dla waszych pociech:)
Pięknie GRATULUJE~!!!!!!!

Ania kate ja was podziwiam za ten spokój.

Moj smerf dzis w nocy zrobił sobie nocne rozmowki. naszczescie nie płakał;-) teraz tez cycoli z wielkimi oczami:-D a pozatym czekam na pediatre bo chyba dzis bedzie:tak:
 
Cześć Dziewczynki
Marianna gratuluję córuni!!!
Magdziunia, marma, Kaka...widzę, żę pierwsze kryzysy nas dopadają, ja ostatnio też mam gorsze chwile i szczerze mówiąc wstydziłam się przyznać do tego, bo niby kochająca mamusia, a czasem się wścieka, bo mały niby głodny a cyca wypluwa i płaczę, pół nocy nie śpi, i jak nie czkawka, to kupa, a ja oczy na zapałki. Myślałam sobie, tyle kobiet tak ma i nie marudzi, a ja zamiast się cieszyć z maleństwa stękam, że w nocy się budzi na cycka.
Wiem, nikt nie mówił, że będzie lekko, ale ja naprawdę czasem wymiękam, choć jak mały zaczyna się uśmiechać, to jakoś cały stres zaczyna po mnie spływać.

Dziewczyny, musimy się trzymać dzielnie i dobrze, że mamy to forum, bo M niestety nie jest w stanie wszystkiego zrozumieć.

Buziaki!!!!!
 
reklama
Do góry