Witam się wtorkowo ;-)
Mnie dziś Andy rozłożył na łopatki jak przyniósł obiad. Wklejam fotę:-)
Dobranocki!
Mistrzostwo świata
:-):-):-).
Witam z rana. Mało się odzywam bo u nas ostatnio ciężkie nocki. Kolejna z rzędu prawie nieprzespana. Kurde co jest. Chyba to rzeczywiście ten skok rozwojowy. ech...nie mam siły.potem nadrobię zaległości jak Mały przyśnie, bo mam nadzieje ze w ogóle przyśnie choć na trochę w ciągu dnia.
A może ząbki?;-)
Kacperek wczoraj miał szczepienie. Po nim jak tylko widział moją mamę to od razu zaczynał płakać
Chyba od teraz będzie musiała go szczepić pielęgniarka bo już zaczyna kojarzyć co i jak.W dodatku musiał mu wczoraj mocno ciągnąć siusiaka bo zrobiła mu się okropna stulejka. Nie wiem czy to się nie skończy chirurgiem.
Oj chyba będzie lepiej jeśli w przyszłości będzie go szczepić pielęgniarka..
Po co ma Bidulek kojarzyć babcie z czymś nieprzyjemnym..;-)
Co do stulejki, to kompletnie się nie znam, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
ANNA Ty to masz dobrego M Ostatnio robi ci same ZAKUPY NIESPODZIANKI
To już chyba koniec niespodzianek na jakiś czas..;-) Przymierzamy się do kupna domu, więc musimy trochę przystopować z kasą..A wczoraj M mnie zastrzelił..
Zapytał czy jak już będziemy mieli chatę, to czy pozwolę mu kupić quada za 34.000 dkk
. W pierwszej chwili, odpowiedziałam mu, że chyba oszalał.. W końcu dom też trzeba będzie z czegoś umeblować..
Ech.. cI FACECI..;-)
CZec dziewczyny serdecznie witam. U nas noc rewelacyjna mały zjadł o 24 a potem spał do 7 zjadł mleczko i teraz sie bawi. DZIS MAMY SZCZEPIENIE I WIZYTE U LEKARZA BOJE SIE STRASZNIE. ODEZWE SIE WIECZORKIEM. MIŁEGO DZIONKA I POWODZENIA
Trzymam kciuki za szczepienie.. :-) Sama się trochę boję kolejnego..
A ja mam dola Bez jakiejs wielkiej przyczyny Jest mi salobo i niedobrze strasznie Kreci mi sie w glowie Dostalam jedna jedyna plamke @ i na tyle Chodze wsciekla ale to chyba przez @ bo na nia czekam
G wyszedl OLi lezy i bawi sie sama Pozniej zakupy i spacer MOzxe mi sie poprawi jak wyjde na powietrze
Zrób sobie kawkę, zjedz coś słodkiego (może Ci brakuje ;-)?), wyjdź na spacerek i może poczujesz się lepiej?
Ja też nie umiem żyć bez słodyczy..:-)
To mój największy nałóg
. Dzień bez czegoś słodkiego, jest dla mnie dniem straconym..
Evelajna fajny obiad
Anna no to fajne łupy
Marma ale masz dobrze ze szczepienim, oj fajne wyjście ci sie zapowiada. Ja planuje wyjazd do Wrocka na maj czerwiec- zoo i japoński co ty na to???
Dorotko oj współczuje nocy
malena fajna decyzja, czyli szybko 2 kresek, to może jakieś spotkanko się uda, jak daleko masz do wrocka bo my 140 km
majeczko ja na sniadanie zjadłam bułke z nutelą bo tak mi się chcialo
Ja mieszkałam na biskupinie naprzeciw Arki 5 lat, a wczesniej rok na grabiszynku za Carfurem.
Ja mam dzisaj humor do d... po wczorajszej wizycia. Jeszcze złośliwośc rzeczy martwych zepsuła się drukarka i mikrofalówka. ciekawe co jeszcze. Kamiś spał ładnie od 9 do 5.30, sam ładnie w łóżeczku, jejku nie wiem jak to M zrobił ze tak ładnie zasnął. My już po pierwszej inhalacji, narazie nad garnkiem, czekam na inhalator. Przesyłka ze śpiochami chyba zagineła, na poczcie nie ma, facet powiedział ze złoży reklamacje i wysle nam 2 raz towar. ide bo Kamiś się obudził spał 40 minut:0
Oj ta złośliwość rzeczy martwych..
U nas tak samo..
Jak już się jedno spi....... to wtedy leci po koleji
. Co do sprzedawcy, fajnie, że wysyła 2 -parę.. Może faktycznie z winy poczty przesyłka zaginęła..
Współczuje problemów z netem..
Gratuluję natomiast udanych Chrzcin no i pierwszych ząbali :-):-):-)
Witam z rana.
Czarna na wstępie gratki dla Samusia, że był dzielny podczas chrztu no i pierwszy ząbek.
Fajnie.
Dorotko napiszę na zamkniętym ale później co i jak.
Ciężko mi z tym - po wczorajszym ochłonęłam trochę i przemyślałam parę spraw ... ale i tak jestem zła
Zaraz idę do gina na trzeci już zabieg wypalania kwasem tego czegoś co się zrobiło przy szwie.
Trzymajcie kciuki.
Ojojoj.. Powodzenia życzę..:-)
U nas nocka rewelacyjna..:-):-):-). Młoda obudziła się o 5-tej, popiła wody i spała do 8-ej. M wrócił z pracy i co chwilę zatykał Majkę smoczkiem, bo się już wierciła.. Wstałam, zrobiłam jej mleczko i położyłam z powrotem do łóżeczka.. Co chwila jej ten smok wypadał, więc wzięłam ją do siebie do łóżka...;-)I wiecie do której spała
? Do 11-tej
:-):-):-).
Potem 2 god. zabawy, a teraz znowu kima Zając mój mały :-).
M przed chwilą jechał dalej do pracy i wróci wieczorem..;-)Dziś przyjeżdza teść i bardzo się z tego powodu cieszę..
Idę na dymka i postaram się jeszcze trochu doczytać ;-)