reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

reklama
dream ojejku w ogole zapomnialam o Twoim jutrzejszym zdjęciu pessara, dawaj znać jak sie rozwija sytuacja, ale czuje, ze potoczy sie szybko :) ja bym wziela torbe od razu ze sobą

Blair ale musiala byc szybka akcja, kto by sie spodziewal, ja to bym sie chyba zestresowała :D

Buba ekstra pokoik Frania, jutro pokaż Nelusi, ciekawa jestem co tam żes wymysliła :)

wy tak rodzicie, a ja to chyba z tych co chyba wiecznie chodza w ciąży, do terminu z OM zostalo mi 10 dni a tu ani widu ani slychu, mam nadzieje, ze w srode dowiem sie cos ciekawego od lekarza
 
Wow, świetnie wieści BLAIR- GRATULACJE :)

Blair gratuluję :-)


Niestety ciśnienie skakalo i utrzymywalo się podwyższone i pojechaliśmy do szpitala, zatrzymali mnie, pobrali mi multum krwi i czekam... :-(

MALINKA &&& za to aby wszystko się unormowało i czekały Cię same pozytywne wieści.


No proszę, kolejne cudowne wieści, gratuluję serdecznie Blair :-D
Kochane ja spakowałam torbę szpitalną, bo w nocy i przez większość dzisiejszego dnia mnie bolał dół pleców i podbrzusze, nawet się w miarę zmieściłam. Będę miała jedną torbę na kółkach i taką moją mniejszą. Mam w odpowiednim wątku kilka pytań z zw z torbą szpitalną do Was więc zapraszam ;-)
To jest akurat coś co mnie cieszy, bo będę już spokojniejsza, ale wcześniej ok południa mąż tak mnie wnerwił, że się poryczałam. Pojechaliśmy kupić antenę i nc+, bo tej naszej naziemnej tv już nie da się ogarnąć. Cały czas się źle czułam, ale wiedziałam, że muszę tam być, stwierdziłam również, że kupimy materac do łóżeczka i prześcieradło w razie czegoś i świetną promocję złapaliśmy więc wszystko ładnie, pięknie. Ja ledwo chodzę, ale staram się trzymać fason, a mąż mi wyjeżdża z jakimiś odwiedzinami jego rodziców u nas do jasnej cholery :wściekła/y: Powiedziałam mu najpierw delikatnie, że stosunku do nich nie zmieniłam, bo nic nie robią w tym kierunku. Jak mają nas głęboko i żyją w innej rzeczywistości i udają, że wszystko jest ok,gdy leją na własnego syna to czemu niby mam zmienić stosunek i z jakiej racji mają nas niby odwiedzać po remoncie? Takiego chamstwa i pasożytnictwa się nie zapomina. Ten zaczął drążyć temat aż się wydarłam na niego w galerii i wybuchłam płaczem. W samochodzie oczywiście zaraz zaczął mnie przepraszać, ale baba w ciąży gdy czuje się bezradna chyba tylko może się rozryczeć no. Ulżyło mi, mąż wpadł do nich po prostu sam, a mi już nie drążył dziury w brzuchu, ehhhh. Dawno mnie tak nie rozniosło. Ale nic, teraz jest już ok. Teraz tylko chcę coś przekąsić, wykąpać się i wtoczyć się pod kołdrę :tak:

Chybra, chyba tak już z nami ciężarnymi jest... szkoda nerwów... Doceń gest Męża, jemu też pewnie łatwo nie jest.

Paulka, tylko 2 dni i będziesz tulić Dzieciątko :)

Dream, Ty chyba najbardziej niecierpliwą październikówką jesteś :p Jak po zdjęciu pessara nic się nie zacznie dziać, to już żal mi Twojego Chłopa :p, łóżka i sąsiadów <joke>

Kurczę, Laski mam dylemat... Jestem jeszcze niezdrowa, a mam do zrobienia badania (gr. krwi i p/c) i zastanawiam się czy iść teraz robić czy poczekać aż się doleczę?

Chciałabym też zakończyć mój temat zakupów i wyprawki-----> mogę iść rodzić :D Został mi śpiworek/ kombinezon zimowy do kupienia po porodzie. Mam już nawet "zaklepany" czerwono- czarny (z Niemiec) u kumpeli :) Kolejna rzecz z głowy. Pakować się będę po czwartkowej wizycie u gina :)

Pozdrowienia i życzenia zdrówka dla naszych sierpniowo/wrześniowych Mam i ich Pociech :)

Spokojnej nocy :)
 
witam się wieczornie
Malinka - trzymam kciuki za dobre wieści

Paulka, Dreamgirl -Was już niedługo czeka szczęśliwe zakończenie ciąży....:-)

Kitek - ja bym poczekała z tymi badaniami jeszcze kilka dni. aż trochę się podleczysz.
ja to się chyba naczekam. niunia duża jak na ten tydzień ciąży co nie oznacza że poród nastąpi szybciej :crazy:
oznak brak, skurczów żadnych. czasem brzuch się stawia. za to dzidzia jest nad wyraz ruchliwa.....czuję każdy kopniak...żebra mam obolałe po każdej nocy. chciałabym żeby było już po...ale z drugiej strony lepiej jak ze 2 tygodnie poczeka żeby mój M mógł porządnie stanąć na nogi i wtedy mi pomoże. póki co żadnego z niego pożytku nie ma :no:

jutro na 10tą muszę jechać z najmłodszym do lekarza. dwójka chorowitków prawie wyzdrowiała a teraz jego coś kładzie. ehhhhh
 
Ostatnia edycja:
Blair gratulacje!!
malinka89 ojej kciuki żeby wszystko dobrze było :-/
Buba przepięknie :-)

ja dziś miałam zalatany dzień, mega zakupy, odwiedziny u siostry i cały dzień zleciał, nóg nei czuję!
 
Dream ja na twoim miejscu tez bym wzięła walizki. Leżała ze mną pani ktora po sciagnieciu pasera po dwóch godzinach wyladowala na porodówce a po kolejnych dwóch urodziła. Wczesniej nie czuła żadnych skurczów dopiero po sciagnieciu sie zaczelo.

Malinka &&&&, będzie wszystko dobrze
 
Blair GRATULACJE KOCHANA!!!

wczoraj sie wscieklam bo 3 razy pisalam i mnie wyrzucilo.
Napisze krotko niestety dopadla mnie rwa kulszowa czy ktoras tez ma to cudo?
 
reklama
Iga mnie też męczy rwa kulszowa. Niestety jedyne lekarstwo to apap. Pomaga minimalnie. Ale jakoś to trzeba znieść.

Buba - piękny pokój urzadziliscie. Super wwystrój.

Dreamgirl- ja bym chyba też wzieła już ze sobą torbę. Trzymam kciuki za jutro

Dbdg - ja mam taką w ścianie we wnęce. sssswietlówkę. Nie świeci mocnym światłem. W sam raz na. Lampkę nocna i nie tylko :-)
 
Do góry