siemanko w czwarteczek....jeszcze tylko jutro i weekend
we wtorek byłam na badaniach - krew, mocz (wyniki odbieram w piątek), a w poniedziałek na wizytę do gina.
Biorę ze sobą mojego chłopa...będziemy podglądać maleństwo co tam u niego. już nie mogę się doczekać
coś o mnie/nas. Jesteśmy razem 1,5 roku. oboje po przejściach. od stycznia jeszcze zanim dowiedziałam się o ciąży wałkujemy temat ślubu cywilnego (ja bardzo chcę...on.....sam nie wie czego chce
). Nie jest specjalnie przekonany do tego pomysłu....mówi że "wszystko w swoim czasie". Jednak jak sobie wyobrażę tą papierkologię w USC by zarejestrować dziecko i fakt że On jak "nie mąż" chce być przy porodzie....to skłaniam się ku temu by ten ślub wziąć przed rozwiązaniem. nic. zobaczymy..
moja wielka pasja to motocykle ale jak wiadomo na jakiś czas mój rumak będzie musiał na mnie w garażu poczekać....może w przyszłym sezonie przy dobrych wiatrach pojeżdżę conieco (pomiędzy pobudkami na karmienie i spanie
co jeszcze...mamy w sumie 4 dzieci - jedno "moje
i " trójkę "jego"
teraz będzie piąte "nasze"
Skończyłam Politechnikę na wydziale Ochrony Środowiska. pracuję w urzędzie w swoim fachu.Lubię swoją pracę,do końca maja planuję chodzić do pracy a potem na L4. a potem zobaczymy....macierzyński, wychowawczy.....
Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi....ale tyle się o nich pisze że bardziej jestem za tym żeby je zrobić i być spokojniejszą.
miłego dnia dziewczyny....i udanych wizyt...