reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja i higiena naszych maluchów.

O takich korona ch nie słyszałam. U starszej córci w wieku 2 lat miałam problem z próchnicą Dlatego Mai podaję Zimafluor od momentu jak skończyła 6 miesięcy. Moze uda mi sie zapobiec.
 
reklama
A dlaczego nie mozna do 2 roku z fluorem?
My to nawet mielismy witamine D3 w tabletkach z fluorem kiedy pojawily sie pierwsze zabki....
widocznie lekarz stwierdził ze macie niedobór związków fluoru, ktore to odpowiedzialne sa np za budowę tkanki kostnej, lub stwierdził ze dziecko moze byc narażone na próchnice bo wy rodzice lub starsze dzieci sie z nia borykacie, natomiast nadniar fluoru jest toksyczny dla dzieci ponizej 2 roku zycia, zalecana dawka to 0,25 miligrama fluoru dziennie. Fluoru nie powinno się też podawać dzieciom ani dorosłym mieszkającym na tych obszarach, gdzie woda pitna z wodociągów jest fluorkowana. Nadmiar fluoru może powodować uszkodzenia zębiny - tkanki tworzącej większą część zęba i szkliwa - zmiany w kościach i zmiany enzymatyczne w organizmie.
 
Zadnej z wymienionych przez Ciebie punktow u nas nie wystepuje...:no: Mysle ze to byla odpowiednia dawka w tej witaminie...Moja corka mu super uzebienie bez zadnej pruchnicy itd...A wode mamy tak czysta ze lekarz nawet pozwolil pic taka prosto z kranu :-):tak:
 
ja nie jestem lekarzem napisałam co wiem lekarz wiedział co wam przepisać dodałam tylko dlaczego nie powinno sie podawac dzieciom nadmiaru fluory poniżej 2 r.ż. a przecież nie da sie wymierzyć na szczoteczce do debow odpowiedniej dziennej dawki w zwiazku z czym lepiej nie podawać alby nie przesadzić
 
no ja tez myje samą woda ale zamiaruje jutro wybrac sie do apteki i zakupic cos na zębiska tylko nie wiem jak to bedzie jak poczuje jakis smaczek, a jakie sa wasze pasty smakowe??
 
wybor past jest ogromny-od truskawkowej po ziolowe... Np.signal jest o smaku zblizonym do gumy donald :-) Elmex jest o smaku delikatnej miety ,colgate tez sa owocowe lub z dodatkiem miety...no co pasta to inny smak :-)
 
Ja myję ząbki małej właściwie odkąd jej wyszły.Na poczatku to myłam samą wodą,a od jakiś 8 m-cy myjemy pastą(córcia ma 2l,3mies.).Pierwsza pasta to była Bobodent chyba truskawkowa bez fluoru,teraz mamy Elmex i też nie ma problemu.Bardzo lubi myć ząbki,koniecznie chce sama,ale oczywiście poprawiam:-)Co do wypłukania pasty,to póki co nadal "płuczę" jej palcem umoczonym w wodzie.Próby nauki wypluwania narazie bez efektów:baffled:Nabrać wody w usta potrafi,tylko łyka zamiast wypluć:sorry2:Jak ją tego nauczyć?:blink:
 
reklama
Do góry