Pink test - druga kreska

[aniaka96]

Cześć!
Staramy się o drugiego malucha, zazwyczaj wszystkie sikańce wychodziły ewidentnie białe bez żadnych cieni, nie pokazywało się również miejsce na drugą kreskę po czasie. Aż do ostatniej serii testów strumieniowym pink o czułości 10 - trzy testy, na każdym po kilku godzinach druga kreska, na jednym ewidentnie różowa. Miała któraś z was tak? Używałam tych testów wiele razy wcześniej i one nigdy nie pokazywały nic prócz jednej kreski i bieli w drugim okienku, nawet po czasie.

 

[Chce_byc_mama_wielu]

Jak po czasie to nie sądzę, ze to ciąża. Tzn zrob moze inny albo za dwa dni albo bete. Powodzenia

 

[Chce_byc_mama_wielu]

Moje pinki i cala.masa testów plytkowych nie pokazaly nigdy cien cienia bez ciazy. Raz tylko z horien paskowe, ale nie wykluczam wtedy biochemicznej, nie badalam bety.

 

[Nel331]

Cześć!
Staramy się o drugiego malucha, zazwyczaj wszystkie sikańce wychodziły ewidentnie białe bez żadnych cieni, nie pokazywało się również miejsce na drugą kreskę po czasie. Aż do ostatniej serii testów strumieniowym pink o czułości 10 - trzy testy, na każdym po kilku godzinach druga kreska, na jednym ewidentnie różowa. Miała któraś z was tak? Używałam tych testów wiele razy wcześniej i one nigdy nie pokazywały nic prócz jednej kreski i bieli w drugim okienku, nawet po czasie.

Test odczytany po czasie jest nieważny.

 

[Strusio85]

Tak. Ja miałam tak w 2 ciążach. Cień cienia pojawił się na Pink teście dopier po czasie . Wiedziałam, że się udało bo nigdy tak nie mam jeśli byl negatyw . Wtedy była biel vizira i po 2 dniach oczywiście za każdym razem szłam to potwierdzić robiąc badanie z krwi. Też tak zrób to będziesz mieć pewność. Trzymam kciuki

 

[Strusio85]

Test odczytany po czasie jest nieważny.

Nie do końca. U mnie po czasie kreski oznaczały zawsze ciaze - robiłam kilka testów i na każdym był cień cienia po czasie ( badanie bety z krwi to potwierdzało bardzo wczesna ciąze - wychwycił mi pink betę 4.8 w przedostatniej i 10.2 w ostatniej ). W przypadku braku ciąży 2 kreska nawet po dobie się nie pojawiała

 

[Nel331]

Nie do końca. U mnie po czasie kreski oznaczały zawsze ciaze ( badanie bety z krwi to potwierdzało bardzo wczesna ciąze - wychwycił mi pink betę 4.8 w przedostatniej i 10.2 w ostatniej ). W przypadku braku ciąży 2 kreska nawet po sobie się nie pojawiała

Do każdego testu jest dołączona instrukcja. Test zwykle odczytuje do 5 min, niektóre do 10. Nie po kilku godzinach. Nie ma testu, którego producent zaleca odczytywać wynik po tak długim czasie. To ze tobie wyszła kreska po czasie a byłaś w ciąży nie oznacza, ze testy można odczytywać po czasie wskazanym na ulotce.
Taki test jest nieważny czy autorka będzie w ciąży czy nie.

 

[Strusio85]

Do każdego testu jest dołączona instrukcja. Test zwykle odczytuje do 5 min, niektóre do 10. Nie po kilku godzinach. Nie ma testu, którego producent zaleca odczytywać wynik po tak długim czasie. To ze tobie wyszła kreska po czasie a byłaś w ciąży nie oznacza, ze testy można odczytywać po czasie wskazanym na ulotce.
Taki test jest nieważny czy autorka będzie w ciąży czy nie.

Możesz sobie mówić i myśleć co chcesz Przy braku ciąży ( czy w czasie czy po czasie )miałam zawsze biel vizira. Oczywiście trzeba sprawdzić betę we krwi żeby wykluczyć wynik fałszywie dodatki . Mnie te po czasie nigdy nie zmyliły ...a robiłam testów setki także ulotki ulotkami ..a rzeczywistość jak widać różna.

 

[LadyCaro]

Możesz sobie mówić i myśleć co chcesz Przy braku ciąży ( czy w czasie czy po czasie )miałam zawsze biel vizira. Oczywiście trzeba sprawdzić betę we krwi żeby wykluczyć wynik fałszywie dodatki . Mnie te po czasie nigdy nie zmyliły ...a robiłam testów setki także ulotki ulotkami ..a rzeczywistość jak widać różna.

Ja miałam wielokrotnie kreski po czasie bez ciąży, więc Twoja teoria się nie sprawdza. To, że wyszła Ci kreska po czasie to był przypadek

 

[Strusio85]

Ja miałam wielokrotnie kreski po czasie bez ciąży, więc Twoja teoria się nie sprawdza. To, że wyszła Ci kreska po czasie to był przypadek

Ty tak..ja nie może koleżanka też mój przypadek - czego jej życzę